Reklama

Wasze świadectwa

Wybrać Jezusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętam to wydarzenie dokładnie: 7 grudnia 1986 r., Grabowa i Oaza Nowego Życia pierwszego stopnia. Przed przyjęciem Chrystusa w Eucharystii na głos wobec reszty uczestników wypowiadałem swoją modlitwę do Jezusa, deklarującą Mu osobisty i świadomy wybór Jego Osoby. Jednocześnie myśląc o wyborze Jezusa jako swojego osobistego Pana i Króla uświadamiam sobie, że mój wybór jest poprzedzony wyborem Jezusa, którego On dokonał w sakramencie chrztu św. To przecież Jezus pierwszy mnie wybrał. To na bazie Jego wyboru, ja mogę wybierać Jego.

Reklama

Decyzję wyboru Jezusa na swojego OSOBISTEGO Pana i Zbawiciela podejmuję każdego dnia. Dziś, jutro, i pojutrze, mój wybór Jezusa to życie z Nim w pracy, w mieszkaniu z kolegami, w realizowaniu pasji, w relacji z rodzicami i rodzeństwem, w myśleniu o przyszłości... Często myślę o życiu z Jezusem, odwołując się do życia małżeńskiego, które zaczyna się z chwilą zawarcia sakramentu małżeństwa, a kończy się w momencie śmierci któregoś z małżonków. Bardzo lubię to porównanie, bo wydaje mi się, że ono w trafny sposób może obrazować życie z Jezusem. Oficjalny wybór Jezusa i decyzja z tym związana to dopiero początek. Tak jak sakramentalne „tak” małżonków, będące początkiem ich drogi, tak świadomy wybór Jezusa to także początek drogi. Im dłużej żyję z Jezusem w sposób świadomy, tym bardziej przekonuję się, że prawdziwość każdej decyzji mierzona jest wiernością jej i temu, na co się zdecydowałem. Podobnie jak wierny mąż chce oddawać swoje życie za żonę każdego dnia, bez względu na okoliczności, tak i wierność Jezusowi to wybieranie Go każdego dnia bez względu na okoliczności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Może ktoś zapytać: a co to, Darek, znaczy być wiernym Jezusowi na co dzień? Chcę, żeby moja wierność Jezusowi przejawiała się na trzech płaszczyznach:

MODLITWA
Modlitwa to pierwszy wyznacznik mojej wierności Jezusowi, potwierdzając, czy naprawdę czynię Go swoim Panem i czy króluje On w moim życiu. Na ile się modlę, na tyle wybieram Jezusa, przyjmując jednocześnie wybór, jakiego On dokonał wobec mnie. Moja wierność modlitwie to troska o Eucharystię, adorację Najświętszego Sakramentu, Słowo Boże, które kształtuje moje myślenie na wzór ewangeliczny, życie we wspólnocie i trwanie na modlitwie z braćmi itd.

MYŚLENIE EWANGELICZNE
Widzę i zachwycam się tym, jak Słowo Boże zmienia moje myślenie i pozwala mi patrzeć na codzienność w sposób Chrystusowy, tzn. widzieć dalej niż tylko po ludzku. Doświadczam tego, że wierne słuchanie Słów Jezusa pozwala patrzeć na siebie, braci, rzeczywistość – Jego oczami, widzieć więcej, niż mogą zobaczyć oczy:).

ZGODA NA TO, JAK JEZUS MNIE PROWADZI
Ten element wierności Jezusowi jest chyba najtrudniejszy, bo najbardziej uderza w moje „ja” i moją pychę. Mówienie Jezusowi TAK, to zaufanie bardziej Jemu niż sobie. Niejednokrotnie Jezus prowadzi mnie inną drogą niż ta, którą sobie wymarzyłem. Dopiero z perspektywy czasu widzę, odkrywam i zachwycam się tym, że wersja Jezusa jest najlepsza.

W swoim dwudziestosiedmioletnim życiu podejmowałem już wiele decyzji. Niektóre były bardzo trudne. Dziś jestem przekonany, że decyzja wyboru Jezusa na swojego Pana i Zbawiciela to najlepsza decyzja mojego życia. Oczywiście, moja wierność Jezusowi nie zawsze jest wzorowa. Kiedy upadam, zaniedbuję modlitwę lub bardziej chcę realizować swoje plany, niż zgodzić się na wersję Jezusa, to zwykle towarzyszy temu jakiś niepokój i smutek. Poczytuję to również za łaskę, że mogę widzieć swoją niewierność, bo dzięki temu orientuję się, że Jezus czeka:). Każdy wybór Jezusa to zwycięstwo, to robienie kroku w kierunku Nieba. Jestem wdzięczny Jezusowi, że każdego dnia możemy wybierać się nawzajem.

2013-11-26 12:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus nas potrzebuje

Za dużo się działo, żeby tak po prostu wrócić do codzienności. Nie tylko w Panamie, ale i w Polsce. Poszczególne diecezje w łączności z 34. Światowymi Dniami Młodzieży dla tych, którzy zostali w Polsce, przygotowały wyjątkowe spotkania. Poniżej prezentujemy jedynie wybrane. I przedstawiamy ludzi, którzy doświadczyli czegoś ważnego

Młodzi w stolicy spotkali się w Świątyni Opatrzności Bożej. Podczas „Panamy w Warszawie” wspólnie modlili się, uwielbiali Boga, przystępowali do sakramentów oraz wysłuchali konferencji metropolity łódzkiego abp. Grzegorza Rysia na temat tego, jak usłyszeć głos Boga.
CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.
CZYTAJ DALEJ

Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów

2025-04-16 19:05

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

"Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów" – taki tytuł nosi mała książeczka napisana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, wydana niedawno przez Edycję Świętego Pawła w Częstochowie oraz siostry honoratki.

Na tle mistycznych relacji Służebnicy Bożej Hilarii Główczyńskiej autor opisuje niezwykłe powołanie tej pokorne siostry honoratki do modlitwy i ekspiacji za grzechy kapłanów. Książka zaczyna się do tajemnicy Wielkiego Czwartku. "W ślad za prośbą Jezusa, abyśmy wzajemnie obmywali sobie nogi zdarza się, że do obmycia nóg zaprasza się ubogich, bezrobotnych, emigrantów czy więźniów. To piękny gest, ale nie wolno nam zapomnieć, że Jezus zaczął umywanie nóg od swoich najbliższych uczniów – od Piotra, którego przygotowywał do papieskiej godności, od Jana, który zasłynie jako umiłowany uczeń Mistrza i od innych apostołów, którzy przecież staną u początków sukcesji apostolskiej wszystkich ich następców, czyli biskupów. To nie jest tylko mały szczegół, ale coś o czym nie wolno nam w Kościele zapomnieć. Czystość najbliższych uczniów Chrystusa, czyli papieża, biskupów i ich współpracowników kapłanów wydaje się być dla Jezusa priorytetowa". – zaznacza autor książki. Dalsza jej część jest szczególnym wołaniem o modlitwę, pokutę i ekspiację za grzechy księży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję