Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ktokolwiek słyszał...

Przeczytałam w 9. numerze „Niedzieli” (3 lutego 2013 r.) artykuł pt. „Powstanie styczniowe nie było szaleństwem”. Jest to rozmowa z prof. Andrzejem Nowakiem. Oczywiście, nie mam możliwości spotkać się z Panem Profesorem, ale opiszę naszą sprawę.

Przy bibliotece Związku Polaków na Łotwie Oddział w Dyneburgu zorganizowało się nieduże kółko przyjaciół emerytów (5 osób). Spotykamy się już 2 lata, a rozpoczęło się to od spotkania z p. Harijem Jankowskim (rodowe nazwisko p. Harija Birmkens), który przyjechał z niedużego miasteczka na Łotwie - Liwany do naszej biblioteki, aby otrzymać pomoc w nauce języka polskiego. Ten 88-letni człowiek pochodzi z rodziny łotewskiej, rozmawia po łotewsku i po rosyjsku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Teraz bardzo pilnie uczy się języka polskiego, bo jego pradziadek był uczestnikiem powstania styczniowego, w oddziale powstańców, którym dowodził jakiś pan Jankowski. Rodowe nazwisko p. Harija - Birmkens, ale po powstaniu władze rosyjskie odebrały nazwisko i wszystkim członkom oddziału dały nazwisko Jankowski. Podobno ich sądzono, po co zmienili nazwisko, p. Harij jednak nie wie, czy było jakoś ubliżające, czy jeszcze coś, nie wiadomo.

Pan Harij pasjonuje się historią rodu, dlatego w tak podeszłym wieku uczy się języka polskiego, i są postępy. Chciałby coś więcej wiedzieć o oddziale Jankowskiego, ale w naszych archiwach prawie nic nie ma.

Tak się to zaczęło, p. Harij jedzie do Dyneburga raz w miesiącu, spotykamy się przy kawie, rozmawiamy po polsku. Chcielibyśmy znaleźć jakieś materiały o działaniach oddziału Jankowskiego w czasie powstania i po powstaniu. Oddział działał na terenie dzisiejszej Litwy i południowej Łotwy. Jeśli można byłoby otrzymać jakieś wiadomości o tym, bylibyśmy szczęśliwi, ale i tak jesteśmy szczęśliwi, że odnaleźliśmy się - jesteśmy razem, jest nam dobrze i nieprawdą jest, że zapomnieliśmy o walkach naszych pradziadów o wolność naszą i waszą.

Reklama

Od naszego klubu seniora przesyłam pozdrowienia dla Redakcji „Niedzieli” i dla prof. Andrzeja Nowaka. Szczęść Boże, Rodakom!

Wanda Hryniewicz z Dyneburga z przyjaciółmi:
Jadwigą, Barbarą, Harijem i Jankiem

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
e-mail: redakcja@niedziela.pl

2013-06-17 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś na 40-lecie parafii na Wiskitnie: ten kościół jest po to, by tu powstała wspólnota!

2024-05-13 15:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Wybudowaliście piękny kościół. Bardzo piękny. Ale ten kościół jest po to, by tu powstała wspólnota. Jak nie powstanie wspólnota, to będzie muzeum? Dlaczego każdy ma się w tej wspólnocie zaangażować? Dlaczego każdy? Odpowiedź daje św. Paweł – bo każdy jest obdarowany łaską, przez Boga - mówił kard. Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję