Reklama

Budujemy Kościół Boży

Dzień 7 czerwca 1999 r. to pamiętna data dla miasta Torunia. Wtedy to Jan Paweł II nawiedził Gród Kopernika. Spotkał się ze światem nauki na toruńskim uniwersytecie, a na toruńskim lotnisku przewodniczył nabożeństwu czerwcowemu oraz włączył w poczet błogosławionych ks. Stefana W. Frelichowskiego, który jest patronem budującej się parafii „u wrót Torunia”. W tym roku wierni z parafii pw. bł. ks. Stefana W. Frelichowskiego w Toruniu przeżywali 10. rocznicę istnienia parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak doszło do powstania parafii? Ks. proboszcz Ryszard Domin w jednym z wywiadów wspomina: „Sam pomysł powstania parafii zrodził się w dość niezwykłych okolicznościach. 7 czerwca 1999 r. bp Andrzej Suski przedstawił Papieżowi Janowi Pawłowi II architekta ołtarza papieskiego inż. Andrzeja Ryczka. Ojciec Święty, mając na uwadze dalsze losy pięknie prezentującej się konstrukcji ołtarza, zapytał: Czy tylko na dzisiaj? To właśnie pytanie wywołało myśl, by na planie ołtarza zbudować świątynię pw. bł. ks. Stefana W Frelichowskiego”. W dekrecie z 31 sierpnia 1999 r. biskup toruński Andrzej Suski erygował z dniem 8 września 1999 r. parafię, a proboszczem mianował ks. Ryszarda Domina. W tym dniu, w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, na pożyczonym stole, na porośniętej krzewami i trawą łące ks. Ryszard sprawował pierwszą Mszę św. Za sprawą Opatrzności Bożej i dzięki wstawiennictwu bł. Stefana W. Frelichowskiego - wspomina ks. Ryszard - niemal od razu udało się zamieszkać wśród swoich parafian w domku gospodarczym przy ul. Szubińskiej. Obok domu stanął ołtarz polowy, najpierw pod gołym niebem, potem zadaszony. W końcu powstała kaplica, na którą składały się dwa wojskowe namioty. Rozpoczęły się pierwsze prace związane z budową kościoła. W rocznicę erygowania parafii bp Andrzej Suski poświęcił plac pod budowę kościoła, a od Bożego Narodzenia 2000 r. nabożeństwa odprawiane były w murowanej kaplicy obok, w której zainstalowano część duszpasterską i mieszkalną. Wreszcie 7 września 2002 r. bp Józef Szamocki wmurował pierwszą kolumnę projektowanego kościoła i kamień węgielny poświęcony przez Jana Pawła II. Ruszyła budowa świątyni i dzisiaj możemy oglądać efekty.
W niedzielę, 30 sierpnia br., podczas Mszy św. o godz. 12.30 wierni z parafii pw. bł. ks. Stefana W. Frelichowskiego oraz przybyli goście dziękowali Bogu za 10 lat istnienia parafii. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył ks. Dariusz Żurański, który na wstępie zaznaczył, że na pewno nie było łatwo na początku, ale dziś, kiedy patrzy się na efekty prac, serce rośnie. Podczas dziękczynienia w murach budującej się świątyni podziękowano Bogu za dar beatyfikacji, za ludzi dobrej woli, którzy swoją modlitwą i ofiarą wspierali, i nadal wspierać będą budowę świątyni. Zgromadzeni na uroczystości prosili też o siły dla Ks. Proboszcza, architekta inż. Andrzeja Ryczka, dla wszystkich zaangażowanych w budowę, aby dzięki ich pracy i wysiłkowi wznosiła się na chwałę Bożą i dla pożytku ludu Bożego świątynia „u wrót Torunia”. Aby patrząc na to dzieło ludzie „widzieli dobre czyny w nas i chwalili Ojca, który w niebie jest”.
W wygłoszonej homilii ks. Dariusz Żurański podkreślił, że wznosząc świątynię należy także budować kościół duchowy. „Cóż nam po wspaniałych świątyniach, jeżeli nie będzie w nich wiernych chwalących Boga” - pytał kaznodzieja. Wskazując na bł. ks. Stefana W. Frelichowskiego ks. Dariusz zaznaczył, że powołaniem człowieka jest świętość. To pragnienie świętości już w 17. roku życia stało się zasadniczym wyborem ks. Stefana („muszę sobie wyrobić silny charakter, wolę nieugiętą, będę uparty, tak uparty jak byli święci”). Raz dokonawszy wyboru, ciągle wybierał świętość jako główny cel swoich dążeń, które prowadziły go do pełnego oddania się Bogu w miłości. To pragnienie świętości i przynależności do Boga ks. Stefan W. Frelichowski wypełnił przebywając za drutami obozów. W sytuacji zagrożenia życia ujawniła się jego prawdziwa miłość do Boga i ludzi. Kiedy 23 lutego 1945 r. zakończył swoje ziemskie życie, współwięźniowie mieli przekonanie, że odszedł ktoś wyjątkowy. Dowodem tego było to, że już w obozie naszkicowano podobiznę ks. Frelichowskiego, wykonano maskę pośmiertną i wyciągnięto kostki z palców na relikwie. „Możemy być dumni z takiego Patrona” - mówił ks. Dariusz. „Dzisiaj, kiedy w świecie tyle egoizmu i zła, kiedy człowiek dla człowieka staje się wilkiem, bł. ks. Stefan pokazuje, że może być inaczej - człowiek może być dla człowieka bratem, bliźnim, który pochyli się nad cierpiącym i przyniesie ulgę w niedoli. Współcześnie ucieka się od cierpienia. Chce się je wyeliminować z życia społecznego, a bł. ks. Stefan pokazuje, że warto podjąć trud cierpienia, gdyż ono przybliża do Boga. Pokazuje, że mimo osobistych cierpień można nieść pomoc i otuchę drugiemu człowiekowi. Bł. ks. Stefan przekonywał towarzyszy udręki obozowej, że ich cierpienia nie pójdą na marne” - mówił ks. Żurański. Na zakończenie Mszy św. ks. Ryszard Domin odmówił modlitwę o rychłą kanonizację bł. ks. Stefana W. Frelichowskiego oraz o beatyfikację sługi Bożego Jana Pawła II. Po zakończeniu Mszy św. uczestnicy uroczystości udali się na plac przy kościele, gdzie Ksiądz Proboszcz zasadził sosnę - dar leśników - poświęconą przez Papieża Benedykta XVI, a następnie odbył się festyn parafialny. Wspólne świętowanie zakończyło się o godz. 21.00 odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jezus spóźniony w Twoim życiu?

2024-06-28 06:56

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Mat.prasowy

W najnowszym odcinku przenosimy się do świata dramatycznej sztuki Eugène'a Ionesco zatytułowanej "Król umiera", gdzie absolutny władca, król Berenger I, staje w obliczu swojej nieuniknionej śmierci. Z jednej strony potężny i despotyczny, z drugiej – bezradny wobec własnego końca, Berenger I zmaga się z utratą kontroli nad życiem i poddanymi. Co kryje się za tą wstrząsającą opowieścią o władzy, przemijaniu i śmierci?

Równocześnie przenosimy się do czasów biblijnych, gdzie Jezus otrzymuje dramatyczne wezwanie od przełożonego synagogi, Jaira, by uzdrowił jego umierającą córkę. Czy Jezus zdąży na czas? Czy śmierć ma ostateczną władzę?

CZYTAJ DALEJ

Panie, rozbudzaj moją nadzieję na życie i na wszystko, co życie niesie!

2024-06-28 07:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Wiara mówi mi wtedy: «Talitha kum»! – wstań, przebudź się, uwierz, że przyszłość jest po stronie Boga także wtedy – a może szczególnie wtedy – kiedy tłumy mówią, że Bóg już umarł.

Ewangelia (Mk 5, 21-43)

CZYTAJ DALEJ

Niedzielne mecze. Kto dziś gra?

2024-06-30 07:34

[ TEMATY ]

mecz

Euro 2024

PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL

Hiszpania, która zagra z Gruzją, oraz Anglia, która zmierzy się ze Słowacją, to zdecydowani faworyci wieczornych meczów 1/8 finału piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. Ich rywale sprawili już jednak niespodzianki w trwającym turnieju.

Hiszpania na razie najlepiej ze wszystkich wywiązuje się z roli kandydata do końcowego triumfu. W fazie grupowej zdobyła komplet punktów i nie straciła nawet bramki, a grała z broniącymi tytułu Włochami czy brązowymi medalistami mistrzostw świata - Chorwatami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję