Reklama

Felietony

„Bujdy religijne…”. Kim jest inicjator zakazu spowiedzi?

Złożenie do Sejmu petycji w sprawie zakazu spowiadania dzieci poniżej 18 roku życia jest tak niedorzeczne, że właściwie aż nie wypada nad tą inicjatywą się pochylać.

2024-12-21 11:42

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Media czynią z niej oczywiście sensację – takie jest ich prawo – i zamieszczają clickbajtowe tytuły: „Zakaz spowiedzi dla niepełnoletnich?”; „Będzie zakaz spowiedzi dzieci?”; „Spowiedź formą przemocy psychicznej?”, etc. Nikt przy zdrowych zmysłach (nie musi być wierzący) nie ujrzy tu niczego, poza nachalną (przedświąteczną!) antyreligijną propagandą, bowiem zgodnie z Konstytucją RP, w Polsce obowiązuje wolność sumienia i wyznania, a prawo do zapewnienia dzieciom wychowania religijnego mają rodzice, nie państwo, które też, co oczywiste, nie może wprowadzać zmian do nauczania Kościoła. Warto jednak w tym kontekście przyjrzeć się głównemu inicjatorowi akcji, gdyż pomaga to lepiej zrozumieć jej podłoże, a także lepiej poznać środowisko skupione wokół tego pomysłu.

Reklama

Otóż, inicjatorem sejmowej petycji, postulującej zakaz spowiedzi dzieci do lat 18, nie jest przypadkowa osoba. To Rafał Betlejewski. W mediach społecznościowych przedstawia się jako „pisarz, artysta i aktywista na rzecz spraw społecznych”. Jego najnowszy post na Facebooku (profil ma 80 tys. obserwujących!) odnosi się właśnie do wspomnianej petycji. Można się z niego dowiedzieć, że „spowiedź indywidualna jest reliktem średniowiecza, w którym panowały feudalne stosunki społeczne”, że „żadna obca osoba dorosła nie ma prawa przesłuchiwać dziecka sam na sam bez nadzoru opiekunów i psychologów…”, że „spowiedź przedwcześnie konfrontuje dzieci z fałszywie pojętymi koncepcjami dobra i zła…”, itp. W tym duchu tworzone są pozostałe posty pana Betlejewskiego. Lansuje się on jako autor antyreligijnej książki dla dzieci pt. „Kup dziecku książkę, która uratuje je przed bujdami Kłamczuszka w czarnej sutannie”, i przekonuje, że „to pierwsza w Polsce książka skierowana do dzieci w wieku 8-14 lat, demaskująca bujdy religijne”. Dzieło to ma „przyjaznym językiem” bronić „przed presją społeczną zmuszającą dzieci do wiary”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Idźmy dalej, do wcześniejszych postów. Co się okazuje? Że Betlejewski reklamuje zestaw „kartek świątecznych niereligijnych”. Zamieszcza kilka z nich, są opatrzone napisami: „Cieszmy się świeckimi świętami…”. Albo: „Niech te święta będą rodzinne, ale nie religijne” lub „Wesołych świeckich świąt”. Oddzielnie jest wyeksponowane hasło: „Święta bez Jezusa”. Nie brak opinii typu: katolicyzm to „niekończąca się lista absurdów i idiotyzmów, które bolą w mózg”. Nie brak też odniesień do ateistycznych filozofów: „Chrześcijaństwo to próba zredukowania człowieka do człowieka dobrego. Tej genialnej obserwacji dokonał Fryderyk Nietzsche, który już w dziewiętnastym wieku zrozumiał, że religijność jest zaburzeniem nerwicowym”.

Nie warto przywoływać więcej treści. Jak więc widać na załączonym obrazku, który oczywiście stanowi tylko wycinek rzeczywistości, w jakiej porusza się Rafał Betlejewski, złożenie petycji postulującej zakaz spowiedzi wpisuje się wyraźnie w antychrześcijańskie i antyreligijne kompleksy środowisk, dla których Kościół jest niewygodny, a walka z nim stanowi misję życia. Najlepszą puentą zaś niech będzie następujący post inicjatora rzeczonej petycji: „Jezu Chryste, nie kocham Cię, jestem LGBT”.

Wypada tylko współczuć. Faktycznie „bujdy” – tyle że niereligijne i zupełnie nietolerancyjne. A na poziomie społecznym – groźne, bo kształtują myślenie wielu ludzi.

Ocena: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Pamięć” i „tożsamość” - to także słowa Franciszka

2024-11-23 12:39

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Podczas lektury najnowszego listu papieża Franciszka o odnowie studium historii Kościoła, trudno było mi oprzeć się wrażeniu, że dokument wyraźnie odnosi się do naszej, polskiej rzeczywistości, w której ze szkolnych programów nauczania brutalnie ruguje się historię. Tak oczywiście nie jest, list papieża, tak jak każdy watykański dokument, ma charakter uniwersalny i odnosi się do całego Kościoła Powszechnego we wszystkich krajach. Ten uniwersalizm jednak sprawia, że treść jest aktualna niezależnie od regionu świata. Tak właśnie jest w tym przypadku. Bowiem „bez pamięci nigdy nie można iść naprzód” – jak pisze Franciszek.

To ważne stwierdzenie, nie można bowiem, jak czytamy w liście, „budować wszystkiego od zera”, tak, jakby przed nami nic wcześniej nie istniało. Taka postawa prowadzi do destrukcji, do utraty zmysłu historycznego, do wyzbywania się pamięci lub „konstruowania jej według wymogów dominujących ideologii”. A to, jak dowodzi historia właśnie, jest zawsze niebezpieczne.
CZYTAJ DALEJ

Polak biskupem pomocniczym w Chicago

2024-12-20 13:48

[ TEMATY ]

biskup

BP KEP

Pochodzący z Bielska Białej 45-letni ks. Robert Fedek został jednym z pięciu nowych biskupów pomocniczych archidiecezji Chicago, których nominację ogłosiła dziś Stolica Apostolska. Polskie korzenie ma również inny biskup nominat, 64-letni ks. John Siemianowski. W Chicago mieszka około 200 tys. Polaków i osób polskiego pochodzenia.

Biskup nominat Robert Fedek urodził się 7 lipca 1979 roku w Bielsku-Białej. Studiował w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, oraz w Bishop Abramowicz Seminary w Chicago i w Mundelein Seminary, gdzie uzyskał magisterium z teologii. 21 maja 2005 roku został wyświęcony na księdza archidiecezji chicagowskiej. Był kolejno: wikariuszem parafii Zwiastowania NMP w Chicago (2005-2010), proboszczem parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Mundelein (2010-2017) e Niepokalanego Poczęcia NMP w Chicago (2017-2020), a od 2020 roku - osobistym sekretarzem arcybiskupa, kard. Blase’a Cupicha.
CZYTAJ DALEJ

Romanowski: w Budapeszcie pojawiłem się przed sprawą aresztową

2024-12-21 14:10

[ TEMATY ]

Węgry

PiS

Marcin Romanowski

Karol Porwich/Niedziela

Poseł PiS Marcin Romanowski, który otrzymał azyl polityczny na Węgrzech powiedział w sobotę w Polsat News, że do Budapesztu przyjechał jeszcze przed sprawą aresztową. Przekonywał także, że nie ukrywał się, a polskie władze wiedziały, gdzie przebywa.

Były wiceminister sprawiedliwości, poseł PiS Marcin Romanowski, podejrzany o ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, otrzymał na Węgrzech azyl polityczny. W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu wobec polityka Europejskiego Nakazu Aresztowania. Wobec posła PiS prokuratura planuje ogłoszenie nowych zarzutów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję