Reklama

"Dziwny jest ten świat..."

Niedziela płocka 31/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pewien upalny sobotni wieczór słyszę pukanie do drzwi. Jakieś dziecko - chłopiec prosi o jedzenie i kilka złotych. Smutna twarz, chuda postać gra na najczulszych strunach mojej wrażliwości. Zapytany, w jednym zdaniu streszcza swoją historię, zresztą bardzo typową: matka nie żyje a ojciec jest alkoholikiem, a może odwrotnie, nie pamiętam... Złoszcząc się w duchu na swoją nieufność i te "złe czasy", które nastały, nie wpuszczam go do mieszkania. Za chwilę, znów przez próg, podaję mu reklamówkę z jedzeniem i kilka złotych. Chyba jest głodny, bo natychmiast zabiera się za jedną z kanapek. To mnie trochę uspokaja; nie chciałabym, aby rozrzucił i zniszczył jedzenie. Taką scenę widziałam wielokrotnie, nie tylko w wykonaniu dzieci rumuńskich.

Sobotni "gość" pozostaje na długo w mojej pamięci, bo jak tu można zapomnieć o tragicznym rysie naszych czasów: dzieci opuszczone, dzieci głodne, dzieci "z ulicy". Ktoś powie - to problem nie tylko współczesności, on istnieje od wieków. Zatem, jest to tym bardziej smutne. Od wieków człowiek jest taki sam, wcale nie lepszy.

Takie dzieci jak mój sobotni gość można spotkać wszędzie, przede wszystkim na ulicy i o każdej niemal porze. Raz będziemy ich dobroczyńcami - damy im kilka groszy, bułkę, innym razem będziemy się ich bać.

Tymczasem telewizyjne reklamy bombardują nas sielskimi obrazkami: uśmiechnięte dzieci i ich rodzice, w tle piękne wnętrza domów, urocze pulchne niemowlęta, dla których firmy produkują coraz nowsze, lepsze kosmetyki pielęgnacyjne; obrazki kipiące radością, kolorami. Uderzający jest kontrast między rzeczywistością wirtualną a światem realnym. Uderzający i cyniczny. Uspokaja nasze sumienia i utwierdza w złudnym przekonaniu, że wszystko jest w porządku. Tylko takie spotkania, jak to moje sobotnie wylewają kubeł zimnej wody na głowę.

Dręczy mnie pytanie, czy zrobiłam wszystko, co mogłam. Usiłuję wytłumaczyć się przed samą sobą, że, owszem, pomogłam temu chłopcu, że nie powinnam się martwić. Ale nie potrafię.

"Dziwny jest ten świat...". Tyle mówi się i pisze o godności człowieka, ale raczej niewiele z tego zostaje zrealizowane w rzeczywistości. Chyba przywykliśmy do obrazów cierpienia innych, obrazów przemocy i zła. A może buntujemy się, ale tak po cichu, prywatnie, w poczuciu własnej bezsilności. Czasem strach zabija w nas potrzebę reakcji albo dajemy się oszukać komercyjnym obrazkom, które widzimy w telewizji.

Wiem, że każdy medal ma dwie strony. Świat także nie jest tylko zły. W świecie jest tyleż dobra, co zła, a może więcej dobra. Pytanie tylko, czy sami się do niego przyczyniamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jestem Niepokalane Poczęcie

Słowa: „Jestem Niepokalane Poczęcie” usłyszała Bernadeta Soubirous z ust Matki Bożej, która ukazała się jej we francuskim Lourdes. 8 grudnia przeżywamy uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

Kościół celebruje tę uroczystość w Adwencie, czyli na progu nowego roku liturgicznego, i niejako kieruje już spojrzenie wiernych ku uroczystości Bożego Narodzenia. Nie byłoby jej, gdyby nie zgoda Maryi na zostanie Matką Najwyższego, co odnotowuje św. Łukasz w swojej Ewangelii. Anioł powiedział Jej wtedy: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą” (por. Łk 1, 28). Właśnie owa pełnia łaski Bożej sprawiła, że Maryja od początków chrześcijaństwa była szczególnie czczona przez wiernych ze względu na swoje wybraństwo i uprzywilejowanie, również to związane z prezentowaną uroczystością.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu

2025-12-07 12:29

[ TEMATY ]

komunikat

Diecezja Sosnowiecka

Komunikat Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu
w związku z dalszym biegiem postępowania dotyczącego ks. Jacka K.

Przepraszamy Was, którzy doświadczyliście krzywdy. Nikt nie powinien mierzyć się z cierpieniem wynikającym z tak poważnych zarzutów, zwłaszcza że dotyczą one zachowań wobec osób małoletnich. Pamiętamy także o Waszych bliskich, którzy zmagają się z własnym lękiem i bezsilnością.
CZYTAJ DALEJ

Przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju

2025-12-09 00:01

Biuro Prasowe AK

Ponad 1700 harcerzy zgromadziło się na wawelskim wzgórzu, gdzie przynieśli Betlejemskie Światło Pokoju. Najpierw odbył się okolicznościowy apel, druhny i druhowie wzięli udział w Eucharystii w katedrze, a potem przekazali światło z Groty Narodzenia mieszkańcom Krakowa.

Druhny i druhowie Związku Harcerstwa Polskiego Chorągwi Krakowskiej przywieźli niedzielę 7 grudnia z zakopiańskich Krzeptówek do Krakowa Betlejemskie Światło Pokoju, które do Polski za pośrednictwem słowackich skautów. Na placu przed katedrą wawelską odśpiewano hymn ZHP, a harcmistrz Artur Walkowiak, komendant ZHP Chorągwi Krakowskiej poprowadził apel.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję