Reklama

Wiadomości

Więcej benzyny i jaj, mniej kiełbasy. „Koszyk produktów” w 2015 r. i dziś

Zarabiając średnią krajową w drugim kwartale 2021 roku można było kupić znacznie więcej produktów niż ze średnimi zarobkami w 2015 roku. Porównując dane i ceny sprawdziliśmy, jak wygląda „koszyk produktów” teraz i przed sześcioma laty.

[ TEMATY ]

zakupy

Alexas_Fotos/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drugim kwartale 2015 roku średnie miesięczne zarobki Polaków wynosiły około 4 tys. zł brutto. Sześć lat później, w drugim kwartale 2021 roku średnie wynagrodzenie wyniosło 5800 zł.

W oparciu o dane Głównego Urzędu Statystycznego opracowaliśmy „koszyk dóbr”; co i w jakiej ilości można było kupić za średnie wynagrodzenie przed sześcioma laty i jak to wygląda teraz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Koszyk produktów. Czego dziś kupimy więcej, czego mniej

Reklama

W ostatnich tygodniach ceny paliw znacząco wzrosły. Jak wynika z danych, w drugim kwartale 2015 roku osoba zarabiająca średnią krajową mogła kupić 821 litrów benzyny. W drugim kwartale tego roku z takimi zarobkami można było zatankować 1049 litrów, czyli o 228 więcej.

Nie tylko benzyny można dziś kupić więcej, obierając taki przelicznik. Przed sześcioma laty z wypłatą 4 tys. zł brutto kupić można było znacznie mniej jedzenia niż obecnie. Są jednak od tego wyjątki.

Zarabiając średnią krajową w drugim kwartale 2021 r., można było kupić 427 kg marchwi więcej niż przed sześcioma laty (1134 kg vs. 1561 kg). Podobnie jest z jabłkami (obecnie jest to 400 kg więcej. Osoba z takimi zarobkami może kupić też więcej mleka (o 470 butelek) niż w 2015 r.

W przypadku mięsa wołowego bez kości dziś za średnią krajową można kupić 37 kg więcej tego produktu. Podobnie z sokiem jabłkowym – 288 litrów więcej, oraz z olejem rzepakowym – 126 litrów więcej.

Dziś z taką wypłatą można kupić 35 kg więcej polędwicy, 217 kg więcej mąki pszennej, 112 kg więcej cukru białego oraz 462 więcej jajek i 55 kg więcej masła.

Analiza uwzględnia też inne artykuły. W porównaniu do 2015 r. osoba zarabiająca w 2021 r. średnią krajową może kupić jedną pralkę więcej i trzy garnitury więcej. Ponadto więcej: siedem par półbutów, 283 opakowania proszku do prania (300 g), trzy odkurzacze, 65 biletów do kina, 43 butelki szamponu do włosów (400 ml).

Porównując zarobki i ceny w drugim kwartale 2015 r. i 2021 r. osoba ze średnim krajowym wynagrodzeniem obecnie kupić może mniej: kiełbasy wędzonej (-4 kg), chleba pszenno-żytniego (-35 kg), ziemniaków (-50 kg) oraz 13 biletów na pociąg na trasie średnio 300-km. Za średnią krajową w drugim kwartale tego roku odbędziemy pięć mniej wizyt u lekarza specjalisty. Znacząco przez sześć lat podrożały też usługi fryzjerskie, których w drugim kwartale 2021 r. za średnią można było wykupić 36 mniej niż przed sześcioma laty.

2021-08-04 14:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezpieczne zakupy

Niedziela Ogólnopolska 49/2015, str. 45

[ TEMATY ]

polityka

społeczeństwo

zakupy

Rex Wholster/fotolia

Ważniejsze od samego sprzętu bojowego są jego kody źródłowe, które posiada producent.

Grudzień to czas adwentu, czyli radosnego oczekiwania na narodzenie Chrystusa. Chcąc radość tę spotęgować, wielu z nas szykuje prezenty. Najpierw na świętego Mikołaja, a później już pod choinkę. Z reguły są to drobne upominki, ale lepiej pomyśleć o nich wcześniej. Każdy zakup powinien być przemyślany i bezpieczny tak, aby radował obdarowanego, a nie sprawiał kłopotu. Choć do Wigilii jeszcze sporo czasu, w większości sklepów już stoją choinki, a na nich świąteczne bombki. Zakupem innych bombek, wybuchających, zajmuje się Ministerstwo Obrony Narodowej. I to nie tylko w okresie przedświątecznym. Choć akurat w tym roku przed świętami zmienił się rząd, czyli ministrowie odpowiedzialni między innymi za publiczne zakupy. Także, a może przede wszystkim, zakupy dla armii. Ich celem jest nasze bezpieczeństwo. Muszą być one przemyślane, zwłaszcza, że do wydania jest wiele miliardów dolarów. Szerokim echem odbiła się dyskusja nad zakupem dla polskiej armii wielozadaniowego śmigłowca. Poprzednia ekipa rządowa zamówiła go we Francji. Protestowała polska fabryka śmigłowców w Świdniku, która de facto nie jest polska, tzn. jej właścicielem jest włoska spółka, ale pracują w niej Polacy. Kupując u siebie, na miejscu helikopter zapewniamy pracę i dochody naszym rodakom. A sprzęt, jak twierdzą specjaliści, jest na zbliżonym - jeśli nie lepszym- poziomie. Do tego dochodzi jeszcze tzw. offset, czyli obsługa i części. Problem dotyczy nie tylko samolotów, ale i innych rodzajów uzbrojenia. Po co dawać zarabiać firmom za granicą, gdy sami potrafimy wyprodukować świetny sprzęt. Chociażby czołgi i wozy bojowe, systemy pancerne i artyleryjskie, zestawy rakietowe, itd. Już przed II wojną światową w Polsce produkowano dobry sprzęt wojskowy na bazie polskiej myśli technicznej. Na przykład, niedaleko wspomnianego Świdnika, w Lublinie, dobrze prosperowały Zakłady Mechaniczne Plage i Leśkiewicza produkujące samoloty. Obecnie technika poszła naprzód. Zdaniem specjalistów ważniejszym od samego sprzętu bojowego są jego kody źródłowe, które posiada producent. To całe bloki oprogramowania pozwalające na samodzielne (zdalne) sterowanie sprzętem i jego modyfikowanie. Znane są przypadki sprzedaży uzbrojenia jednemu państwu, a udostępnienia kodów źródłowych walczącemu z nim przeciwnikowi. Bezpieczniej jest, gdy producenta mamy na miejscu, o miejscach pracy nie wspominając. Idzie bowiem o zakupy na ogromną skalę i to na wiele lat. W porównaniu z tym nasze drobne świąteczne zakupy jawią się jako błahostka Jednak w skali calego kraju wydajemy na nie ogromne sumy. Czy nie warto się więc zastanowić, komu dajemy zarobić i ostatecznie jaki cel wspieramy?

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

„Przysięga Ireny”. Zmieniaj świat swoją odwagą!

2024-04-19 08:14

[ TEMATY ]

film

Mat.prasowy

To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. To przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej.

Premiera w polskich i amerykańskich kinach już 19 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję