Jest przyjęte, że kontakty międzyludzkie zaczynają się od pozdrowień. Św. Paweł rozpoczął Pierwszy List do Koryntian od pozdrowienia. Inne listy zaczynał podobnie. Mszę św. zaczynamy zawsze od znaku krzyża św., po którym zaraz następuje pozdrowienie. Jest to najpierw pozdrowienie liturgiczne, które może mieć różne przepisane w mszale formy, a po nim zazwyczaj dodajemy słowa pozdrowienia od siebie. Owe słowa mają za zadanie nawiązanie kontaktu z obecnymi i wprowadzenie uczestników w celebrację.
Pozdrowienia stosujemy w codziennym życiu, zwykle przy pierwszym spotkaniu, przy powitaniu. Jesteśmy świadkami, jak ludzie pozdrawiają się, gdy się spotykają, gdy przychodzą w odwiedziny, gdy przybywają do szkoły, do urzędów. Uczymy dzieci i młodzież pozdrowień religijnych. chrześcijańskich. Wiemy, że niektórym ludziom trudno przechodzą przez usta słowa religijne i nie wypowiadają pełnego pozdrowienia. Coraz więcej jest takich, którzy np. mówią tylko „Niech będzie pochwalony”. Dopiero, gdy są zapytani: „kto pochwalony?”, wówczas uzupełniają pozdrowienie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zwracajmy uwagę na potrzebę chrześcijańskich pozdrowień, gdyż są one jakby bramą do nawiązania dialogu, do wspólnego przebywania i działania. Od dobrego, życzliwego pozdrowienia może zależeć jakość całego kontaktu z drugim człowiekiem.
Zauważmy, że pozdrowienia kierujemy do Matki Najświętszej. Modlitwę „Zdrowaś Maryjo, łaski pełna” zwiemy „Pozdrowieniem Anielskim”. Znamy piękną pieśń: „Dzisiaj pozdrawiamy, Maryjo, Ciebie, jak Cię pozdrawiają anieli w niebie: «Zdrowaś, zdrowaś Panno Maryjo»”. Ludzie mówią, że wdzięczność jest pamięcią serca. Zwykle mamy dwóch adresatów dziękczynienia: Pana Boga i drugiego człowieka. Zwykle dziękujemy za to, co otrzymujemy dla siebie. Św. Paweł uczy nas dziękować Bogu za drugich, a dokładniej za dary duchowe, jakie nasi bliźni otrzymują od Pana Boga: „Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie”. Trzeba tu zauważyć dwie ważne cechy takiego dziękowania. Właśnie to, że jest to dziękowanie nie za siebie, ale za drugich i że jest to dziękowanie przede wszystkim za dary duchowe, a nie za materialne. Umiejmy przeto dziękować Panu Bogu nie tylko za siebie, ale także za drugich, za ich duchowe wartości, które otrzymują od Pana Boga. Dziękujmy za naszych rodziców, którzy mieli wiarę i dobrze nas wychowali, za wiarę i dobroć naszych przyjaciół, dobrodziejów, za obecność ludzi, którzy nam pomagają, którzy nas bronią, którzy się za nami modlą. Umiejmy dziękować Panu Bogu za parafian, którzy chodzą do kościoła, którzy ofiarują różne krzyże i modlitwy za nas kapłanów. Piękne teksty o wdzięczności wobec Pana Boga znajdujemy w Piśmie Świętym: „Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo na wieki jego miłosierdzie” czy dzisiejszy tekst Psalmu 145: „Każdego dnia będę Ciebie błogosławił i na wieki wysławiał Twoje imię. Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały, a wielkość Jego niezgłębiona”.
Gdy mówimy o wdzięczności, wspomnijmy jeszcze o potrzebie dziękowania ludziom, którzy nas darzą życzliwością, którzy nam wypraszają u Boga różne łaski. Pamiętajmy o zasadzie: „Kto dziękuje, ten otrzymuje”.
Oprac. ks. Łukasz Ziemski