Reklama

Odbudowa może ruszać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Specjalna komisja konserwatorska zjechała pod koniec lipca do pocysterskiego zespołu klasztornego, by określić warunki jego rewitalizacji. Na odbudowę i zagospodarowanie zabytkowego obiektu parafia pw. św. Floriana otrzymała unijną dotację, w wysokości ponad 2 mln złotych.
Pocysterski kościół i klasztor to jedne z najcenniejszych zabytków Sandomierszczyzny. Przez wieki zakonnicy prowadzili tu swoją działalność, która owocowała wieloma inicjatywami. Cystersi przybyli do Koprzywnicy w 1185 r. z francuskiego Marimond. Ufundowany przez Mikołaja Bogorię klasztor stał się filią ich macierzystego opactwa. Klasztor funkcjonował do 1819 r., kiedy decyzją władz zaborczych został rozwiązany. Ostatni zakonnicy opuścili jego mury dwa lata później. W pocysterskim kościele ówczesny biskup sandomierski Prosper Burzyński ustanowił parafię.
Świątynia przetrwała do dziś w dobrym stanie. Gorzej los obszedł się z pozostałymi elementami kompleksu. Po odejściu cystersów nie było pomysłu na zagospodarowanie budynków klasztornych. Stopniowo popadały one w ruinę. Część została rozebrana jeszcze przed I wojną światową. W jedynym ocalałym skrzydle hitlerowcy w czasie okupacji urządzili magazyn zbożowy. Jeszcze bardziej zabójcze dla wiekowych murów okazało się to, co zgotowały im władze Polski Ludowej. Przez 10 lat zabytkowe pomieszczenia wykorzystywane były przez GS jako składnica nawozów.
Dzięki staraniom proboszcza, ks. Jerzego Burka, który od blisko 10 lat jest gospodarzem obiektu, udało się już odnowić sporą część wnętrza zabytkowego kościoła, a także jedną z najcenniejszych sal dawnego konwentu - kapitularz klasztorny. Teraz zamierzenia parafii idą znacznie dalej. Planowane jest stworzenie na bazie pocysterskiej spuścizny zaplecza turystycznego z prawdziwego zdarzenia. - Myślimy o miejscach noclegowych dla pielgrzymów i turystów odwiedzających to miejsce, a także o bazie gastronomicznej - wylicza Ksiądz Proboszcz. Wszystko to mieścić by się miało w nieistniejącym obecnie, północnym skrzydle klasztoru, które ma być w niedalekiej przyszłości odbudowane. Właśnie o tym, jak przebiegać ma jego odbudowa debatowali w Koprzywnicy specjaliści od ochrony zabytków z całej Polski.
- Ranga tego obiektu jest tak wielka, że należy podchodzić do niego z wyjątkową troską - mówi Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków w Kielcach. - Chodzi o to, by prowadząc prace budowlane nie zniszczyć zachowanych elementów kompleksu.
Zagospodarowanie pocysterskiej spuścizny wpisuje się w plan rewitalizacji Koprzywnicy, przygotowany przez władze samorządowe gminy. Jednym z jego założeń jest stworzenie szlaku pielgrzymkowego, łączącego miasteczko z niedalekim Sanktuarium Maryjnym Ziemi Sandomierskiej w Sulisławicach. Szlak rozpoczynać ma się tuż obok zabytkowego klasztoru i prowadzić ulicą Floriańską w kierunku Beszyc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej ATP w Rzymie - Hurkacz awansował do ćwierćfinału

2024-05-14 19:33

[ TEMATY ]

tenis

Hubert Hurkacz

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz wygrał z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem (nr 17) 5:7, 7:6 (7-4), 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju ATP rangi Masters 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Polak zanotował aż siedemnaście asów serwisowych.

Było to pierwsze spotkanie tych zawodników. Hurkacz grał o awans do trzynastego ćwierćfinału turnieju Masters 1000. Rywal po raz pierwszy stanął przed taką szansą.

CZYTAJ DALEJ

Matko Tęskniąca, módl się za nami...

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w.

Rozważanie 15

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję