W ubiegłorocznym rozliczeniu się z podatku dochodowego przeznaczyliśmy na datki na organizacje pożytku publicznego prawie 460 mln zł. To o 60 mln zł więcej niż rok wcześniej. Ci, którzy zechcieli w ten sposób poznać siłę swoich pieniędzy przekazali w ubiegłym roku średnio 41 zł.
Jednak nadal wielu podatników nie chce poznać tej siły. Co prawda liczba przekazujących 1 proc. stale rośnie - w 2010 r. było to 33 proc. ogółu podatników, rok później - 38 proc. - jednak nadal jest to mniej niż połowa wszystkich uprawnionych (w ub.r. 43 proc.).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Wiele osób nadal nie wie, że może przeznaczyć ten jeden procent na szczytne cele - mówi Karolina Bartoszko z biura Fundacji Hospicjum Onkologiczne na warszawskim Ursynowie. - To dziwne, bo przecież sporo na temat można dowiedzieć się z mediów.
Jałmużna z podatku
Więcej wpłat nie oznacza, że poszczególne organizacje otrzymują tych pieniędzy coraz więcej. Większa liczba organizacji, które je pozyskują powoduje, że mniejsze organizacje na ogół otrzymują mniej. Większość pieniędzy trafia - jak wskazuje Agata Tomaszewska z Forum Darczyńców - do większych organizacji: w 2012 r. ponad połowa funduszy trafiła tylko do 50 organizacji.
Reklama
Jednym z potentatów jest Caritas Polska. Caritas prowadząca właśnie doroczną akcję Jałmużna Wielkopostna zachęca do wpłat z oszczędności pochodzących m.in. z wielkopostnych wyrzeczeń. Zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na potrzebującym, chorym i starszym.
Hasło tegorocznej akcji „Wiara działająca w miłości” ma w Roku Wiary przypomnieć, że miłość okazywana potrzebujących jest konsekwencją wiary w Chrystusa. Caritas rozprowadziła ponad milion skarbonek w parafiach w Polsce. Zachęca też do uznania za wielkopostną jałmużnę także wpłat z „jednego procenta”.
I tak zabiorą
Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej zebrało w ten sposób w ub.r. ponad 480 tys. zł. - To suma zadowalająca - ocenia ks. Dariusz Marczak, dyrektor diecezjalnego Caritas. - Niezadowalające jest to, że nadal brakuje wiedzy w społeczeństwie na ten temat. Nawet nie wszyscy proboszczowie w naszej diecezji rozumieją problem. Nnie wiedzą, że nie jest to wyciąganie rąk po coś jeszcze, lecz, że ten 1 proc. i tak zostanie zabrany podatnikom, ale nie będą nawet wiedzieć, na jaki cel pójdą pieniądze.
- W ubiegłym roku, rozdysponowując fundusze, skupiliśmy się na osobach starszych, w tym roku chcemy zwrócić uwagę także na chore dzieci i młodzież. Co raz więcej z nich wymaga opieki paliatywnej - zaznacza Agata Eldring z Caritas tej diecezji.
Reklama
Swojej szansy na finansowanie działalności szuka w odpisie podatkowym Zrzeszenie Harcerstwa Rzeczpospolitej. Jak twierdzą szefowie ZHR, pieniądze uzyskane z odpisu, są przeznaczane w rozmaity sposób, od pomocy w finansowaniu dzieciom z gorzej sytuowanych rodzin letnich i zimowych wyjazdów, po organizację szkoleń, które umożliwiają rozwój harcerzy. W ub.r. ZHR uzyskał z „jednego procenta” ponad 360 tys. zł.
Procent dla Mazowsza
Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti z podwarszawskich Ząbek, wspierająca misje w ubogich krajach, chce w tym roku dużą część pieniędzy przeznaczyć na odbudowę zniszczonej szkoły na północy Demokratycznej Republiki Konga. To część pallotyńskiej akcji pomocy dzieciom cierpiącym w skutek wojny domowej trwającej tam od lat.
- Część będziemy musieli przeznaczyć na pokrycie kosztów ogłoszeń w mediach - mówi Marta Strzegocka z Biura Fundacji. W zeszłym roku uzyskali ok. 160 tys. zł. Jak przyznaje, nie obyło się bez 22 ogłoszeń, rozpowszechnienia informacji, że warto właśnie tę, a nie inną organizacje wesprzeć, pieniędzy otrzymaliby znacznie mniej.
Bez ogłoszeń także Fundacja Hospicjum Onkologiczne na warszawskim Ursynowie nie zebrałoby w ub.r. 800 tys. zł. - Po raz pierwszy ujawniliśmy się medialnie, także w mediach ogólnopolskich, i od razu od razu przyniosło to skutek. W tym roku ogłaszać będziemy się lokalnie, ale i tak mamy nadzieje na porównywalne wpływy - mówi Karolina Bartoszko z biura Fundacji.
Miasta i miasteczka prowadzą kampanie zachęcające do zasilania lokalnych inicjatyw. „To one docierają z pomocą do najbardziej potrzebujących - napisali w apelu do mieszkańców organizatorzy akcji Procent dla Łodzi. - To one wiedzą, że na Dąbrowie mieszka Agnieszka z autyzmem, która wymaga specjalistycznej rehabilitacji. Że w szpitalu jest Oliwka, która musi mieć przeszczep szpiku”.
To niezły wzór także dla Mazowsza. Bo jest o co walczyć. Każda złotówka, każde 10 zł, każde 50 zł ma swoją wagę. Oby tylko więcej podatników dowiedziało się o tym.