Reklama

Niedziela Świdnicka

Bp Marek Mendyk. Nasi wrogowie wykorzystują znaną metodę

- Medialne nagłośnienie aresztowania księdza Michała Olszewskiego jest obliczone na zniechęcanie wiernych do Kościoła – powiedział biskup świdnicki, podczas maryjnych uroczystości w sanktuarium w Bardzie Śląskim.

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Bardo Śląskie

Ks. Michał Olszewski

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk - biskup świdnicki

Bp Marek Mendyk - biskup świdnicki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Marek Mendyk we wtorek 2 lipca przewodniczył uroczystej liturgii w 58. rocznicę koronacji cudownej figurki Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej. Był to także dzień pierwszej pielgrzymki rodzin kapłanów i osób życia konsekrowanego diecezji świdnickiej oraz Apostolatu Margaretka. - Przychodzimy tutaj jak przychodzi się do Matki ze swoimi sprawami, ze swoją codziennością, z tym, co nas dotyka i co nas boli. Powierzamy Jej nasze radości, te zwykłe, proste, codzienne radości, które są ważną częścią naszego codziennego doświadczenia wiary – powiedział bp Mendyk, pozdrawiając obecnych przy ołtarzu ojców redemptorystów, strażników maryjnego sanktuarium.

Maryja wzorem miłości i służby

Biskup świdnicki rozpoczął homilię od refleksji na temat roli Maryi w życiu wiernych. Wskazał na jej postawę pełną miłości i gotowości do służby, nawiązując do ewangelicznego opisu jej wizyty u św. Elżbiety. - Maryja idzie, aby służyć... Maryja pokazuje, że miłość nie może być tylko werbalna, wyrażana w formie haseł, ale taka miłość musi przechodzić do czynów, do konkretów – przekonywał hierarcha, podkreślając, że Maryja uczy nas, jak być dla innych błogosławieństwem, okazując serce i pokorę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nadzieja dla Kościoła

Reklama

W drugiej części bp Mendyk odniósł się do znaczenia powołań kapłańskich. W kontekście pielgrzymki rodzin księży i osób konsekrowanych, wyraził wdzięczność za wsparcie modlitewne i duchowe, które rodziny udzielają swoim powołanym członkom. - Chcę bardzo serdecznie podziękować rodzicom, krewnym osób powołanych, którzy tu w Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary powierzają w swoich modlitwach Kościołowi modlitwę za kapłanów i siostry zakonne – podkreślił biskup. Dodał, że klimat powołaniowy w naszych wspólnotach jest niezbędny, aby młodzi ludzie odważnie podejmowali decyzję o służbie Bogu i Kościołowi.

Współczesne prześladowania

Najbardziej poruszającym wątkiem homilii był temat prześladowania Kościoła, zilustrowany historią sercanina ks. Michała Olszewskiego. Biskup świdnicki opisał dramatyczne warunki, w jakich przebywał niesłusznie oskarżony kapłan. - W pierwszych dniach po aresztowaniu nic nie jadł, wystawiono go na publiczne ośmieszenie, a w nocy w areszcie co godzinę budzono go zapalaniem światła – relacjonował. Bp Mendyk podkreślił, że te metody przypominają czasy PRL-u i są dowodem na to, że w wolnej Polsce wciąż istnieją praktyki rodem z ubeckich katowni.

- Zadziwiające jest, że w wolnej Polsce wciąż istnieją metody rodem z ubeckich katowni. Wówczas stosowano je wobec osób duchownych i konsekrowanych, a dzisiaj dzieje się dokładnie tak samo – przypominał. Dlaczego o tym mówię? Bo musimy się obudzić, musimy ocknąć się z tego marazmu. Katolicy budzą nienawiść urzędników wysługujących się niemoralnym systemom o totalitarnych zapędach. Ten przykład pokazuje nam, że żyjemy w systemie, który nie różni się od tego, co znamy z przeszłości – akcentował, stwierdzając, że z Zachodu od Europy idzie neokomunizm.

Nasi wrogowie wykorzystują znaną metodę: "Uderz w Pasterza, a rozproszą się owce". Mówię to świadomie, bo sam tego doświadczyłem. Medialne nagłośnienie aresztowania księdza Michała jest obliczone na zniechęcanie wiernych do Kościoła. Chodzi o to, by sprawić, że ludzie stracą zaufanie do Kościoła. Katolicy są coraz bardziej eliminowani, wyciszani, a nawet zastraszani – podkreślił bp Mendyk.

Podziel się cytatem

Reklama

- My nie możemy udawać, że tego nie widzimy. Kapłan, którego pierwszą i podstawową misją jest głoszenie Ewangelii, stał się obiektem szykan. Przyczyną tego jest wyłącznie chęć walki z Kościołem i z Panem Bogiem. Nasi wrogowie wykorzystują znaną metodę: "Uderz w Pasterza, a rozproszą się owce". Mówię to świadomie, bo sam tego doświadczyłem. Medialne nagłośnienie aresztowania księdza Michała jest obliczone na zniechęcanie wiernych do Kościoła. Chodzi o to, by sprawić, że ludzie stracą zaufanie do Kościoła. Katolicy są coraz bardziej eliminowani, wyciszani, a nawet zastraszani – podkreślił bp Mendyk.

- Jeśli się nie obudzimy, będziemy świadkami prześladowań zapowiadanych przez Zbawiciela. Jezus nam przekazał, że będziemy prześladowani, ale przecież to my, chrześcijanie, zbudowaliśmy cywilizację, w której żyjemy. Nasza polska tożsamość wzniesiona jest na wierze i na krzyżu, z którym teraz walczy się na wszelkie sposoby. Siostry i Bracia, presja postkomunizmu spowodowała, że Polacy gremialnie wybrali amnezję. Przestają pamiętać, a skoro przestają pamiętać, będą zmuszeni ponownie przeżyć doświadczenia sprzed lat, może w formie o wiele bardziej drastycznej niż dotąd – przestrzegał hierarcha.

Modlitwa i wsparcie

Pasterz Kościoła świdnickiego zwrócił się do wiernych z apelem o modlitwę i wsparcie dla kapłanów, zachęcając do adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwy różańcowej. - Jeżeli chcemy podążać drogą wyznaczoną nam przez Pana Boga, to jest to możliwe tylko wtedy, kiedy będziemy się wpatrywać w Najświętszy Sakrament – podkreślił. Wskazał również na znaczenie wspólnot margaretkowych, które stale modlą się za kapłanów, wyrażając im wdzięczność za ich oddanie.

Po Mszy świętej wyruszyła procesja różańcowa z figurką Matki Bożej. Na dróżkach kaplic różańcowych rozważania poprowadził o. Zbigniew Bruzi. Na zakończenie procesji w bazylice odśpiewano Apel Maryjny.

2024-07-04 19:42

Oceń: +35 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Akt oskarżenia w sprawie oszustw - wśród podejrzanych tata ks. Michała Olszewskiego

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

Prokuratura Okręgowa w Radomiu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko pięciu osobom podejrzanym o oszustwa podatkowe i wystawienie nierzetelnych faktur VAT na kwotę znacznej wartości. Wśród osób z zarzutami jest Jan O., tata ks. Michała Olszewskiego.

W przypadku Jana O. śledztwo zostało w ub. roku podjęte na nowo po tym, jak w październiku 2023 r. umorzono je na mocy postanowienia prokuratora regionalnego w Lublinie Jerzego Ziarkiewicza. Śledczy uzasadnili wówczas umorzenie "brakiem znamion czynu zabronionego".
CZYTAJ DALEJ

Ofiara konfesjonału – św. Rafał Kalinowski

Niedziela podlaska 44/2018, str. VII

[ TEMATY ]

św. Rafał Kalinowski

Archiwum

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał pokazuje nam, że zebrane w życiu trudne doświadczenia mogą w późniejszym czasie wydać piękny owoc. Służba wojskowa u Rosjan, udział w powstaniu styczniowym i ciężka praca na Syberii doprowadziły do tego, iż stał się cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym

Święty przyszedł na świat 1 września 1835 r. w Wilnie. Na chrzcie otrzymał imię Józef. Jego ojciec, profesor matematyki na Uniwersytecie Wileńskim, troszczył się o edukację i wychowanie patriotyczne syna. W 1852 r. Józef rozpoczął naukę w Mikołajewskiej Szkole Inżynierii Wojskowej w Petersburgu, wstępując jednocześnie do wojska rosyjskiego. Po trzech latach uzyskał tytuł inżyniera i został adiunktem matematyki i mechaniki budowlanej. Równocześnie rozwijała się jego kariera wojskowa i awansował do stopnia porucznika. Wtedy właśnie przestał przystępować do sakramentów świętych, do kościoła chodził rzadko, przeżywał rozterki wewnętrzne, a także kłopoty związane ze swoją narodowością, służbą w wojsku rosyjskim. Wciąż jednak stawiał sobie pytanie o sens życia, szukając na nie odpowiedzi w dziełach filozoficznych i teologicznych. Czując, że zbliża się powstanie, podał się do dymisji, aby móc służyć swoją wiedzą wojskową i umiejętnościami rodakom. Został członkiem Rządu Narodowego i objął stanowisko ministra wojny w rejonie Wilna. Przystępując do powstania Kalinowski uważał, że nie ma ono szans powodzenia, ponieważ znał dobrze sytuację militarną wojsk rosyjskich, stacjonujących na owych terenach. Mimo to uznał, że nie wolno mu stać na uboczu „sprawy uważanej wówczas za istotnie narodową”. Po niepowodzeniu powstania, 24 marca 1864 r., został aresztowany i skazany początkowo na karę śmierci, którą dzięki protekcji rodziny i znajomych z czasów służby w wojsku rosyjskim, zamieniono na 10 lat przymusowych prac w warzelniach soli na Syberii.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Mężczyzna podciął u podstawy kilkumetrowy drewniany krzyż; został zatrzymany

2025-11-20 13:26

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

slaska.policja.gov.pl

Policjanci z Gilowic zatrzymali 47-latka, który dwa tygodnie temu podciął u podstawy kilkumetrowy drewniany krzyż stojący w popularnym punkcie widokowym w Międzybrodziu Żywieckim – podała żywiecka policja. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu pięć lat więzienia.

Rzecznik żywieckiej policji mł. asp. Bogusław Rosa poinformował, że zawiadomienie o poważnym uszkodzeniu krzyża wpłynęło 5 listopada. Policjanci ustalili, że sprawcą wandalizmu jest 47-latek z Żywiecczyzny. Został zatrzymany.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję