Reklama

Franciszek

Papież modlił się w Domu Świętej Marty za zmarłych z powodu koronawirusa

Ojciec Święty modlił się podczas porannej Eucharystii sprawowanej w Domu Świętej Marty szczególnie za pracowników służby zdrowia, którzy zmarli, pomagając pacjentom zarażonym koronawirusem. W homilii przypominał, że Bóg jest zawsze blisko ludzi i w tej trudnej chwili prosi nas, abyśmy byli blisko siebie.

[ TEMATY ]

Franciszek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Pomódlmy się dzisiaj za zmarłych, za osoby, które z powodu wirusa straciły życie. W sposób szczególny chciałbym, abyśmy pomodlili się za pracowników służby zdrowia, którzy zmarli w tych dniach. Oddali swoje życie w służbie chorym” – powiedział Franciszek we wprowadzeniu do Mszy św. transmitowanej na żywo przez media watykańskie.

W homilii Ojciec Święty przypomniał, że nasz Bóg jest Bogiem bliskim wobec swego ludu i w tej trudnej chwili żąda od nas, abyśmy byli blisko siebie, jedni względem drugich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na wstępie papież zauważył, że tematem obydwu dzisiejszych czytań liturgicznych jest Prawo, które Bóg daje swojemu ludowi, a które Jezus chciał doprowadzić do najwyższej doskonałości. Bowiem Mojżesz mówi: „Któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Bóg nasz, Pan, ilekroć Go prosimy?”8 Pwt 4, 7).

„Pan daje Prawo swojemu ludowi z postawą bliskości. Nie są to nakazy władcy, który może być daleko, ani dyktatora ... Nie: to bliskość; a my wiemy dzięki objawieniu, że jest to bliskość ojca, która towarzyszy Jego ludowi” - podkreślił Franciszek. Dodał, że nasz Bóg pielgrzymuje ze swoim ludem. Podczas Wyjścia na pustyni obecny był w obłoku i w słupie ognia, aby ochraniać swój lud. Nie jest Bogiem, który zostawia nakazy na piśmie i idzie dalej, ale pisze je własnymi rękami na kamieniu, przekazując Mojżeszowi.

Papież zauważył, że pierwszą odpowiedzią człowieka, którą znajdujemy na początku Biblii jest ukrycie się, ucieczka od Boga: Adam i Ewa wstydzą się, bo zgrzeszyli, a grzech prowadzi nas do krycia się, nie chcemy bliskości. Często jest ta postawa krycia się zdaniem Ojca Świętego wyraża się również w uprawianiu teologii „osądzającej”. Wskazał, że drugim typem ludzkiej postawy wobec propozycji bliskości Boga jest zabicie brata, jak uczynił to Kain. „Nie jestem stróżem mojego brata”.

„Dwie postawy, które przekreślają wszelką bliskość. Człowiek odrzuca bliskość Boga, chce być panem relacji, a bliskość zawsze pociąga za sobą pewną słabość. «Bóg bliski» staje się słabym, a im staje się bliższym, tym wydaje się słabszy. Kiedy do nas przychodzi, aby z nami zamieszkać, staje się człowiekiem, jednym z nas: staje się słaby i niesie słabość aż po najbardziej okrutną śmierć, śmierć morderców, śmierć największych grzeszników. Bliskość upokarza Boga. Upokarza się On, aby być z nami, pielgrzymować z nami, aby nam pomagać” – powiedział Franciszek, wskazując, że tę bliskość Boga widzimy w Jezusie.

Reklama

„Nasz Bóg jest blisko i prosi nas, abyśmy byli blisko siebie, a nie odsuwali się od siebie. I w tej chwili kryzysu pandemii, którego doświadczamy, prosi nas, abyśmy bardziej okazywali tę bliskość, aby była bardziej widoczna. Zdaje się, że nie możemy zbliżyć się fizycznie z obawy przed zarażeniem, ale możemy rozbudzić w sobie postawę bliskości między nami: poprzez modlitwę, pomoc, wieloma sposobami okazywania bliskości. A dlaczego musimy być blisko siebie? Ponieważ nasz Bóg jest bliski, chciał nam towarzyszyć w życiu. On jest Bogiem bliskości. Dlatego nie jesteśmy osobami odizolowanymi: jesteśmy blisko, ponieważ dziedzictwem, które otrzymaliśmy od Pana, jest bliskość, to znaczy gest bliskości” – stwierdził Ojciec Święty.

„Prośmy Pana, o łaskę bycia blisko siebie nawzajem; nie chowania się przed drugim; nie obmywania sobie rąk, jak uczynił to Kain, od problemów innych. Nie – bądźmy bliscy. «Bo któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Bóg nasz, Pan, ilekroć Go prosimy?»” – zaapelował papież na zakończenie swej homilii.

2020-03-18 09:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież przestrzega przed dobroczynnością kosztem innych

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Kto jest dobroczyńcą Kościoła, okradając państwo czy ludzi ubogich, jest człowiekiem niesprawiedliwym, prowadzącym podwójne życie – stwierdził Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Zaznaczył, iż ten, kto się nie nawraca i udaje chrześcijanina, kto jest skorumpowany, wyrządza Kościołowi wiele zła.

Ojciec Święty zauważył, że Pan Jezus niestrudzenie przebacza i radzi nam, byśmy czynili podobnie. Mówi o tym czytany dziś fragment Ewangelii św. Łukasza (Łk 17,1-6). Dodał, że kiedy Pan wzywa nas, byśmy przebaczali siedem razy dziennie, kreśli portret samego siebie. Pan Jezus przebacza, choć w czytanym dziś fragmencie Ewangelii mówi także: „biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia”. Nie mówi o grzechu, ale o zgorszeniu, które jest czymś innym i stwierdza, że „byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych”.

Następnie papież zwrócił uwagę na różnicę między grzechem a zgorszeniem. „Różnica polega na tym, że ten, kto grzeszy i się nawraca, prosząc o przebaczenie, czuje się słabym – czuje się dzieckiem Bożym, upokarza się, prosi Jezusa właśnie o zbawienie. Natomiast w tym, kto gorszy, powodem zgorszenia jest to, że nie ma w nim skruchy. Grzeszy dalej, udając chrześcijanina - prowadzi podwójne życie, a to wyrządza wiele szkody. «Ależ jestem dobroczyńcą Kościoła! Wkładam rękę do kieszeni i daję na ofiarę Kościołowi». Ale drugą ręką okrada: państwo, ubogich ... kradnie. Jest niesprawiedliwym. Prowadzi podwójne życie. A to zasługuje - mówi Jezus, a nie ja – aby zawieszono mu u szyi kamień młyński i wrzucono go w morze. W tym wypadku Pan Jezus nie mówi o przebaczeniu” - podkreślił papież Franciszek.

Ojciec Święty wyjaśnił, że Pan Jezus kieruje tak zdecydowane słowa, ponieważ taki człowiek oszukuje, a tam gdzie jest kłamstwo, nie ma Ducha Bożego. Na tym polega różnica między grzesznikiem a człowiekiem skorumpowanym. Kto prowadzi podwójne życie - przestrzegł papież – ten jest skorumpowany. Natomiast grzesznika, który nie chce grzeszyć więcej, choć jest słaby, ale idzie do Pana i prosi o przebaczenie miłuje Pan, towarzyszy mu, jest z nim. Dlatego też musimy powiedzieć o sobie, że jesteśmy grzesznikami. Natomiast skorumpowany jest zadowolony z samego siebie, nie ma pokory.

„Skorumpowani chrześcijanie, księża wyrządzają Kościołowi wiele zła. Nie żyją bowiem duchem Ewangelii, lecz światowości” - stwierdził papież. Przypomniał przestrogę św. Pawła, byśmy nie upodabniali się do tego świata (Rz 12,2), i dodał, że oryginalny tekst grecki mówi wręcz o tym, by nie wchodzić w schematy tego świata, schematy prowadzące nas do podwójnego życia.

„Polakierowana zgnilizna – to jest życie człowieka skorumpowanego. A Jezus nie powiedział do nich po prostu «grzesznicy», lecz «obłudnicy»” - zaznaczył Ojciec Święty. Podkreślił, iż Pan Jezus grzesznikom odpuszcza siedem razy dziennie, o ile unikają podwójnego, skorumpowanego życia.

„Prośmy dziś o łaskę Ducha Świętego, który unika wszelkiego podstępu, prośmy o łaskę uznania siebie za grzeszników: jesteśmy grzesznikami. Tak – grzesznikami, ale nie ludźmi skorumpowanymi” - zakończył swoją homilię Papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Licheń: 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich

2024-04-23 19:45

[ TEMATY ]

Licheń

zakonnice

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Świętą w bazylice licheńskiej pod przewodnictwem abp. Antonio Guido Filipazzi, nuncujsza apostolskiego w Polsce, 23 kwietnia rozpoczęło się 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich. W obradach bierze udział ponad 160 sióstr: przełożonych prowincjalnych i generalnych z około stu żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących w Polsce.

Podczas Eucharystii modlono się w intencjach Ojca Świętego i Kościoła w Polsce. 23 kwietnia to uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski.

CZYTAJ DALEJ

Bp Miziński: bądźmy wierni dziedzictwu św. Wojciecha

– Dzisiaj musimy się zapytać, co uczyniliśmy z tym dziedzictwem, które przyniósł nam św. Wojciech – mówił w homilii bp Artur Miziński, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, który 23 kwietnia w uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski przewodniczył Mszy św. w kościele św. Wojciecha w Częstochowie.

– Zapewnienie Chrystusa zmartwychwstałego w słowach: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” zrealizowało się nie tylko w życiu apostołów, ale także w życiu i posłudze ich następców. Św. Wojciech jest tego jasnym przykładem – podkreślił bp Miziński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję