Nocny atak na „więzienie”, brawurowa akcja, znicze, modlitwa i minuta ciszy w ciemności – tak zapowiadają się obchody 75. rocznicy rozbicia więzienia kieleckiego, zaplanowane w czwartek 30 lipca, w historycznych miejscach. Była to jedna z największych akcji podziemia niepodległościowego, wykonana w 1945 roku.

Rekonstrukcja odbędzie się na dziedzińcu Wzgórza Zamkowego. Inscenizację zaprezentuje Grupa Rekonstrukcji Historycznych "Jodła".

Wydarzenie z udziałem widzów rozpocznie się o godzinie 20, a pół godziny wcześniej reprezentanci władz i różnych środowisk zapalą znicze przed ścianą straceń. Tam zostanie wystawiony posterunek wartowniczy i oddana salwa honorowa. Ze względów epidemiologicznych w tej części nie weźmie udziału publiczność.

Rozbicie więzienia miało miejsce w nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 r. Akcją dowodził Antoni Heda, ps. "Szary". Dowódca zainscenizował atak na Szydłowiec, ze strzelaniną i wybuchami. Duża część bezpieki, milicji i wojska wyjechała z Kielc w kierunku Szydłowca. W drodze ciężarówki zostały zatrzymane przez ludzi „Szarego” przebranych w mundury Ludowego Wojska Polskiego. Z kolei w Kielcach wyznaczone grupy partyzantów obsadziły punkty zajęte przez bezpiekę i wojsko - pozorowały natarcie, by uniemożliwić im ucieczkę. W tym czasie grupa uderzeniowa zaatakowała więzienie, skąd uwolniono ponad 350 żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych przetrzymywanych przez UB i NKWD.

Inscenizację zakończy minuta ciszy i modlitwa, a uczestnicy otrzymają znicze, które będą mogli postawić w różnych miejscach dziedzińca.

A.D.