Reklama

Turystyka

Życie na Przegibku

Do granicy ze Słowacją stąd tylko o krok, za to do najbliższego kościoła czy sklepu trzeba iść niemal godzinę. To zresztą i tak krócej niż pokonanie tej samej drogi w drugą stronę. Tak jest, gdy mieszka się na Przegibku w Beskidzie Żywieckim, czyli ponad tysiąc metrów nad poziomem morza

Niedziela bielsko-żywiecka 7/2013, str. 5

[ TEMATY ]

Beskidy

Beata Godek

W drodze na Przegibek

W drodze na Przegibek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przysiółek na Przegibku tworzy kilkanaście domów, kaplica Podwyższenia Krzyża Świętego i schronisko turystyczne. Zimą sceneria tu jak z bajki. Wkoło oszronione drzewa, a śniegu więcej niż gdzie indziej o tej porze roku. Nocą zaś, nad głową rozpościera się niebo bardziej wyrazistsze i bardziej rozgwieżdżone niż w mieście. Na co dzień ten cud natury podziwia kilkadziesiąt osób. Są wśród nich, zarówno ci, co to mieszkają tu na stałe, jak i przyjezdni.

– Teraz to ludzi mieszka tu bardzo mało. Wszystkich jest pewnie ze 20 osób, w większości starszych. Młodzieży jest bardzo malutko, a dzieci już nie ma – mówi Bronisława Ćmiel, której brat Edward jest proboszczem w podkrakowskiej Skawinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przysiółek na Przegibku szczyci się najwyżej położoną w Beskidach kaplicą. Msze św. nie mają jednak w niej stałego harmonogramu. Stąd też konieczność odbywania drogi do Rycerki Kolonii. – W dół co niedzielę schodzą najczęściej dwie, trzy osoby. Zdarza się, że szlak przydeptuje się samemu. Teraz i tak nie ma co narzekać bo sąsiedzi mają konia i pługiem przejadą więc można iść – wyjaśnia B. Ćmiel.

Reklama

Obecnie Msze św. na Przegibku odprawiane są co drugą niedzielę miesiąca. Wszystko to za sprawą ks. Edwarda Ćmiela, który odwiedza swoją siostrę regularnie, co dwa tygodnie. O zbliżającej się Eucharystii najpierw informowana jest pani Bronisława, a za jej pośrednictwem, cała osada. Turyści zainteresowani taką Mszą św. mogą dowiadywać się o godzinie jej sprawowania w schronisku górskim.

W okresie bożonarodzeniowym odświętna liturgia była celebrowana w kaplicy w pierwszy i drugi dzień świąt oraz w sylwestra. Ostatnią Eucharystię w starym roku odprawiał kapłan z Bielska-Białej, który przybył na Przegibek w towarzystwie młodzieży.

W innych porach roku kaplica ożywa w maju, czerwcu i październiku. Wtedy to miejscowi sami spotykają się przy kapliczce na wspólnej modlitwie różańcowej i na litanii. Na dodatek w miesiącach od maja do października, pierwsza niedziela po trzynastym, to termin okolicznościowej Mszy św.

O ile mieszkańcy Przegibka muszą pokonać sporo niedogodności, aby aktywnie uczestniczyć w życiu religijnym, to właściciele bądź ajenci schronisk turystycznych z innych stron Beskidu Żywieckiego znajdują się w jeszcze gorszym położeniu. Osamotnione górskie noclegownie nie stanowią miejsca stałej posługi duszpasterskiej. Tu jedynym wyjątkiem jest schronisko na Hali Miziowej, które regularną opieką otoczyli dominikanie z Korbielowa.

Reklama

– Moi rodzice przez wiele lat prowadzili schronisko na Rysiance. Pamiętam, że od czasu do czasu odbywały się w nim Msze św. Były one bardzo nastrojowe i klimatyczne. Jedną z takich bardziej podniosłych Mszy św. była ta, podczas której świętowaliśmy uroczystość 25-lecia małżeństwa moich rodziców – wspomina Joanna Hałat. Jednocześnie, jak zaznacza córka Barbary i Włodzimierza Fiut, niedziela w górach zawsze była dniem pełnym wyzwań. To właśnie wtedy następowało natężenie ruchu turystycznego, a wraz z nim, nawał pracy. Jej obecność na Mszy św., to była cała wyprawa, związana się z zejściem z gór w doliny i podróżą do mieszkającej w Żywcu babci.

Mimo tych trudności, ludziom nawykłym do przestrzeni, dzikiej przyrody i wysokości ciężko jest wybrać inny styl życia. Będąc związani z miejscem, w którym się urodzili, pracują bądź zamieszkali, biorą na siebie wszystkie dole i niedole, wraz z tzw. dobrodziejstwem inwentarza.

– Człowiek nauczył się tu żyć. Co trzeba robić to się robi i nie ma co narzekać. Iść zresztą stąd nie ma gdzie, bo i pewnie tęskno by było – konkluduje B. Ćmiel.

2013-02-19 12:30

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelizacja w Beskidach. Do zdobycia 8 gór

[ TEMATY ]

Beskidy

Góry

Ewangelizacja w Beskidach

Monika Jaworska

Centralnym punktem Ewangelizacji w Beskidach znów będzie Msza św.

Centralnym punktem Ewangelizacji w Beskidach znów będzie Msza św.

Stecówka jest pierwszą górą, którą wędrowcy będą zdobywać w najbliższą sobotę w ramach 9. Ewangelizacji w Beskidach.

To już 9. edycja górskiej ewangelizacji, której nie zatrzymała nawet epidemia Covid-19. Pomysł zrodził się kilka lat temu u oo. franciszkanów w Rychwałdzie na czele z ówczesnym kustoszem sanktuarium o. Bogdanem Kocańdą OFMConv. Akcją Ewangelizacji w Beskidach chcą odpowiedzieć Bogu na wezwanie głoszenia Dobrej Nowiny, a poprzez zdobywanie górskich szczytów chcą zdobywać i zapalać ogień miłości Bożej w sercu bliźniego.
CZYTAJ DALEJ

Klinika Gemelli: papież powoli wraca do zdrowia, kard. Parolin rozmawiał z Zełenskim

Biorąc pod uwagę stabilność, a także sytuację, jest to powolny powrót do zdrowia. Potrzeba czasu, aby papież wyzdrowiał” - powiedział wieczorem dziennikarzom dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni. Potwierdził, że sekretarz stanu, kard. Parolin rozmawiał dziś telefonicznie z przedbytem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim.

„Sytuacja jest stabilna i nie ma żadnych nadzwyczajnych wiadomości do przekazania, więc nie ma biuletynu medycznego na dziś” - powiedział rzecznik Watykanu. „Jeśli chodzi o dzień papieża, to, co zostało opisane dziś rano, pozostaje aktualne, kontynuował modlitwę w ciągu dnia oraz fizjoterapię oddechową i ruchową również po południu. Bruni wyjaśnił, że „prawdopodobnie jutro wieczorem otrzymamy biuletyn medyczny”, powtarzając, że „biorąc pod uwagę stabilność, a także sytuację, jest to powolny powrót do zdrowia. Potrzeba czasu, aby papież wyzdrowiał”.
CZYTAJ DALEJ

Bp Bryl po zebraniu Episkopatu: chcemy pomagać księżom w trudnych sytuacjach

2025-03-14 18:00

[ TEMATY ]

księża

Bp Damian Bryl

episkopat Polski

Episkopat News

Biskup Kaliski Damian Bryl

Biskup Kaliski Damian Bryl

Zależy nam na tym, żeby w umiejętny sposób wspierać księży, towarzyszyć i pomagać im także w trudnych sytuacjach - powiedział dziennikarzom po zakończeniu obrad Episkopatu bp Damian Bryl. Podczas zebrania, które odbyło się w Warszawie omawiano główne założenia powstającego dokumentu dotyczącego formacji stałej księży w Polsce.

Prace kierowanego przez bp. Bryla Zespołu ds. Przygotowania Wskazań dla Formacji Stałej i Posługi Prezbiterów w Polsce trwają od dwóch lat. Biskupi zapoznali się z tezami powstającego dokumentu a także z wynikami badań przeprowadzonych przez UKSW i Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK). Dyrektor ISKK Marcin Jewdokimow wskazywał m.in., że księża sygnalizują zaskoczenie i niepewność w związku z tym, że otaczająca ich rzeczywistość jest inna od tej, do której byli przygotowani w seminarium.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję