Świadectwo prof. Grzegorza Górskiego: Pan uzdatnia nas do wysiłku, jeśli ma dla nas jakieś plany
Po ludzku biorąc, ani ja ani moja żona, nie mieliśmy prawa dojść do Częstochowy. Stan naszych kolan, a w ślad za tym zdolność do długich marszów, właściwie to wykluczały - pisze na swoim profilu na FB prof. Grzegorz Górski - prawnik, autor piszący m.in. do "Niedziela. Magazyn".
Po ludzku biorąc, ani ja ani moja żona, nie mieliśmy prawa dojść do Częstochowy. Stan naszych kolan, a w ślad za tym zdolność do długich marszów, właściwie to wykluczały. Mogę zatem uznać, że to iż przeszliśmy (ja 200 km, moja żona 100 km - bo szliśmy na zmiany) jest po prostu cudem.
To że po tym wysiłku, czujemy się lepiej, jest niewątpliwie drugim cudem. Bo po ludzku biorąc, powinniśmy być jeszcze bardziej zrujnowani niż przed pielgrzymowaniem. Jest dokładnie odwrotnie.
Po modlitwie o uzdrowienie na #ChwałaMu daje radę klękać na oba kolana i wstawać bez podpierania się o cokolwiek. To raczej też trudno zakwalifikować inaczej niż cud.
Pan uzdatnia nas do wysiłku, jeśli ma dla nas jakieś plany. Mogę na to wszystko odpowiedzieć jedynie - Panie, jestem gotowy...
Nie jest łatwo przyjąć, że cuda są możliwe, że COŚ się dzieje. Sam miałem z tym problemy. Raczej chciałem zastępować Pana Boga, pomagać Mu ...
Ale od dłuższego czasu przekonuję się, że On ma duże lepsze pomysły na mnie. Tylko ciężko mi to przyjmować. Przecież wiem lepiej.
Ale lepiej dać się prowadzić. Bywa ciężko, ale daje prawdziwe szczęście.
Górne zdjęcie: z lewej Ryszard Majdzik w celi, 20. dzień głodówki;
dolne – manifestacja 11 listopada 1984 r. po zamordowaniu
ks. Jerzego Popiełuszki – R. Majdzik trzyma transparent
Na umówione spotkanie Ryszard Majdzik – jeden z najbardziej znanych, młodych opozycjonistów PRL-u, wielokrotnie aresztowany, internowany podczas stanu wojennego – przychodzi do redakcji z teczką zdjęć i oryginalnych dokumentów. Gdy dopytuję o wspomnienia z grudnia 1981 r., mieszkaniec Skawiny, jeden z pierwszych wytypowanych do internowania, wspomina:
Przed stanem wojennym w Małopolsce trwało pogotowie strajkowe. Myśmy się spodziewali, że coś będzie, że wprowadzą stan wyjątkowy. Wieczorem 12 grudnia w TV Kraków Leszek Kuzaj i Robert Kaczmarek odwołali bez wiedzy prezydium pogotowie strajkowe. Pojechałem do Elbudu, odwołałem strajk i wróciłem do Skawiny, gdzie mieszkałem z rodzicami oraz z bratem i siostrą. Położyłem się spać. Mój tata, Mieczysław słuchał Wolnej Europy. Nagle do naszego mieszkania na parterze wdarła się grupa milicjantów i ubeków. Wtedy tata otwarł okno i zaczął krzyczeć: „bandyci!”.
Św. Benedykta od Bożej Opatrzności
Cambiagio Frassinello
Ideał, który realizowała św. Benedykta od Bożej Opatrzności stał się fundamentem nowoczesnego podejścia do edukacji i roli kobiety w społeczeństwie.
Już w dzieciństwie Benedykta Cambiagio miała pragnienie życia w zakonie, ale jej rodzice byli temu przeciwni. Dlatego, zgodnie z ich wolą, 7 lutego 1816 r. wyszła za mąż za Giovanniego Battistę Frassinellego. Postanowili jednak żyć w czystości. Za zgodą męża, w lipcu 1825 r., Benedykta wstąpiła do klasztoru sióstr urszulanek w Capriolo. Giovanni natomiast został bratem zakonnym w zgromadzeniu ojców somasków. Po kilku miesiącach pobytu u urszulanek Benedykta zrozumiała, że jej powołaniem nie jest kontemplacja, lecz apostolstwo czynne. Wróciła do domu rodziców w Pawii i, mimo ogromnych trudności – głównie materialnych, opiekowała się młodymi dziewczętami. W 1826 r. założyła dla nich ośrodek pomocy. Tak powstało dzieło apostolskie wspomagane przez licznych dobroczyńców i wolontariuszy. W tej pracy pomagał jej również Giovanni. W 1827 r. oboje odnowili przed biskupem ślub czystości. Pobyt w Pawii przyniósł jednak Benedykcie dużo cierpień. Na skutek pomówień w 1838 r. musiała opuścić miasto i przekazać biskupowi założony przez siebie ośrodek.
„Ci, którzy działają w Instytucjach charytatywnych Kościoła, powinni odznaczać się tym, że nie ograniczają się do sprawnego wypełnienia, co stosowne w danej chwili, ale z sercem poświęcają się na rzecz drugiego” – te słowa Benedykta XVI z encykliki „Deus caritas est” stały się przesłaniem podczas spotkania zorganizowanego przez Caritas Diecezji Rzeszowskiej.
Reprezentanci większości placówek przybyli do ośrodka w Myczkowcach, gdzie podczas weekendu (28 lutego – 2 marca 2025 r.) nie tylko uczestniczyli w modlitwach i wsłuchiwali się w merytoryczne treści, ale także korzystali z możliwości integracji i wymiany doświadczeń. Najważniejszym punktem każdego dnia była Msza św. z kazaniem. W ramach formacji serca pracownicy Caritas wysłuchali prelekcji ks. Piotra Potyrały na temat pomocy bliźnim w potrzebie w duchu Caritas.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.