Reklama

Niedziela Podlaska

20-lecie reaktywacji salezjańskich szkół w Sokołowie Podlaskim

Niedziela podlaska 42/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

szkoła

Ks. Artur Płachno

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy dzwonek w reaktywowanej szkole salezjańskiej w Sokołowie Podlaskim zabrzmiał 1 września 1993 r. Na ten moment salezjanie czekali dokładnie 45 lat przede wszystkim po to, aby znów przekazywać dzieciom i młodzieży to, czego nauczał św. Jan Bosko, wychowując ich na dobrych chrześcijan i uczciwych obywateli. W sobotę 28 września tego roku uczniowie i absolwenci szkoły, byli i obecni dyrektorzy, kadra pedagogiczna, rodzice, kapłani, władze samorządowe, przedstawiciele placówek oświatowych i kulturalnych oraz przedsiębiorcy z terenu miasta – wszyscy świętowali 20-lecie istnienia szkoły.

Dziękując Bogu za reaktywowanie szkoły salezjańskiej, ale także księżom salezjanom i siostrom salezjankom za ogrom pacy, jaką od 88 lat wkładają w wychowanie sokołowskiej młodzieży, uroczystą Mszę św. w parafii pw. św. Jana Bosko rozpoczął ks. Dariusz Matuszyński, dyrektor Liceum i Gimnazjum Salezjańskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Słowo wstępne do zgromadzonych w świątyni gości, zapewniając o swojej modlitwie, wygłosił biskup drohiczyński Antoni Pacyfik Dydycz, który przewodniczył Eucharystii. „Włączamy się w intencje i modlitwy, dziękując Panu Bogu, że zabiega i troszczy się o to, aby dar rozumu, jaki od niego otrzymaliśmy, nie był usypiany, ale mógł wypełniać swoją misję w życiu każdego z nas – mówił Ksiądz Biskup. – Wspominamy Matkę Bożą, Królową Polski, ale także i Wspomożycielkę Wiernych, czczoną tak bardzo przez wspólnoty salezjańskie. To Jej zawierzamy wszystkie nasze dziękczynienia, ale i prosimy, aby dopomagała nam z tego korzystać, bo Ona jest najpiękniejszą i najwspanialszą, najbardziej wdzięczną uczennicą. To Ona przecież słuchała tego, o czym mówi sam Jezus Chrystus. Zachowywała to w swoim sercu. Rozważała. Przepajała swoje życie mądrością i miłością. Dla nas niech będzie wzorem i przykładem, zachętą i pomocą” – powiedział.

Homilię wygłosił natomiast ks. Andrzej Wujek, przełożony Salezjanów Inspektorii Warszawskiej. „Św. Jan Bosko miał sny. Sny, które były wizjami i proroctwami. Sny, które stawały się rzeczywistością, wyznaczając to, co ma się stać w przyszłości. Kiedyś ks. Bosko opowiadał salezjanom zgromadzonym wokół niego coś niebywałego, coś, co widział. «Widzę dziesiątki tysięcy młodzieży – mówił. – Widzę wiele szkół i internatów na całym świecie… Widzę salezjanów otoczonych przez młodzież»”.

Drugą część uroczystości jubileuszowych stanowiło spotkanie na auli liceum salezjańskiego. Wysłuchano tam prelekcji ks. Jana Niewęgłowskiego zatytułowanej: „System prewencyjny ks. Bosko wczoraj i dziś”, a osobom zasłużonym w działalności szkoły wręczono medale okolicznościowe.

To także czas, kiedy wielu absolwentów spotkało się, nawet po kilkunastu latach, ze swymi pedagogami. Trzynaście wiosen temu germanistką w szkole była Anna Trębicka, która dziś wspomina swych wychowanków z sentymentem: „Moi uczniowie to był rocznik 1981. Klasa bardzo zintegrowana. Wspaniałe dziewczęta i wspaniali chłopcy. Przede wszystkim zdolni. Aż trzech absolwentów z naszej klasy 4a poszło do seminarium, m.in. Rafał Romańczuk, obecny dyrektor Domu Miłosierdzia im. Jana Pawła II w Sokołowie Podlaskim”.

„Wspominam wspaniałą atmosferę, jaka panowała w szkole – opowiada ks. Romańczuk. – Mimo że przyjechałem do Sokołowa ze swojej rodzinnej miejscowości zupełnie sam, aklimatyzacja trwała krótko. Potem było tak dobrze, że już na weekendy nie chciało się wracać”.

Ostatnia część uroczystości to już tylko wspomnienia i spotkania po latach, a także zabawa, która – jak zapewniał ks. Dariusz Matuszyński – potrwa w nieskończoność.

2013-10-18 11:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

We wtorek maturzyści poznają wyniki egzaminu

[ TEMATY ]

szkoła

matura

Adobe Stock

Abiturienci, którzy w tym roku przystąpili do matury, dowiedzą się we wtorek jakie uzyskali wyniki. Ze względu na epidemię koronawirusa tegoroczna sesja egzaminacyjna była miesiąc później, egzaminy odbywały się w reżimie sanitarnym, nie było też obowiązkowych egzaminów ustnych.

Maturzyści będą mogli sprawdzić wyniki, jakie uzyskali z poszczególnych przedmiotów egzaminacyjnych, w systemach informatycznych prowadzonych przez okręgowe komisje egzaminacyjne. Udostępnianie wyników w specjalnych serwisach rozpocznie się we wtorek pomiędzy godziną 8.00 a godziną 10.00.
CZYTAJ DALEJ

Święta od czyśćca

2025-09-09 14:25

Niedziela Ogólnopolska 37/2025, str. 22

[ TEMATY ]

Święta Katarzyna Genueńska

pl.wikipedia.org

Św. Katarzyna Genueńska

Św. Katarzyna Genueńska

Jako pierwsza określiła cierpienia dusz czyśćcowych jako mękę i żar miłości.

Katarzyna Fieschi urodziła się w Genui. W dzieciństwie została osierocona przez ojca Giacoma. Matka – Francesca di Negro zapewniła dzieciom wychowanie religijne. W 16. roku życia Katarzyna została przymuszona do małżeństwa z Julianem Adoro. Związek nie był szczęśliwy. Przez kilka lat Katarzyna żyła w osamotnieniu, po czym podjęła życie towarzyskie właściwe jej sferze. W marcu 1473 r. doznała łaski nawrócenia i przemiany. Odprawiła spowiedź generalną i zaczęła się dużo modlić. Podjęła też działalność charytatywną. Miała częste objawienia Pana Jezusa, który pewnego dnia pozwolił jej nawet spocząć na swojej piersi. Kiedy indziej ujrzała Boskie Serce całe w płomieniach. Chrystus pozwolił jej przytknąć usta do Jego Serca. Spowiednik zgodził się, by przyjmowała codziennie Komunię św., co w tamtym czasie było nowością. W ostatnim okresie życia miała częste wizje, przeżywała dar uniesień i zachwytów, które trwały nieraz kilka godzin.
CZYTAJ DALEJ

W sercach Sióstr Pasjonistek bije serce Matki

2025-09-15 15:33

[ TEMATY ]

Siostry Pasjonistki

Materiał prasowy

Siostry Pasjonistki

Siostry Pasjonistki

Każdy z nas w swoim życiu przeżył chwile, gdy czuł się jak Maryja stojąca pod krzyżem czuwał przy łóżku kogoś najbliższego — rodzica, współmałżonka czy dziecka — i trzymał go za rękę, patrząc na jego cierpienie i wiedząc, że nie potrafi zabrać mu bólu. To jedno z najtrudniejszych doświadczeń człowieka: bezradność wobec cierpienia bliskich i oddanie się Bogu w takich chwilach.

Maryja w godzinie męki Jezusa również nie mogła nic zrobić. Nie mogła zdjąć Syna z krzyża ani uśmierzyć bólu Jego ran. Mogła tylko być. I właśnie to zrobiła. Pozostała wierna, obecna, kochająca. Jej milcząca obecność stała się znakiem nadziei silniejszej niż rozpacz. Matka Boża Bolesna jest główną Patronką Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję