Reklama

Wiadomości

Szef NATO apeluje o zawieszenie ognia w Górskim Karabachu. Tymczasem Armenia i Azerbejdżan wysuwają wzajemne oskarżenia

Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg zaapelował w poniedziałek o zawieszenie ognia w Górskim Karabachu w związku z eskalacją działań wojennych w tej kaukaskiej enklawie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystkie strony powinny natychmiast zaprzestać walk i znaleźć sposób na pokojowe rozwiązanie konfliktu- oświadczył w Ankarze na konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Turcji Mevlutem Cavusoglu.

Wyraził przy tym oczekiwanie, że Turcja wykorzysta swoje znaczące wpływy, aby zmniejszyć napięcia w regionie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Walki między wojskami Azerbejdżanu i Armenii

Toczące się obecnie walki między wojskami Azerbejdżanu, a siłami Armenii i Górskiego Karabachu są najbardziej intensywne od zakończenia w 1994 roku regularnej wojny o tę ormiańską enklawę na terytorium Azerbejdżanu.

W niedzielę władze Azerbejdżanu ogłosiły, że ich wojska zdobyły miasto Dżyrakan i kilka otaczających je wsi; władze Górskiego Karabachu zaprzeczyły tym doniesieniom. Przedstawiciele Azerbejdżanu oskarżyli również wojska Armenii o ostrzelanie drugiego co do wielkości miasta kraju, Gandży. Armeńskie ministerstwo obrony również zaprzeczyło tym informacjom.

Armenia i Azerbejdżan oskarżyły się nawzajem w poniedziałek, w dziewiątym dniu walk o Górski Karabach, o atakowanie obszarów cywilnych.

Reuters pisze o setkach ofiar śmiertelnych tych najkrwawszych od lat starć o Górski Karabach, zamieszkaną i kontrolowaną przez Ormian separatystyczną enklawę, należącą w świetle prawa międzynarodowego do Azerbejdżanu.

Reklama

Górski Karabach poinformował, że siły azerbejdżańskie rozpoczęły ostrzał rakietowy na jego stolicę Stepanakert, podczas gdy władze Azerbejdżanu przekazały, że siły armeńskie wystrzeliły rakiety w kierunku kilku miast poza spornym regionem.

Wróg ostrzeliwuje rakietami Stepanakert i Szuszę (…)— powiedział rzecznik przywódcy Górskiego Krabachu Vahram Pogosjan. MSZ Górskiego Karabachu podało, że w poniedziałek rano zamieszkany przez 50 tys. ludzi Stapanakert „był silnie ostrzeliwany rakietami”.

Trwają ostre starcia— powiedziała rzeczniczka armeńskiego ministerstwa obrony Szuszan Stepanjan. Starcia zbrojne o różnym stopniu nasilenia, które rozpoczęły się w nocy (z niedzieli na poniedziałek) toczą się wzdłuż całej linii rozgraniczenia— dodała.

Reklama

Władze w Baku powiadomiły, że Armenia przeprowadzała ataki rakietowe na gęsto zaludnione obszary i infrastrukturę cywilną w Azerbejdżanie. Ministerstwo obrony Azerbejdżanu podało, że jego system radarowy zarejestrował, że rakiety były wystrzeliwane z terytorium Armenii.

To fałsz i kompletna dezinformacja, że Armenia otworzyła ogień w stronę azerbejdżańskich pozycji— oświadczył przedstawiciel MON Armenii Artrsun Hovhannisjan.

Dzień wcześniej, po obu stronach frontu, miał miejsce ostrzał artyleryjski; skierowany był w szczególności na: Stepanakert i położoną w odległości 14 km na południe miejscowość Szusza (Szuszi), a w Azerbejdżanie na Gandżę, drugie co do wielkości miasto w kraju, położone na zachodzie, 60 km od linii rozgraniczenia, oraz na miasto Bejlagan.

Obecne starcia są najpoważniejsze i najkrwawsze od lat 90. XX wieku, kiedy zginęło ok. 30 tys. ludzi, i rozprzestrzeniają się poza Górski Karabach, budząc zaniepokojenie międzynarodowe o stabilizację na Kaukazie Południowym, przez który z Azerbejdżanu rurociągami transportowana jest ropa i gaz na rynki światowe. Istnieje groźba, że w konflikt zostaną wciągnięte inne potęgi regionalne: Azerbejdżan jest bowiem wspierany przez Turcję, a Armenia ma pakt obronny z Rosją - zauważa Reuters.

Armenia i Azerbejdżan oskarżyły się nawzajem o atakowanie obszarów cywilnych

Armenia i Azerbejdżan oskarżyły się nawzajem w poniedziałek, w dziewiątym dniu walk o Górski Karabach, o atakowanie obszarów cywilnych.

Reuters pisze o setkach ofiar śmiertelnych tych najkrwawszych od lat starć o Górski Karabach, zamieszkaną i kontrolowaną przez Ormian separatystyczną enklawę, należącą w świetle prawa międzynarodowego do Azerbejdżanu.

Górski Karabach poinformował, że siły azerbejdżańskie rozpoczęły ostrzał rakietowy na jego stolicę Stepanakert, podczas gdy władze Azerbejdżanu przekazały, że siły armeńskie wystrzeliły rakiety w kierunku kilku miast poza spornym regionem.

Wróg ostrzeliwuje rakietami Stepanakert i Szuszę (…)— powiedział rzecznik przywódcy Górskiego Krabachu Vahram Pogosjan. MSZ Górskiego Karabachu podało, że w poniedziałek rano zamieszkany przez 50 tys. ludzi Stapanakert „był silnie ostrzeliwany rakietami”.

Trwają ostre starcia— powiedziała rzeczniczka armeńskiego ministerstwa obrony Szuszan Stepanjan.

Starcia zbrojne o różnym stopniu nasilenia, które rozpoczęły się w nocy (z niedzieli na poniedziałek) toczą się wzdłuż całej linii rozgraniczenia— dodała.

Władze w Baku powiadomiły, że Armenia przeprowadzała ataki rakietowe na gęsto zaludnione obszary i infrastrukturę cywilną w Azerbejdżanie. Ministerstwo obrony Azerbejdżanu podało, że jego system radarowy zarejestrował, że rakiety były wystrzeliwane z terytorium Armenii.

To fałsz i kompletna dezinformacja, że Armenia otworzyła ogień w stronę azerbejdżańskich pozycji — oświadczył przedstawiciel MON Armenii Artrsun Hovhannisjan.

tkwl/PAP

2020-10-05 16:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Iran ostrzega Azerbejdżan i Armenię przed wtargnięciami na jego terytorium

Władze Iranu ostrzegły w sobotę walczące w Górskim Karabachu siły Azerbejdżanu i Armenii przed wtargnięciem na terytorium islamskiej republiki. Według mediów irańskich, położone przy granicy wioski zostały kilkakrotnie ostrzelane z moździerzy - pisze AFP.

"Jakiekolwiek wtargnięcie na irańskie terytorium przez którąkolwiek z walczących stron byłoby +niedopuszczalne+" - oświadczył rzecznik MSZ Iranu Said Chatibzade. "Poważnie ostrzegamy wszystkie strony, by podjęły w związku z tym wszystkie niezbędne środki ostrożności" - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Opole Lubelskie. Wierni Chrystusowi

2024-04-25 17:51

Paweł Wysoki

W niedzielę Dobrego Pasterza abp Stanisław Budzik przeprowadził wizytację parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Opolu Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję