Reklama

Aspekty

Są żywym głosem stojącym po stronie życia

Ulicami Zielonej Góry przeszedł dziś „Marsz dla życia i rodziny”. Wydarzenie odbyło się po kilkuletniej przerwie i zgromadziło wielu uczestników.

[ TEMATY ]

Zielona Góra

marsz dla życia i rodziny

Karolina Krasowska

I starsi i młodsi, całe rodziny, manifestowały wartość rodziny i każdego ludzkiego życia, a szczególnie dzieci nienarodzonych

I starsi i młodsi, całe rodziny, manifestowały wartość rodziny i każdego ludzkiego życia, a szczególnie dzieci nienarodzonych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I starsi i młodsi, całe rodziny, manifestowały wartość rodziny i każdego ludzkiego życia, a szczególnie dzieci nienarodzonych.

- Udział w marszu to forma świadectwa. Możliwość bycia żywym głosem stojącym po stronie życia. Marsz może być przebudzeniem dla osób, które kiedyś może zastanawiały by się nad usunięciem czyli zabiciem dziecka. Wiedza zdobyta teraz na takim marszu może sprawić, że taka myśl nigdy się nie pojawi – mówi Piotr „Kodi” Andrzejewski, jeden z organizatorów wydarzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Postanowiliśmy całą rodziną pokazać, że jesteśmy za życiem, za rodziną, za tymi wartościami, które są tak potrzebne w tych czasach, o których dzisiejszy świat mówi, że są niepotrzebne. My chcemy pokazać, że są właśnie potrzebne, że rodzina i życie są fundamentem dla dobra naszego kraju, ojczyzny i dla nas – mówi Marcin Rochmiński.

Reklama

Wydarzenie rozpoczęło się Mszą św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. W homilii ks. Mariusz Łuszczek wskazywał na wartość i piękno ludzkiego życia na przykładzie św. Joanny Beretty Molli i polskiej siatkarki Agaty Mróz. Obie kobiety, jak mówił kapłan, pomimo ciężkiej choroby, wykazały się heroiczną postawą. Pierwsza, będąc w czwartej ciąży, nie zdecydowała się na inwazyjną terapię, która mogłaby zaszkodzić jej dziecku, druga, chora na białaczkę – na usunięcie ciąży, co sugerowali jej lekarze. Obie panie, w wyniku choroby, zmarły w bardzo młodym wieku, a Włoszka za swoją postawę została wyniesiona na ołtarze.


Marsz rozpoczął się przy ulicy Ułańskiej i ulicami Bohaterów Westerplatte, Al. Wojska Polskiego i Prostą przeszedł do kościoła pw. św. Józefa, gdzie odbyło się Uwielbienie.

2024-09-29 14:05

Ocena: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Jesteś nadzieją” - częstochowski Marsz dla Życia i Rodziny dotarł na Jasną Górę

[ TEMATY ]

Częstochowa

marsz dla życia i rodziny

Biuro Prasowe Jasnej Góry

Na Jasnej Górze zakończył się częstochowski Marsz dla Życia i Rodziny, zorganizowany w tym roku pod hasłem „Jesteś nadzieją”. Tradycyjnie ubrani na biało jego uczestnicy przeszli Alejami Najświętszej Maryi Panny na Błonia Jasnogórskie, gdzie pod figurą Maryi Niepokalanej został złożony hołd z kwiatów.

- Przejście ulicami Częstochowy, to okazja do promocji życia i rodziny wśród młodzieży, a także dorosłych. Maszerujemy po to, by świętować, cieszyć się i pokazywać radość z naszych rodzin i każdego życia. Nawet, jeśli niektóre rodziny doświadczone są kryzysami, chorobami, to życie zawsze jest na pierwszym planie. Tym się chcemy radować, tym się chcemy dzielić - powiedział Grzegorz Nienartowicz, prezes Fundacji „Ku pełni życia”.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

[ TEMATY ]

nowenna

Lourdes

Adobe Stock

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem Matki Bożej z Lourdes (2-10 lutego) lub w dowolnym terminie.

„Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie” (Mk 16, 18).
CZYTAJ DALEJ

Siedemnastolatka, która uciekła z domu

2025-02-07 21:11

[ TEMATY ]

siostry sercanki

myśli

bł. Klara Ludwika Szczęsna

Archiwum Głównego Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego/pl.wikiepdia.org

Obraz Klary Ludwiki Szczęsnej przechowywany w klasztorze Sercanek w Krakowie

Obraz Klary Ludwiki Szczęsnej przechowywany w klasztorze Sercanek w Krakowie

Nie chciała wyjść za mąż, dlatego w tajemnicy wyjechała do Mławy, gdzie przez pięć lat utrzymywała się z krawiectwa.

Trafiła pod duchową opieką bł. o. Honorata Koźmińskiego i dzięki jego prowadzeniu wstąpiła do ukrytego Zgromadzenia Sług Jezusa. W Lublinie prowadziła pracownię krawiecką i pełniła funkcję przełożonej wspólnoty sióstr. Na prośbę ks. kan. Józefa Sebastiana Pelczara, profesora i rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, Zgromadzenie Sług Jezusa wysłało s. Ludwikę do Krakowa, gdzie prowadziła przytulisko dla służących. Rok później s. Ludwika podjęła trudną decyzję opuszczenia zgromadzenia i wraz z bł. Józefem Pelczarem założyła nowe zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (sercanek), w którym przyjęła imię Klara. Otworzyła ok. 30 domów zakonnych, posyłając siostry do pracy wśród chorych i wśród dziewcząt, dla których tworzyła przytuliska i szkoły praktyczne na terenie Galicji i Alzacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję