Reklama

Głos z Torunia

Spotkania z Biblią

„Nadchodzi dzień palący jak piec”

Niedziela toruńska 48/2013, str. 5

[ TEMATY ]

Słowo Boże

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Taki tytuł, zaczerpnięty z Księgi Malachiasza, miało kolejne spotkanie biblijne, które odbyło się 14 listopada w kościele św. Józefa w Toruniu. Tym razem nie miało ono formuły konferencji – zamiast tego uczestnicy wzięli udział w celebracji Słowa Bożego, której przewodniczył bp Zbigniew Kiernikowski, ordynariusz siedlecki.

Celebrację wypełniły czytania przewidziane na najbliższą niedzielę, poprzedzane wprowadzeniami Księdza Biskupa. Dzięki temu słuchacze mogli osadzić teksty w ich kontekście historycznym oraz odnieść je do realiów własnego życia. Słowo Boże okazało się słowem żywym, opisującym duchowe perypetie nie tylko ludu Starego Testamentu czy gminy pierwszych chrześcijan w Tesalonice, lecz także rzuciło światło na to, co przeżywają współcześni chrześcijanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Izraelici po powrocie z niewoli babilońskiej osiągnęli względną stabilizację i szybko zapomnieli o tym, że do utraty niepodległości i deportacji z rodzinnego kraju doprowadziła ich niewierność wobec Boga. Malachiasz bez znieczulenia piętnował pojawiające się nadużycia; ich powodem były m.in. mieszane małżeństwa, w których jedna ze stron pochodziła z narodów pogańskich. Zazwyczaj skutkowało to osłabieniem religijności, rozmyciem wiary w prawdziwego, jedynego Boga. Prorok przywoływał do opamiętania i bez ogródek zapowiadał, że nieuchronnie zbliża się dzień sądu, kiedy wszystkie uczynki i postawy serca wyjdą na jaw. Dzień ten będzie niczym palący piec dla tych, którzy zwątpili w to, że w każdych okolicznościach życia należy ufać Bogu i w Nim upatrywać źródła swej siły i zabezpieczenia.

Czy i dziś nie jesteśmy świadkami tego, że wielu chrześcijan odwróciło się od Boga, stawiając na pierwszym miejscu inne wartości? Ilu przestało upatrywać w służbie Bogu źródła swej radości i życiowej siły? Ilu sprowadziło Dekalog do karykatury bezdusznych zakazów i nakazów, które można przyjąć co najwyżej w imię ślepego posłuszeństwa, ale nie z przeświadczeniem, że tak naprawdę zabezpieczają one prawdziwe dobro i szczęście człowieka? A jaka jest współczesna kondycja chrześcijańskich małżeństw? Na ile są one przeżywane jako sakrament – rzeczywistość, w której we współpracy z Chrystusem dokonuje się uświęcenie męża i żony? Dlaczego tak często przypominają one raczej równię pochyłą, w miarę upływu lat prowadzącą coraz szybciej ku szarości i bylejakości?

Reklama

W Liście do Tesaloniczan św. Paweł przestrzegał przed przekonaniem, że koniec świata jest tak bliski, iż nie warto już nic robić, o nic się starać, że nie trzeba pracować. Taka postawa jest nieobca niejednemu – nawet bardzo gorliwemu – chrześcijaninowi, który nieustannie oczekuje cudów, nadzwyczajnych objawień, wypełnia wymyślne praktyki religijne, a nie dostrzega codziennych cudów, niezauważalnych, bo zdarzających się nieustannie. Czy takim cudem nie jest to, co dokonuje się podczas każdej Mszy św.? Czy cudem nie jest trwające dziesiątki lat małżeństwo, w którym wzajemna miłość męża i żony z roku na rok wzrasta? Czy cudem nie jest rodzina, której członkowie żyją w zgodzie rodzącej się z wzajemnej służby?

Celebracja przyniosła kilka powodów do refleksji.

1. Moją uwagę zwróciła troska Księdza Biskupa o to, aby Słowo Boże było czytane z pietyzmem: głośno, wyraźnie, bez pośpiechu. Jak to wygląda w naszych parafiach na co dzień? Czy Słowo Boże jest proklamowane?

2. Na ile Słowo Boże jest objaśniane – ukazywane nie jako historyczna opowieść o zamierzchłych czasach, ale jako przystające do tego, co przeżywamy tu i teraz, zdolne odpowiedzieć na najtrudniejsze nawet życiowe pytania?

3. Czy czasem nie jesteśmy świadkami stępiania ostrza Słowa Bożego przez łagodzenie radykalizmu wymagań, które nam przez nie stawia Bóg? Czy nie ulegamy pokusie, by w kościele było przyjemnie, by każdy usłyszał coś miłego? Czy powołani do tego, by przepowiadać Dobrą Nowinę, mają odwagę stawiać wymagania swoim słuchaczom?

4. Wszyscy życzymy sobie w życiu pomyślności – tylko jakiej? Po myśli Boga, czy po naszej? Skrojonej na naszą miarę naszych oczekiwań, czyli mieszanki zdrowia, bogactwa, kariery, powodzenia życiowego, czy otwartej na Boże prowadzenie, w którym jest miejsce nie tylko na sukces, lecz także niepowodzenie, cierpienie, przegraną w oczach tego świata? Kiedy wali się nasz świat, chrześcijanin nie traci nadziei, gdyż „jego ojczyzna jest w niebie”. Nic się nie stało – po prostu zbliża się zbawienie...

2013-11-26 16:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sznur Słowa Bożego

Historia ta sięga XIX wieku. W małym, angielskim miasteczku po wielu miesiącach zakończono budowę wielkiego komina fabrycznego. Ostatni robotnik zszedł już z drewnianego rusztowania, wszyscy mieszkańcy zebrali się, aby uczcić zakończenie budowy, a przede wszystkim po to, aby zobaczyć, jak runie rusztowanie. Zaledwie rusztowanie runęło, wśród ogólnej radości i okrzyków, na samym szczycie komina ukazał się robotnik, który wewnątrz wykańczał właśnie ostatnie prace murarskie. Ogólne przerażenie… Ileż to dni trzeba będzie wznosić nowe rusztowanie, a do tej pory robotnik pewnie umrze z zimna i głodu. Nagle z tłumu wybiega stara matka uwięzionego na szczycie komina murarza i woła: „John, zdejmij skarpetę!”. Wszyscy spojrzeli na kobietę ze współczuciem, myśląc, że postradała zmysły. Ona jednak nalegała. John posłuchał matki. Wtedy ona zawołała: „A teraz pociągnij za koniec wełny i zwiń ją!”. Syn już po chwili trzymał w dłoniach duży kłębek. Gdy zrzucił kłębek włóczki na dół, trzymając drugi koniec, natychmiast dowiązano do niej lnianą nić. Robotnik ciągnąc nić wełny, przyciągnął do siebie lnianą nić, do której przywiązano linę. Johnowi pozostało już tylko dobrze umocować linę i wśród radosnych okrzyków zejść na dół.
CZYTAJ DALEJ

Australia: Sprawca ataku w Sydney z 59 zarzutami, w tym 15 morderstw i dokonania aktu terroru

2025-12-17 08:50

[ TEMATY ]

Australia

PAP/EPA/Flavio Brancaleone

Australijska policja poinformowała w środę o postawieniu 59 zarzutów, w tym dokonania 15 morderstw i aktu terroru, jednemu z dwóch mężczyzn, którzy w niedzielę zaatakowali społeczność żydowską na plaży Bondi w Sydney, zabijając 15 osób - przekazała agencja Reutera. Drugi napastnik zginął.

Zarzuty obejmują m.in. 15 zarzutów morderstwa, dokonania zamachu terrorystycznego i 40 przypadków spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z zamiarem zabójstwa. Według śledczych wstępne przesłanki wskazują na atak terrorystyczny inspirowany dżihadystyczną organizacją Państwo Islamskie (IS).
CZYTAJ DALEJ

Jelenia Góra: 20 grudnia pogrzeb tragicznie zmarłej 11-letniej Danusi

2025-12-18 09:23

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Krzysztof Ćwik

Msza św. za duszę zmarłej tragicznie 11-letniej Danusi, a następnie jej pogrzeb odbędzie się 20 grudnia, w sobotę w kaplicy na Starym Cmentarzu Komunalnym w Jeleniej Górze. Poinformował o tym Prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. W tym dniu ustanowił też żałobę na terenie miasta Jelenia Góra. Prezydent Miasta zwraca się do mediów z apelem o uszanowanie prywatności ceremonii pogrzebowej.

"W związku z tragicznymi okolicznościami śmierci 11-letniej Danusi, która zginęła 15 grudnia 2025 roku, ustanawiam sobotę, 20 grudnia 2025 roku, dniem żałoby na terenie Miasta Jelenia Góra. Zwracam się z apelem do organizatorów wszelkich imprez rozrywkowych, wydarzeń kulturalnych i sportowych o rozważenie ich odwołania lub przełożenia. Msza Święta za Duszę Zmarłej odbędzie się w sobotę o godz. 12:00 w kaplicy na Starym Cmentarzu Komunalnym w Jeleniej Górze, natomiast pogrzeb odbędzie się bezpośrednio po zakończeniu ceremonii żałobnej. Zgodnie z wolą Rodziny Zmarłej proszę o uszanowanie prywatności i nieobecność mediów podczas ceremonii pogrzebowej. Łączę się w bólu z Rodziną i Bliskimi Zmarłej" - napisał prezydent Jeleniej Góry na Facebooku, gdzie zamieścił też nekrolog tragicznie zmarłej nastolatki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję