Reklama

Wiara

"Bliżej życia z wiarą"

Maria Elżbieta Hesselblad i cuda za jej wstawiennictwem

Bóg potwierdził jej świętość spektakularnymi cudami. Dzięki temu papież Franciszek kanonizował ją w 2016 r. razem z bł. Stanisławem Papczyńskim.

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Maria Elżbieta Hesselblad

Wikimedia Commons

Maria Elżbieta Hesselblad

Maria Elżbieta Hesselblad

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O Marii Elżbiecie Hesselblad mówi się, że była drugą św. Brygidą Szwedzką. Dokonała tego, co dla wielu wydawało się niemożliwe. Po okresie rozkwitu Zakon Brygidek zaczął podupadać w zdominowanej przez luteranizm Szwecji. Wydawało się, że nic nie jest w stanie uchronić go przed powolnym odejściem w zapomnienie, aż pojawiła się Hesselblad. Zreformowała zakon, nadając mu nowy charyzmat, który otwierał go na nowoczesny świat. Odznaczała się silną osobowością, zaradnością i mądrością. Uratowała przed śmiercią wielu Żydów. Nie przestała ratować ludzi także po swojej śmierci, o czym przekonał się na własnej skórze pewien Kubańczyk.

Trzy centymetry śmierci

Carlos Miguel Valdés Rodríguez z Santa Clara na Kubie był oczkiem w głowie swoich rodziców. Przez pierwsze dwa lata życia dziecko rozwijało się prawidłowo, aż nagle pojawiły się bóle głowy, bezsenność i wymioty. Matkę chłopca, Eraisy Rodríguez Hernández, która sama była lekarką, mocno zaniepokoiły te symptomy, natychmiast zabrała dwulatka do szpitala. Trafił do najlepszej placówki w stołecznej Hawanie. Wykonano serię badań, po czym 25 maja 2005 r. zapadła diagnoza. Żaden rodzic nie chciałby usłyszeć takich wieści – w głowie maluszka znajdował się 3-centymetrowy guz, rdzeniak móżdżku. Guz zaczął uciskać rdzeń kręgowy, prowadząc do paraliżu wszystkich czterech kończyn. Chłopiec znajdował się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Guz usunięto, ale pacjent...

Reklama

Małego Carlosa poddano bardzo skomplikowanej operacji, a po niej następnej. Choć guz został usunięty, to stan maluszka nie uległ poprawie, a nawet się pogorszył. Operacje doprowadziły do poważnych powikłań neurologicznych – chłopak praktycznie znalazł się w stanie wegetatywnym. Starano się mu pomóc w innych szpitalach w Hawanie, ale każdy kolejny zespół medyczny bezradnie rozkładał ręce.

Prośba o pomoc

W tym samym czasie, gdy Carlos walczył o życie, na Kubie przebywała s. Martina Kochuvelikakatea, brygidka uzdrowiona wiele lat wcześniej za wstawiennictwem Marii Elżbiety Hesselblad. Dowiedziawszy się o beznadziejnym losie chłopca, postanowiła mu pomóc w najlepszy znany sobie sposób – modlitwą. Rodzice, którzy stracili już wiarę w skuteczność dalszej pomocy medycznej, w lipcu 2005 r. wrócili do Santa Clara. Siostra Martina starała się na wszelkie sposoby przekonać ich, by w drodze odwiedzili klasztor brygidek. Skontaktowała się z biskupem diecezji Santa Clara – Arturo Gonzálezem Amadorem, który towarzyszył w drodze powrotnej rodzinie chłopca. Zakonnica była nieustępliwa, postanowiono więc na chwilę odwiedzić dom zakonny. Na miejscu s. Martina zaproponowała modlitwę i poprosiła o pozwolenie na dotknięcie umierającego dziecka relikwiami s. Hesselblad. Biskup i rodzice dziecka z powodu fatalnej kondycji małego Carlosa początkowo wykręcali się od spełnienia prośby zakonnicy. Po krótkiej wymianie zdań wyrazili jednak zgodę.

Cud uzdrowienia

Reklama

Po krótkim pobycie w domu brygidek auto z Carlosem ruszyło w stronę Santa Clara. Po przejechaniu kilkunastu, może kilkudziesięciu kilometrów z malcem zaczęło się dziać coś dziwnego – całkowicie sparaliżowane dziecko zaczęło poruszać rękami i nogami w sposób wykluczający jakąkolwiek przypadkowość. Rodzice Carlosa i towarzyszący im biskup już wówczas uznali reakcję chłopca za cud, co zmotywowało ich do jeszcze bardziej żarliwej modlitwy. Po kilku kolejnych dniach dziecko w pełni odzyskało sprawność nad swoim ciałem, a problemy neurologiczne całkowicie ustąpiły. Lekarze opiekujący się malcem nie potrafili wyjaśnić jego nagłego powrotu do zdrowia.

Cud uzdrowienia małego Kubańczyka posłużył w procesie kanonizacyjnym szwedzkiej zakonnicy.

Święta Maria Elżbieta Hesselblad urodziła się w luterańskiej rodzinie. W wieku 18 lat wyemigrowała za chlebem do Stanów Zjednoczonych. Podjęła pracę w nowojorskim szpitalu, gdzie poznała wielu katolików. To doświadczenie doprowadziło do jej nawrócenia, w 1902 r. przyjęła chrzest. Dwa lata później w Rzymie wstąpiła do Zakonu Karmelitanek. Po kilku latach uzyskała zgodę papieża na przejście do Zakonu Brygidek, inicjując proces odnowienia tego zakonu. Na sercu leżała jej dbałość o jedność chrześcijan. Wiele uwagi poświęcała opiece nad chorymi i biednymi. Zmarła w 1957 r. w opinii świętości.

Tekst pochodzi z archiwalnego numeru "Bliżej życia z wiarą". Najnowsza "Niedziela" do kupienia wraz z tygodnikiem "Bliżej życia z wiarą": Zobacz

2023-08-18 21:04

Oceń: +17 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obecność

Właściwie całe moje życie był. Urodziłam się 15 lat po konklawe. Chłonęłam jego obecność całą sobą – najpierw bezwiednie, potem z rosnącą świadomością tego, co mówił. W jakimś stopniu, nie wiem jeszcze w jakim, ukształtowała mnie jego myśl, jego styl życia, stosunek do drugiego człowieka. W transmisjach telewizyjnych widziałam starszego pana w bieli. W dokumentalnych materiałach młodego, emanującego niezwykłą energią kapłana, którego oczy błyszczały inteligencją i radością życia. Budził we mnie zapomniane trochę uczucia szacunku i podziwu. I tak zostało do dziś – opowiada Marta.
CZYTAJ DALEJ

Józef Wilkoń od drewnianych pastuszków apeluje o… zgodę narodową!

2025-12-07 18:02

[ TEMATY ]

dr Milena Kindziuk

Red

Kościół pokamedulski na warszawskich Bielanach, druga niedziela Adwentu. Trwa Msza odprawiana przez biskupa Michała Janochę. W prezbiterium – istna arka Noego: osły, woły, kury, ryby.... Pastuszkowie z tobołkami oraz inne rzeźby autorstwa Józefa Wilkonia. Blisko ołtarza żłóbek z sianem – jeszcze pusty, obok postacie Maryi i Józefa.

Drewniane figury zostały odrestaurowane, był to ich pierwszy publiczny pokaz, teraz trafią na swoje miejsce, wyznaczone im ćwierć wieku temu przez ks. Wojciecha Drozdowicza: do słynnej szopki przy bielańskim kościele, nieopodal UKSW.
CZYTAJ DALEJ

Adwentowa Seria - #10 - Oczyszczanie serca

2025-12-09 16:23

ks. Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do obejrzenia dziesiątego odcinka "Adwentowej Serii". Począwszy od 30 listopada, kiedy to przypada I Niedziela Adwentu, aż do 24 grudnia na kanale YouTube „Niedziela Wrocławska” każdego dnia dodawany będzie jeden odcinek.

Adwentowa Seria - odcinek 10 - Oczyszczanie serca
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję