Reklama

Głos z Torunia

Żywa pamięć tamtego czasu

W bieżącym roku Związek Sybiraków obchodzi jubileusz 85-lecia powstania i 25-lecia reaktywowania. Upamiętnienie tamtego czasu na Syberii uczczono różnymi spotkaniami

Niedziela toruńska 39/2013, str. 7

[ TEMATY ]

Sybiracy

Helena Maniakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W Toruniu 13 września uroczystościom patronowali Zarząd Oddziału i Koła Związku Sybiraków oraz marszałek województwa kujawsko-pomorskiego i prezydent Torunia. W sanktuarium Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny przed Eucharystią św. o godz. 15 odmówiono Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Mszę św. pod przewodnictwem ks. prał. płk. Marka Karczewskiego, proboszcza parafii garnizonowej pw. św. Katarzyny koncelebrowali ks. Grzegorz Koczot z parafii pw. Chrystusa Króla, katecheta Zespołu Szkół nr 1, ks. Andrzej Jakielski z sanktuarium Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny. Przy ołtarzu był także obecny ks. mitrat pułkownik Mikołaj Hajduczenia z cerkwi prawosławnej św. Mikołaja, proboszcz parafii prawosławnej w Toruniu i Ciechocinku. Wśród zgromadzonych byli: Sybiracy z rodzinami, młodzież z mundurowej klasy VI LO im. Zesłańców Sybiru z dyrektorem Zbigniewem Matuszewiczem i gronem nauczycielskim Zespołu Szkół nr 1, mieszkańcy Torunia oraz poczty sztandarowe. Homilię wygłosił ks. Antoni Kwiatkowski z parafii pw. Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny. Słowa Chrystusa „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią” były jej nicią przewodnią. „Gdzie jesteś, Boże?”- pytali jakże często ci, którzy poddani byli przymusowym wywózkom i katordze na Syberii. Pytanie to jest także wielkim wyzwaniem w naszej wierze. Ten czas to krwawa plama w historii Polski. Sybiracy, jak nikt inny byli z Chrystusem ukrzyżowanym. Ich łzy i cierpienia nabrały sensu zbawczego. Jesteśmy tu, aby Bogu dziękować za ludzi Syberii i podtrzymać o nich pamięć - zaakcentował duszpasterz.

Oprawę liturgiczną przygotowali Sybiracy oraz chór „Con Anima” pod dyr. Janusza Heyki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po Mszy św. zebrani przemaszerowali na Cmentarz Komunalny nr 2 im. Ofiar II Wojny Światowej przy ul. Grudziądzkiej, gdzie przy obelisku poświęconym ofiarom odbyła się kolejna część dnia pamięci. Na obelisku jest umieszczony napis: „W hołdzie Polakom pomordowanym i zmarłym na nieludzkiej ziemi w latach 1940-1956 - Członkowie Związku Sybiraków Oddział w Toruniu”. Wartę przy obelisku podjęli uczniowie klasy mundurowej VI LO im. Zesłańców Sybiru oraz uczniowie Gimnazjum nr 6, a także żołnierze z Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia im. gen. Bema w Toruniu. Tam rozpoczęto uroczystość z udziałem parlamentarzystów ziemi kujawsko-pomorskiej, senatora Michała Wojtczaka, władz Torunia, radnych, kompanii honorowej i orkiestry Wojska Polskiego, kombatantów, a także Sybiraków z Bydgoszczy, Chełmży, Brodnicy i Torunia, przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego, delegacji Fundacji gen. Elżbiety Zawackiej oraz harcerzy i młodzieży szkolnej.

Przybyłych powitał i słowo wstępne wygłosił prezes Toruńskiego Oddziału Związku Sybiraków Jan Myrcha, akcentując m.in., że poeta Marian Jonkajtys trafnie określił Syberię jako ziemię „białych krematoriów”. Następnie odczytano Apel Pamięci, a kompania honorowa Wojska Polskiego oddała salwę honorową. Z kolei w imieniu marszałka Piotra Całbeckiego głos zabrał Marek Smoczyk, przedstawiciel Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego, wyrażając konieczność mówienia prawdy o Syberii, o której nie powinniśmy zapominać, bo była to tragedia narodu polskiego. Przemówił również zastępca prezydenta Torunia Zbigniew Fiderewicz, akcentując, że Toruń pamięta o Sybirakach. Wyraził życzenie, by zmarli spoczywali w Bogu, natomiast wnuki niech świadczą o prawości ich życia. Następnie delegacje złożyły kwiaty i znicze pod obeliskiem ofiar.

Na zakończenie wybrzmiały pieśń „My, Pierwsza Brygada” i hymn Sybiraków wykonane przez orkiestrę reprezentacyjną Wojska Polskiego. Zostały również indywidualnie złożone znicze i kwiaty. Narrację i Apel Pamięci w tej części spotkania na cmentarzu prowadził kpt. Mariusz Wysocki.

2013-09-25 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielęgnują pamięć Sybiru

Choć minęło już 78 lat od pierwszej, masowej wywózki ludności zamieszkującej Kresy Wschodnie na Sybir, to jednak pamięć tamtych okropnych dni trwa nadal. Niektórzy po dziś dzień chcieliby nie pamiętać o tamtych strasznych dniach. Sybir zabrał im rodziców, siostrę, brata czy innego bliskiego. Jednak takich chwil, jak tamte z 1940 r. trudno zapomnieć. Jak co roku 10 lutego uczestnicy wywózek wspominają pamiętną, pierwszą wywózkę Polaków na Syberię. W wielu miastach Polski tego dnia odbywają się spotkania ludzi, którzy są „żywym pomnikiem” tamtych strasznych dni. Niekiedy milczącym, bo tamte wspomnienia zamknęły im usta. Ci, którzy chcą się dzielić swoimi wspomnieniami, świadczą o zatrważających wydarzeniach, tamtych ciężkich dla wielu chwil.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Wojewoda lubelski zdjął krzyż z sali urzędu. Sąd wydał decyzję w tej sprawie

2025-11-17 16:03

[ TEMATY ]

sąd

wojewoda lubelski

zdjął krzyż

urząd

wydał decyzję

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Sąd w Lublinie wydał postanowienie dotyczące wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego, któremu zarzucono przekroczenie uprawnień oraz obrazę uczuć religijnych w związku ze zdjęciem krzyża w reprezentacyjnej sali urzędu w grudniu 2023 r. Krzyż został przeniesiony do innej sali urzędu.

Sprawa dotyczy decyzji wojewody Komorskiego (członka - a jakże - Platformy Obywatelskiej, obecnie Koalicji Obywatelskiej) z grudnia 2023 r., który niedługo po objęciu urzędu, polecił zdjęcie krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej urzędu i wniesienie do niej flag unijnych. Podkreślał, że chodzi o neutralność światopoglądową, a w Sali Kolumnowej spotykają się ludzie różnych wyznań i różnych kultur. Decyzja wojewody była szeroko komentowana m.in. w mediach społecznościowych, krytykowali ją m.in. posłowie PiS. Komorski przeprosił wszystkich, którzy poczuli się nią urażeni. Wyjaśniał, że krzyż nie został zabrany, tylko przeniesiony do innej sali, a on sam jest osobą wierzącą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję