Reklama

Watykan

Kard. Parolin na 90-leciu Radia Watykańskiego: przedarliście się przez żelazną kurtynę

Opierajcie waszą posługę na szczerej relacji z Panem Bogiem. W ten sposób będzie otwarci na wymogi czasów i zachowacie uniwersalizm, którym się wyróżniacie – powiedział pracownikom Radia Watykańskiego sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Kard. Pietro Parolin odprawił dla radiowców poranną Mszę w Bazylice św. Piotra.

[ TEMATY ]

Radio Watykańskie

kard. Pietro Parolin

Archiwum Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego

Kard. Karol Wojtyła w studiu Radia Watykańskiego z ks. Stefanem Filipowiczem SJ

Kard. Karol Wojtyła w studiu Radia Watykańskiego z ks. Stefanem Filipowiczem SJ

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii zaznaczył, że świat potrzebuje dziś głoszenia dobrego przesłania, a komunikacja uzdrowienia. Media coraz bardziej koncentrują się bowiem nie na człowieku, ale na tym, co użyteczne.

Kard. Parolin wskazał na kilka podstawowych aspektów komunikacji, którymi są otwarcie, uniwersalność i kontakt ze słuchaczem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Radio Watykańskie od samego początku było znakiem otwarcia na świat. Nie tylko pod względem geograficznym, docierając do najbardziej odległych zakątków świata, ale także pod względem historycznym, stając się kamieniem milowym w rozwoju komunikacji. Wynalazek Guglielma Marconiego był awangardą techniki. Również dziś trzeba się otwierać z nową wizją na zmieniające się wymogi czasów - wskazał sekretarz stanu.

Zaznaczył, że "Radio Watykańskie stworzyło sieć, która w sposób kapitalny rozszerzyła się na cały świat, stając się wyrazem powszechności Kościoła katolickiego i posługi Piotrowej". - Co więcej sprawia, że ludzie, których dzielą tysiące kilometrów mogą się modlić jednym głosem. Jego przesłanie, będąc nowoczesnym echem pradawnej Pięćdziesiątnicy, dociera w różnych językach do odległych narodów w znaku Ducha, który do wszystkich przychodzi i wszystkich jednoczy. Radiu Watykańskiemu udało się nawet przedrzeć przez żelazną kurtynę. Dzięki niemu obecność Boga docierała do reżimów totalitarnych, które negowały Jego istnienie - przypomniał kard. Parolin.

2021-02-12 14:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Parolin: głos Ojca Świętego nawołujący do pokoju jest często „głosem wołającego na pustyni”

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

Grzegorz Gałązka

„Dyplomacja Stolicy Apostolskiej nie jest związana z państwem, ale z podmiotem prawa międzynarodowego, który nie ma żadnych interesów politycznych, ekonomicznych czy militarnych. Oddaje się na służbę Biskupowi Rzymu, który jest pasterzem Kościoła powszechnego” – stwierdził sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Pietro Parolin w wywiadzie, który ukazał się na łamach włoskiego magazynu geopolitycznego „Limes”. Przeprowadzili go Lucio Caracciolo i Guglielmo Gallone.

Kardynał Parolin podkreślił uniwersalny charakter dyplomacji Stolicy Apostolskiej, bowiem „przedstawiciele papiescy pochodzą z Kościołów lokalnych na całym świecie”, a także jej „wyraźną funkcję eklezjalną”. Przypomniał, że jej kierunek wyznacza Ewangelia, zapowiadająca i obiecująca dar pokoju. „Kościół idzie za przykładem swego Pana: wierzy w pokój, działa na rzecz pokoju, walczy o pokój, daje świadectwo pokoju i stara się go budować. W tym sensie jest on pacyfistyczny” – stwierdził najbliższy współpracownik papieża Franciszka. Jednocześnie zaznaczył, że „Katechizm Kościoła Katolickiego przewiduje uzasadnioną obronę... Narody mają prawo do obrony, jeśli zostaną zaatakowane. Ta uprawniona obrona zbrojna musi być jednak realizowana w określonych warunkach, które ten sam Katechizm wylicza: aby szkoda wyrządzana przez napastnika narodowi lub wspólnocie narodów była długotrwała, poważna i niezaprzeczalna; aby wszystkie pozostałe środki zmierzające do położenia jej kresu okazały się nierealne lub nieskuteczne; aby były uzasadnione warunki powodzenia; aby użycie broni nie pociągnęło za sobą jeszcze poważniejszego zła i zamętu niż zło, które należy usunąć” – przypomniał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Zauważył, że w wielu częściach świata strony posuwają się do nieproporcjonalnego i lekkomyślnego użycia broni.

CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

2024-03-28 20:44

[ TEMATY ]

Kraków

Wielki Czwartek

bp Damian Muskus

diecezja.pl

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję