Reklama

Rodzina

Czego możemy uczyć się od dziadków i osób starszych?

W niedzielę 28 lipca obchodzimy Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych. Jest to doskonała okazja do przypomnienia, że powinniśmy darzyć szacunkiem i otaczać troską starsze pokolenie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w czasach, w których bardzo rzadko docenia się osoby starsze. Jest to raczej "ta wredna baba" w autobusie albo "te moherowe berety" siedzące w pierwszych ławkach w kościele. Często kojarzące się z ciągłymi uwagami w stronę młodych ludzi. Dlaczego?

Starsze pokolenie, jest zupełnie inaczej wychowane, są przyzwyczajeni do czegoś innego niż my teraz obecnie. Zdecydowanie ciężej jest im "iść z biegiem czasu" co też może być piękne. Takie osoby mogą ubogacać nas trwałością tradycji. Przekazują nam z pokolenia na pokolenie nie tylko wcześniej wspomnianą tradycję, ale i naszą historię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Są to osoby często zdecydowanie bardziej doświadczone, przede wszystkim życiowo. Często opowiadają nam jakieś przypadkowe historie ze swojego życia, jak się okazuje, ku przestrodze. Chcą przekazać nam jak najwięcej swoich doświadczeń, byśmy mogli uczyć się na ich błędach ale i wzorować na czymś co może okazać się dla nas cenną wskazówką.

Osoby starsze często są bardzo troskliwe. Bo kto z nas nie pamięta, jak przychodził na przykład odwiedzić babcię, a ta najchętniej podsunęłaby wam całą lodówkę na talerzu. Pytają czy nie jest nam zimno, czy nie jesteśmy głodni, czy wszystko u nas w porządku, jak w szkole/ w pracy. Często nie doceniamy tego, ale oni naprawdę się nami interesują i chcą nam podawać "serce na talerzu".

W internecie możemy napotkać przeróżne filmy krótsze i dłuższe, właśnie o relacjach między młodym i starszym pokoleniem. Jeden z nich to film, w którym wnuczek nie zwracał uwagi na swoją babcię, która ciągle bardzo zabiegała o jego uwagę. Był zapatrzony w telefon, wiecznie "nie miał czasu" jej odwiedzić, aż w końcu prawie nie utrzymywał z nią kontaktu. Staruszce tak bardzo zależało na relacji z wnukiem, że aby się mu przypodobać, zaczęła nagrywać filmiki do internetu, tak, by wnuczek zauważył, że dąży do kontaktu. Wnuczek długo nie widział filmików. W końcu gdy babcia wprost powiedziała, że robi to po to, by jej wnuczek zwrócił na nią uwagę, dało mu to do myślenia. Poszedł do babci, przeprosił za swoje zachowanie, docenił jej obecność. Niestety nie na długo. Babci szybko zabrakło i nie było już czasu na "nadrabianie" zaległości.

Bardzo szybko może przydarzyć się tak, że bliskich nam starszych osób może zabraknąć. Nie dopuśćmy do tego, by było już za późno na poświęcenie im trochę naszego czasu, a dzięki temu nauczeniu się od nich trochę tej "mądrości". Niech wasze zainteresowanie nimi nie będzie tylko w dzień dziadka i babci ale codziennie.

2024-07-27 21:23

Oceń: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skromna wielka mecenas

Niedziela łódzka 34/2013, str. 5

[ TEMATY ]

ludzie

osoby starsze

Archiwum rodziny telefonu zaufania

Maria, Marynia, „ciocia”, najukochańsza babcia, przyjaciółka, powiernica - tak o mec. Marii Sawickiej mówią jej przyjaciele, najbliższa rodzina telefonu zaufania. Wspominają jej gesty, słowa, ogromną wiedzę, poczucie humoru i takt. Wielki człowiek, który zarazem porażał swoją skromnością i otwartością na każdą napotkaną osobę. Zmagająca się z fizycznym kalectwem, nigdy nie dała odczuć, że cierpi, wręcz przeciwnie - zarażała optymizmem i pogodą ducha. Piękna zewnętrznie i duchowo, z wielką klasą i wartościami pokolenia Kolumbów. Poświęciła potrzebującym, rodzinom, kobietom w ciąży i matkom ponad 30 lat życia, nie oczekując niczego w zamian. Oddała im swój czas, umiejętności i serce. Wspomagała materialnie, sama żyjąc w biedzie. Wielu nazywa ją łódzką Matką Teresą. I podkreśla, że w przypadku Marii Sawickiej powiedzenie: „nie ma ludzi niezastąpionych” jest błędem, bo „ciocia” była i jest niezastąpiona. Nie ma nikogo z jej empatią i umiłowaniem bliźniego, kto 24 godziny na dobę będzie czuwał przy telefonie i dla kogo każda z tysiąca spraw i rozmów będzie najważniejsza.
CZYTAJ DALEJ

Skrzywdzony w Kościele: Spotkanie z biskupami było bardzo emocjonalne

2024-11-20 07:21

[ TEMATY ]

episkopat

Karol Porwich/Niedziela

Pewnie jeszcze nie raz usłyszymy o zaniedbaniach biskupów, ale idziemy w dobrą stronę; biskupi zaczynają widzieć w nas ludzi, którym Kościół musi pomóc - powiedział PAP po spotkaniu biskupów z osobami wykorzystanymi seksualnie w Kościele jeden z jego uczestników Robert Fidura.

Spotkanie biskupów z delegacją przedstawicieli osób wykorzystanych seksualnie przez duchownych odbyło się we wtorek na Jasnej Górze, bezpośrednio po zakończeniu 399. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski. Było pokłosiem listu, który w czerwcu br. skierowało do Rady Stałej Episkopatu Polski 46 osób skrzywdzonych w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Panie, spraw, bym był świadkiem prawdy o Twoim zwycięstwie nad złem!

2024-11-21 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Najważniejszym obowiązkiem, powołaniem i misją ucznia jest słuchać uważnie i z miłością słów Mistrza. Mówi On, że Jego królestwo już się zaczęło i jest w ciągłym stanie rozwoju. Jest ono jednak inne od królestw ziemskich, dlatego jest słabo widoczne dla naszych cielesnych oczu, a nawet zgoła zdaje się być niewidoczne. Bóg działa jednak w sercach ludzi i działanie to jest niewidoczne, ale realne.

Piłat powiedział do Jezusa: «Czy Ty jesteś Królem żydowskim?» Jezus odpowiedział: «Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?» Piłat odparł: «Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Co uczyniłeś?» Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd». Piłat zatem powiedział do Niego: «A więc jesteś królem?» Odpowiedział Jezus: «Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję