Reklama

Kardynał Stefan Wyszyński - świadek wiary (cz. 253)

Komunikat w sprawie budowy świątyń

Niedziela gnieźnieńska 49/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku października 1967 r. kard. Stefan Wyszyński udał się na krótki wypoczynek do Krynicy Górskiej. Nie był to jednak czas bezczynności. Prymas Tysiąclecia wykorzystał go na to, by odpowiedzieć na zaległą korespondencję, na przyjmowanie gości (m. in. kard. Karol Wojtyła, bp Jerzy Ablewicz, bp Karol Pękala), głoszenie słowa Bożego w parafii w Krynicy i Krynicy Ostoi.
29 października w Katowicach Ksiądz Prymas wziął udział w zakończeniu Nawiedzenia Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w diecezji katowickiej. Ponieważ Obraz nadal był więziony, do poszczególnych parafii trafiały tylko puste ramy. To jednak nie przeszkadzało wiernym Śląska w bardzo licznym uczestniczeniu w okolicznościowych nabożeństwach.
Te same ramy 4 listopada rozpoczęły wędrówkę po sąsiedniej diecezji krakowskiej. Początek Nawiedzenia Obrazu Matki Bożej w tej diecezji odbył się w cieniu Tatr, w Nowym Targu. W czasie Sumy pontyfikalnej celebrowanej przez kard. Karola Wojtyłę Ksiądz Prymas wygłosił okolicznościowe kazanie.
W dniach 23 i 24 listopada odbywały się obrady 105. Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski. Jak zwykle posiedzeniom przewodniczył Prymas Tysiąclecia. W pierwszym dniu kard. Stefan Wyszyński w przemówieniu wprowadzającym poinformował zebranych biskupów m.in. o prowadzonej przez Urząd do Spraw Wyznań akcji rozmów z prowincjałami zgromadzeń zakonnych, które miały spowodować nieporozumienia z biskupami ordynariuszami. W drugim dniu Ksiądz Prymas wziął aktywny udział w redagowaniu Komunikatu Episkopatu Polski w sprawie budowania świątyń. Czytamy w nim:
Drodzy Bracia i Siostry!
Jedną z zasadniczych trudności życia religijnego w Polsce jest brak zezwolenia na budowanie nowych świątyń. Na przestrzeni lat powojennych miasta poszerzyły swe granice, powstały w nich nowe dzielnice, nieraz liczące wiele tysięcy obywateli skupiska. Wystarczy, że spośród setek wskażemy tylko na nową dzielnicę Warszawa Bielany lub Zagłębie Konińskie. Mieszkańcy tych skupisk, jak w całej Polsce, są w przeważającej części katolikami, a jednak nie posiadają swojej świątyni. Ludzie ci chcą korzystać z zagwarantowanych praw swobody w spełnianiu swych praktyk religijnych, lecz władze państwowe nie pozwalają zasadniczo Kościołowi w Polsce na budowanie nowych świątyń. Budowy świątyń z reguły nie umieszcza się w planach urbanistycznych. Tam zaś, gdzie były umieszczone, np. w Warszawie na Rakowcu, zostają skreślone, a wyznaczone place na budowę świątyni są odbierane pod silną obstawą milicji.
Na skutek wielu lat zakazów budowy powstała obecnie paląca potrzeba budowania w Polsce setek świątyń. Licząc się z trudnościami budowlanymi, kurie biskupie składają do władz umiarkowane wnioski. Niestety, nawet i te wnioski nie zostały uwzględnione. Zaraz po październiku 1956 r. władze budowlane udzieliły większość pozwoleń, z których wiele wycofano i nie pozwolono kończyć budowy nawet już rozpoczętej. Od roku 1960, za wyjątkiem kilku pozwoleń, które uzyskaliśmy osobistymi staraniami, nie zatwierdza się naszych wniosków o budowę koniecznych świątyń.
Uporczywość władz w odmawianiu pozwolenia nie tylko na budowę nowych, ale nawet na odbudowę wielu świątyń zniszczonych jeszcze przez okupanta hitlerowskiego, nie pochodzi, jak nieraz usiłuje się twierdzić, z trudności zdobycia materiałów budowlanych, lecz ma wyraźne znamiona zaplanowanej akcji w utrudnianiu lub wręcz w likwidowaniu życia religijnego.
Potwierdzeniem jest wydarzenie z ostatnich tygodni z Wołkowyi, w diecezji przemyskiej, gdzie wykorzystano okazję budowy zapory wodnej, by zlikwidować zabytkowy kościół, gdzie miejscowa ludność mogłaby spełniać swoje praktyki religijne. Z ubolewaniem należy podkreślić, że burzenie świątyni odbyło się pod silną osłoną milicji, przy pozbawieniu miejscowych kapłanów wolności na czas burzenia. Materiał zaś powstały z rozbiórki - zniszczono.
Episkopat Polski wielokrotnie zwracał się do najwyższych władz państwowych, prosząc o zaprzestanie dyskryminacji obywateli katolików w odmawianiu im prawa do posiadania w dogodnych odległościach świątyń, tak jak mają oni łatwy dostęp do kina, teatru, szkoły czy innych obiektów użytku publicznego.
Pisma nasze pozostają zwykle bez odpowiedzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję