Reklama

Niedziela Łódzka

Proboszcz i Przyjaciel

W czwartkowy wieczór, dwa dni przed swoją śmiercią, kilkakrotnie dzwonił do mnie ks. Jan Szadkowski. Kiedy oddzwoniłem do niego po apelu jasnogórskim, usłyszałem głos człowieka schorowanego i zmęczonego. Odniosłem wrażenie, że zadzwonił by się ze mną pożegnać.

ks. Paweł Kłys

ks. prał. Jan Szadkowski

ks. prał. Jan Szadkowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Jan urodził się w 1949 r. w Łęczycy. Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Łodzi i w dniu 3.06.1973 r. przyjął święcenia kapłańskie. Proboszczem parafii pw. NMP Królowej Polski w Łodzi, został mianowany w 1983 r. Ta parafia, była jego całym życiem! To co dziś widzimy: kościół, dom parafialny, plebania i kaplica, to są zewnętrzne znaki jego wielkiej pracy, serca i posługi. Wielką radością w jego życiu było zaangażowanie się w przygotowywanie pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Łodzi.

Po liturgii z ołtarza polowego ustawionego na lotnisku, do radogoskiej parafii trafił ołtarz i ambonka. Podjął starania, by w świątyni NMP Królowej Polski znalazły się relikwie św. Jana Pawła II i udało mu się to dzięki serdeczności i wsparciu abp. Mieczysława Mokrzyckiego, sekretarza papieskiego. Bez reszty był zaangażowany w budowę świątyni i budynków parafialnych. Wielu podziwiało go za pracowitość, szczególnie wtedy, kiedy sam zasiadał za kierownicą koparki czy samochodu ciężarowego, by budowa rytmicznie posuwała się do przodu. W roku jubileuszu 2000-lecia chrześcijaństwa byliśmy razem w Rzymie i uczestniczyliśmy w obchodach dnia chorych. Pamiętam, że wtedy ks. Prałat powiedział, że najważniejsi są ludzie, ponieważ to oni są kościołem, a świątynie którą budujemy i wykończamy jest tylko miejscem, gdzie będziemy mogli spotkać się z Bogiem, w którego wierzymy. Zawsze ciepło i z wielkim szacunkiem ks. Szadkowski mówił o siostrach zakonnych, szczególnie siostrach karmelitankach, które mają swój dom na terenie parafii i o kapłanach, szczególnie tych którzy pochodzili z radogoskiej parafii. Zawsze wspierał różne działania duszpasterskie, a wśród nich łódzką, pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę. Każdego roku był na jej rozpoczęciu, a następnie na jasnogórskim szczycie witał tych, którzy po dniach pątniczego trudu, z uśmiechem na twarzy i pełni nadziei wchodzili do domu naszej Matki. Wśród tych pielgrzymów, zawsze dość sporą grupę stanowili jego parafianie. Dziękujemy mu również za otwartość na Ruchu Światło Życie. Bo to, dzięki ks. Szadkowskiemu do dziś Dom Ruchu znajduje się przy parafii NMP Królowej Polski. Kiedy odwiedziłem go w szpitalu, z uśmiechem na twarzy powiedział do mnie, wiesz co Andrzej, coraz bardziej przekonuje się do Oazy. Uśmiechnąłem się, bo wiem, że on zawsze był do niej przekonany. Był z nami, kiedy organizowaliśmy Pielgrzymkę Trzeźwości z łódzkiej Katedry do grobu bł. Rafała Chylińskiego w Łagiernikach. Towarzyszył nam w modlitwie i wspierał nas materialnie, kiedy pojawiał się problemy organizacyjne. On był człowiekiem wielkiego, dobrego serca, choć niekiedy trudno było mu to okazać. Jednakże, najbardziej brakować nam będzie tych spotkań, kiedy zapraszał do siebie kapłanów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Był dumny, kiedy – po części – jego wychowankowie, służyli łódzkiemu kościołowi, pełniąc różnorakie posługi. Zawsze z wielkim szacunkiem mówił o ks. Januszu Lewandowiczu, ks. Pawle Pęczku, ks. Mariuszu Szcześniaku, ks. Tomaszu Bartczaku i wielu, wielu innych, z którymi przyszło mu przez lata duszpastersko pracować. Zawsze wspólne spotkania, były okazją do poszukiwania mądrości, którą wykazywali inni. On zawsze nas wspierał, doradzał swoim słowem, szczególnie kiedy jego byli współpracownicy zostawali proboszczami. Kiedy ks. Robert Batolik został proboszczem, powiedział że sobie świetnie poradzi w nowej posłudze bo jest „dzielnym wojownikiem”.

Drogi księże Janie, żegnając Cię – proboszczu i przyjacielu – chcemy Ci powiedzieć, „dzielny, Boży wojowniku”, że zawsze byłeś człowiekiem Kościoła. Twoje serdeczne słowo, udzielone nam rady i wspólne dzieła, zawsze będą w naszym sercu i życiu. Przez ostatnie lata, pokazałeś nam jak należy się zachować w czasie ciężkiej choroby. Ufamy dziś, że Zmartwychwstały Jezus, w którego tak mocno wierzyłeś okaże ci swoje miłosierdzie i zamieszkasz w domu Ojca. Powierzamy się nasz bracie, Maryi – Królowej Polski, do której miałeś zawsze szczególny kult. Z wdzięcznością i zawsze z pamięcią w modlitwie.

2020-05-24 09:36

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

2024-04-25 11:13

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W wypowiedzi szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - ocenił w czwartek w Sejmie prezydent Andrzej Duda, komentując informację szefa MSZ Radosława Sikorskiego dotyczącą kierunków polityki zagranicznej. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.

Prezydent powiedział, że "nieco ze zdumieniem i dużym rozczarowaniem" przyjął zwłaszcza początek wystąpienia szefa MSZ. Według niego po pierwszych słowach Sikorskiego o wspólnym budowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, "nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez ostatni rząd w ciągu poprzednich ośmiu lat".

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję