Reklama

Niedziela Małopolska

Zobaczę Was

Ksiądz Dariusz Talik, archidiecezjalny duszpasterz akademicki, przewodniczył Mszy świętej porannej w sanktuarium Bożego Miłosierdzia, modląc się za Polskę, Kościół, a w sposób szczególny za świat akademicki.

Małgorzata Pabis

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku homilii ks. Talik przywołał poruszające wydarzenie, jakie miało miejsce w jednym z kościołów krakowskich. - Była w świątyni liturgia paschalna, a w niej, według rozporządzeń, kilka osób. Okazało się, że przed drzwiami kościoła, na zewnątrz, przez całą długą liturgię modliło się kilkadziesiąt osób spragnionych Komunii Świętej. Klęcząc, modlili się do Pana Boga o to, by ich ktoś zobaczył, by dostrzegł, że są i by przyszedł z Komunią św. na zewnątrz. Modlili się. Nie pukali, nie wołali, nie chcieli przeszkadzać. Jedna z osób usługujących w kościele zauważyła ich i poprosiła kapłana by wyszedł z Komunią św. Ku ich wzruszeniu kapłan przyszedł. Serca ich napełniły się radością – powiedział i dodał, że Ewangelia jest mozaiką bólu i radości, ukazuje jak ból i radość się przenikają. – Tak jest w życiu. Ale Jezus mówi o radości, której nikt nie będzie mógł odebrać. Na czym ona polega? Nie na tym, że nagle wszystkie smutki pierzchną. Nie. Co mówi Jezus? Znowu was zobaczę i rozraduje się serce wasze. Powodem radości jest to, że Jezus ich znowu zobaczy. Tak jak tych oczekujących na Komunię. Zobaczył ich. Ich modlitwę. Zobaczył ich także ktoś z ludzi. Zobaczył kapłan. Drzwi kościoła się nie otwarły, bo przez epidemię nie mogły, ale ktoś ich zobaczył i Jezus przyszedł. Tu jest radość, której nikt nie może odebrać. Źródłem radości nie jest to, że znikną nagle i magicznie smutki, ale to, że Jezus ich smutnych zobaczy. Że ten smutek dla kogoś będzie po prostu ważny – podkreślił.

Kapłan mówił dalej, że przyjście Jezusa na świat, to znak, że Bóg nas widzi, że widzi nasze troski i starania o chleb, i naszą walkę z czarnymi myślami. – I widzi także nasze pragnienia, te ukochane, pragnienia przyjaźni, miłości, pocałunku. Bóg nas widzi do tego stopnia, że dla szczęścia naszego zgadza się na krzyż. Źródło radości, której nikt nie może odebrać: Bóg, który widzi moje łzy i mój uśmiech; mój lęk i mój pokój, moje zwycięstwa i moje porażki. Widzi, bo dla niego jestem ważny – powiedział.

Jak zauważył ks. Talik, odkrywamy jeszcze jedną cudowną prawdę w tym przesłaniu: że Bóg nas posyła, byśmy tak jak On widzi – tak i my widzieli. – Ile radości możemy zanieść innym dostrzegając ich po prostu! Dostrzegając ich starania, mimo że może nie zawsze wszystko wychodzi, dostrzegając ich zmęczenie, może cierpienie, jak ten wspomniany syn dostrzegł nieprzespaną noc matki, dostrzegając jak pięknie ktoś przygotował kolację, jak posprzątał mieszkanie, jakie są jego zainteresowania. Dostrzegając niesiemy radość. Widzieć człowieka z jego sprawami – to przecież także istota Ewangelii. Jesteśmy posłani! I wieczność wypełni się także tą radością, że przyjdzie Jezus i nas znowu zobaczy. Ponownie się okaże jak cenni jesteśmy w jego oczach! A my zobaczymy, że On dla nas żyje, dla nas przemierza drogi naszego życia, dla nas cierpi, dla nas umiera, dla nas zwycięża. Tej radości nikt nie potrafi odebrać – zakończył homilię archidiecezjalny duszpasterz akademicki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-05-22 11:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pragnie naszego zbawienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Środa, 24 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Spotkanie biskupów z Polski i Niemiec

2024-04-25 10:21

Tomasz Koryszko/ KUL

Arcybiskup Stanisław Budzik jest gospodarzem spotkania grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję