Reklama

Wiara

3 powody, dla których warto zainteresować się Ewangelią [część 3]

Dlaczego Ewangelia jest tak superważna? Dlaczego warto się zająć tym tematem? To jest prawie tak samo jak z miłością. Ludzie się żenią i wychodzą za mąż, niektórzy nawet po kilka razy, a ciągle o tej miłości piszą, mówią i jakoś ten temat jest niewyczerpany. Czas, na trzeci powód, dla którego warto zająć się Ewangelią.

[ TEMATY ]

Pismo Święte

Ewangelia

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powód 3: Ewangelia wrosła w kulturę i w język: nie znasz - nie zrozumiesz

Ewangelia bardzo głęboko wrosła w naszą kulturę. Nie zdajemy sobie nawet sprawy z tego, jak wiele w literaturze pięknej i w języku potocznym jest takich słów i wyrażeń, które nie miałyby sensu, gdyby nie Ewangelia. „Ty faryzeuszu…” – przecież to dzięki Ewangelii wiemy, o co chodzi! Podobnie zwrot „pocałunek Judasza”, słowa „nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni”… pojęcie gehenny… Wszyscy używamy podobnych sformułowań na co dzień. Używają ich także poeci i pisarze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O tym, że można nie widzieć belki w swoim oku, ale widzieć źdźbło w oku swojego brata, wiemy właśnie z Ewangelii, tak Jezus powiedział. A Jan Kochanowski we fraszkach pisze tak: „Wyjmi, nieboże, bierzmo pierwej z oka swego, / A potym ździebłka sięgaj w oczach u drugiego!”. Czy byłby w stanie tak napisać, gdyby nie Ewangelia?

Albo słowo „Kalwaria”. Ile razy używamy tego pojęcia! Zygmunt Krasiński w Dniu dzisiejszym pisze tak: „Trzeba – trzeba, gdy los woła, / Z człowieczeństwa wynijść koła. / Z chrystusowej zejść Kalwaryi / Do moskiewskich kancelaryi”. Żeby zrozumieć w ogóle całą tę jego koncepcję, muszę wiedzieć, co to jest Kalwaria, muszę znać Ewangelię!

Podziel się cytatem

Reklama

Mówi się nieraz, że ktoś chodzi od Annasza do Kajfasza. Fryderyk Chopin w jednym z listów zwierza się: „Paszport co dzień mi obiecują i co dzień od Annasza do Kajfasza drepczę dla odebrania tego, com w depozycie policji zostawił”. Jeżeli nie rozumiemy przenośnego sensu tego sformułowania, to sobie pomyślimy: „Jak to od Annasza do Kajfasza? Przecież Annasz żył 1900 lat wcześniej niż Chopin… Chyba się pomylił”.

Reklama

A co ze słowem „apostoł’? Bez Ewangelii to pojęcie znaczyłoby coś zupełnie innego. Tymczasem Cyprian Norwid w Promethidionie pisze tak: „I tak ja widzę przyszłą w Polsce sztukę, / Jako chorągiew na prac ludzkich wieży, / Nie jak zabawkę ani jak naukę, / Lecz jak najwyższe z rzemiosł apostoła / I jak najniższą modlitwę anioła”.

Weźmy jeszcze inny frazeologizm: wdowi grosz. Sienkiewicz w Listach z podróży do Ameryki opowiada: „Musiałem iść na pożegnalny obiad, który za wdowi grosz postawiła dla mnie brać literacka”. (Nie wiem, czy to sugestia, że mało pojadł, czy też brać literacka biedna była, ale jednak zrzucili się i postawili mu ten obiad).

Reklama

No to idźmy dalej: Krzyż Pański. Nieraz się tak mówi w życiu codziennym. W Lalce Bolesława Prusa radca rozmawia z ajentem o Wokulskim, który ożenił się z „babą grubo starszą od niego”, i rzuca: „Ale też miał on krzyż Pański z babą!”. Jeśli nie rozumiesz znaczenia zwrotu „krzyż Pański”, to w ogóle nie będziesz wiedział, jaki konkretnie miał problem Wokulski z żoną.

TYLKO DZIĘKI TEMU, ŻE ROZUMIEMY EWANGELIĘ, ROZUMIEMY TEŻ TO, CO INNI DO NAS MÓWIĄ – I ROZUMIEMY ŚWIAT SZTUKI.

A dlaczego mówimy czasem „budować na piasku”? To też są słowa z Ewangelii! Leopold Staff napisał piękny wiersz pt. Podwaliny: „Budowałem na piasku / I zwaliło się. / Budowałem na skale / I zwaliło się. / Teraz budując zacznę / Od dymu z komina”.

No to jeszcze inny przykład: „Bogu, co boskie, cesarzowi, co cesarskie”. Te słowa Pana Jezusa pochodzące z Ewangelii wykorzystał Józef Piłsudski w 10. rocznicę powstania Legionów. Pisze on tak: „Gdy wojna w 1914 roku wybuchła, Polacy we wszystkich trzech zaborach zdecydowali oddać Bogu, co boskie, cesarzowi, co cesarskie. Ja i legioniści postąpiliśmy inaczej”. Muszę znać słowa z Ewangelii, żeby w ogóle rozumieć, o co chodzi.

Podobnie jest ze zwrotem „płacz i zgrzytanie zębów”, który w Ewangelii pojawia się kilkakrotnie. Stefan Żeromski w powieści Dzieje grzechu napisał takie piękne zdanie, które można zaaplikować do wielu polskich miast (mam nadzieję, że nie do Nowego Sącza): „Katolickie miasto zgrzytało plotkarskimi zębami”.

Tak więc my sobie nawet nie zdajemy sprawy, jak bardzo – w języku potocznym, ale i w literaturze – jesteśmy osadzeni w Ewangelii. Tylko dzięki temu, że rozumiemy Ewangelię, rozumiemy też to, co inni do nas mówią – i rozumiemy świat sztuki. Dlatego za Mickiewiczem warto powtórzyć pytania, które Ksiądz zadaje Pustelnikowi w IV części Dziadów: „Jesteś ty chrześcijanin? (…) Znasz Ty Ewangelię?”. Tak. Ewangelia rzeczywiście jest bardzo mocno wrośnięta w nasze życie.

2021-10-12 10:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodnik po tłumaczeniach Biblii – które wybrać?

[ TEMATY ]

Biblia

Pismo Święte

Karol Porwich/Niedziela

Różne tłumaczenia Biblii - ważne i popularne w obszarze języka polskiego – prezentuje na zakończenie Tygodnia Biblijnego ks. dr Marcin Zieliński z Instytutu Nauk Biblijnych z KUL. W analizie charakteryzuje m.in. Biblię Tysiąclecia, Biblię Paulistów i Biblię Nawarską a także najważniejsze komentarze biblijne.

Biblia powstawała głównie w języku hebrajskim i greckim, które były zrozumiałe dla słuchaczy. Ale już powrót z niewoli babilońskiej w VI w. a.C. spowodował konieczność tłumaczenia i wyjaśniania tekstu w języku aramejskim, który stał się dla Izraelitów językiem używanym w codziennym życiu. Pojawiły się później kolejne tłumaczenia na język grecki (Septuaginta), łaciński (Wulgata) czy wreszcie tłumaczenia na języki narodowe. Zawsze pozostawał jednak problem tłumaczenia. Już w prologu do Księgi Syracha tłumacz zauważa, że mimo swej usilnej pracy nad przekładem nie mógł często znaleźć właściwego wyrażenia, bo „nie mają tej samej mocy słowa czytane w języku hebrajskim, co przełożone na inną mowę”.

CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję