Reklama

Temat tygodnia

Zagłębie - nadzieja Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2 sierpnia przeżywa swój odpust parafia Matki Bożej Anielskiej (Porcjunkuli) w Dąbrowie Górniczej. Parafialny kościół to bazylika - sanktuarium z cudowną figurą Matki Bożej ukoronowaną w 1968 r. przez kardynałów Stefana Wyszyńskiego i Karola Wojtyłę. Byłem na tej uroczystości i często powracam wspomnieniem do tego kościoła, ponieważ była to pierwsza parafia, w której pracowałem jako wikariusz - było ustanowione przez bp. Zdzisława Golińskiego, że księża studiujący na KUL-u byli jednocześnie wikariuszami w parafiach, które dawały stypendia, a oni przyjeżdżali do tych parafii w czasie wolnym od nauki - na wakacje, na święta - i pomagali proboszczom. Nie otrzymałem już później innej nominacji wikariuszowskiej, w tej parafii odbywałem więc jakby swoje praktyki pastoralne: sprawowałem Msze św., spowiadałem, udzielałem ślubów, prowadziłem pogrzeby, dlatego to miejsce jest mi tak bliskie.
Pamiętam też piękną figurę Matki Bożej Anielskiej i cześć, jaką Maryja zawsze tej świątyni odbierała. Wspaniała była też uroczystość - a była to koronacja w czasie, gdy biskupem diecezji częstochowskiej był Stefan Bareła. Zagłębie z Dąbrową Górniczą należało do naszej diecezji, a dziś leży w diecezji sosnowieckiej, która wchodzi w skład metropolii częstochowskiej. Wielu księży, którzy kiedyś pracowali w diecezji częstochowskiej, zostało kapłanami Kościoła sosnowieckiego, dlatego jest naturalna niejako przyjaźń między duchowieństwem tych dwóch diecezji. Zauważam, że wielu kapłanów pracujących w Zagłębiu czyta „Niedzielę Częstochowską”, są ciekawi, co się u nas dzieje, jak się wiedzie ich kolegom. Jesteśmy też bardzo blisko prac duszpasterskich.
Zagłębie to dość specyficzna część polskiej ziemi, dość mocno nasiąknięta robotniczymi ruchami komunistycznymi, które dokonały dużego spustoszenia w ludzkich duszach. Wielu ludzi przybywało tutaj z kraju, żeby zdobyć pracę - pracowali w fabrykach, kopalniach, hutach, z dala od rodzinnych domów, a więc i pozbawieni kontaktu z tradycją, z chrześcijańskim rytuałem rodzinnym. Stąd jest Zagłębie regionem trudnym od strony duszpasterskiej. Niewielki procent jego mieszkańców uczęszcza na Mszę św., przyjmuje sakramenty, wiele osób jest odciętych od chrześcijaństwa, od wiary. Trzeba jednak przyznać, że gdy parafie zagłębiowskie przeżywały peregrynację cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, to choć panował reżim komunistyczny, wiele osób wróciło do Kościoła, przyjmowało święty Obraz, modliło się - gdzieś w sercu tych ludzi pozostało przywiązanie do Boga, do Maryi, do Kościoła.
Dlatego trzeba w Zagłębiu gorliwie pracować na rzecz Ewangelii, trzeba zdobywać mieszkańców tej ziemi dla Pana Boga. Bo wielu w sposób niesprawiedliwy traktuje tam kapłanów, odrzucając ich lub świadomie nie zauważając. Ale są też wspaniałe rodziny chrześcijańskie, które chcą żyć po Bożemu, które angażują się religijnie. Żyją tam więc ludzie albo zdecydowanie przeciw Bogu i Kościołowi, albo zdecydowanie za Kościołem i za Jezusem Chrystusem. To na pewno także kwestia łaski Bożej, bo wiara jest łaską. Dlatego trzeba się modlić, by oddaleni od Boga otworzyli się na Niego, zechcieli uwzględnić w swoim życiu świątynię i religię. Ciekawe, że nie ma tam tragicznej sytuacji, gdy chodzi o katechizację w szkole. Coś jeszcze w ludziach zostaje. Tym bardziej więc widać, że trzeba przede wszystkim głębszej modlitwy i refleksji teologicznej, większej pracy pastoralnej.
„Niedziela” bardzo chciałaby pomóc siostrzanej diecezji zagłębiowskiej, trzeba tylko, by zechcieli nas bardziej zauważać księża z tamtejszego Kościoła, by chcieli nas czytać i informować, że taki tygodnik istnieje. Trzeba też ciągle prosić sprzedawców w kioskach Ruchu, by zwracali uwagę, że takie pismo można u nich kupić. Bo nie zrozumie przesłania Kościoła ten, kto nic o nim nie wie, lub kto ma informacje zaczerpnięte od niewierzących kolegów. Prasa katolicka wspiera pracę duszpasterską kapłana, otwiera oczy na wiele spraw, które różnie interpretują współcześni informatorzy. Śp. bp Adam Śmigielski dobrze rozumiał tę sprawę. Wierzył ludziom i wierzył w ludzi - to była jego piękna cecha. Świadomość wagi prasy katolickiej ma również obecny biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak. Pozostaje nam tylko pracować niestrudzenie dla Bożego żniwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Procesja fatimska

2024-05-17 13:29

Marek Białka

    Od wielu lat w Kościele katolickim organizowane są nabożeństwa ku czci Matki Bożej Fatimskiej połączone z procesją różańcową.

    W tym roku przypada 107. rocznica objawień maryjnych, które rozpoczęły się 13-go maja 1917 roku i trwały do 13-go października tego samego roku w portugalskiej Fatimie. Matka Boża objawiła się trojgu pastuszkom spokrewnionym ze sobą. Franciszek „tylko” widział anioła i Maryję, lecz ich nie słyszał. Hiacynta widziała i słyszała. Natomiast Łucja widziała, słyszała i rozmawiała z aniołem i Matką Bożą. Obie dziewczynki relacjonowały Franciszkowi to co słyszały.

CZYTAJ DALEJ

Biskup zaprasza na piknik rodzinny — Spacer z Jezusem

2024-05-17 10:25

[ TEMATY ]

Bp Romulad Kamiński

Spacer z Jezusem

YouTube

Bp Romuald Kamiński

Bp Romuald Kamiński

Bp Romuald Kamiński zaprasza na wydarzenie, które już 19 maja odbędzie się w Parku nad Balatonem na warszawskiej Pradze.

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję