Reklama

Kościół

Bp Kamiński: Prawdziwe odrodzenie naszego narodu przychodziło przez Maryję

Prawdziwe odrodzenie naszego narodu i zwycięstwa przychodziły przez wstawiennictwo Maryi. Tak było, jest i będzie. To nie jest nasz wybór, ale to Bóg postawił Ją na drogach Polski i Polaków – powiedział bp Romuald Kamiński. We wspomnienie bł. abp Jerzego Matulewicza odnowiciela Zgromadzenia Księży Marianów biskup warszawsko-praski przewodniczył uroczystościom w prowadzonym przez zakonników w stolicy - sanktuarium Matki Bożej z Lourdes. Liturgię koncelebrował m.in. Prowincjał Zgromadzenia, o. Tomasz Nowaczek MIC.

[ TEMATY ]

Matka Boża

bp Romuald Kamiński

Magdalena Wojtak

Bp Romuald Kamiński

Bp Romuald Kamiński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii bp Kamiński podkreślił znaczenie zgromadzenia w dziejach polskiego narodu. – Wspominamy historię wielkich rodzin jakim są franciszkanie, jezuici, dominikanie, paulini, czy pallotyni, dziękując Bogu za ich obecność i zaangażowanie duszpasterskie. Trzeba jednak pamiętać, że te wspólnoty zakonne przyszły do nas z zewnątrz. Tymczasem już w XVI wieku nasz kraj zrodził własną rodzinę zakonną jaką było założone przez o. Stanisława Papczyńskiego Zgromadzenie Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Przypomniał, że XVI wiek był okresem niezwykle burzliwym w dziejach Polski, kiedy w skutek wojen wielu ludzi odchodziło z tego świata niepojednanych. Brakował wówczas też kapłanów.

Podziel się cytatem

Reklama

Nowe zgromadzenie, którego charyzmatem było szerzenie kultu Niepokalanej, troska o zbawienie umierających oraz pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny było dla nas darem Bożej Opatrzności – powiedział biskup warszawsko-praski. Stwierdził, że mimo upływu lat i zmian ten charyzmat niezmiennie odpowiada na znaki czasu. - Za ten dar dziękować powinien nie tylko Kościół, ale przede wszystkim nasza Ojczyzna. Jest to pierwsze w historii Najjaśniejszej Rzeczypospolitej zgromadzenie o korzeniach i początkach stąd, z tej ziemi na której dziś żyjemy – podkreślił bp Kamiński.

Reklama

Zwrócił uwagę, że odrodzenie zgromadzenia, które podupadło w czasach zaborów, kiedy miały miejsce kasaty zakonów, było niejako kolejną interwencją Pana. – Poprzez odrodzenie do którego przyczynił się bł. abp Jerzy Matulewicz z dwóch zakonników, którzy zostali, dziś jest kilkuset kapłanów posługujących w kraju i na misjach – zauważył bp Kamiński.

Nawiązując do maryjności zgromadzenia zwrócił uwagę, że wpisuje się ona ducha całego polskiego narodu. Tym żył zarówno św. Jan Paweł II, jak i kard. Wyszyński, którego beatyfikację będziemy niebawem obchodzić. Oni doskonale wiedzieli, że prawdziwe odrodzenie będzie przychodzić przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny. To Bóg postawił Ją na drogach naszego narodu, na drogach ludzkości – podkreślił bp Kamiński.

Mówiąc o znaczeniu kultu świętych i błogosławionych zaapelował, by doceniać w różnych środowiskach ludzi autentycznie dobrych. – Potrzeba nam dziś promocji ludzi, którzy czynią dobrze i dowartościowania dzieł które służą innym. Natomiast eliminować trzeba zło i zły przykład – zachęcał.

Podziel się cytatem

Reklama

Na zakończenie liturgii Prowincjał Zgromadzenia, o. Tomasz Nowaczek MIC wyraził nadzieję, że obchody jubileuszu 350 lat istnienia zgromadzenia przyczynią się do odnowy duchowej całej wspólnoty zakonnej. - Św. o. Stanisław Papczyński w regule życia, którą nam zostawił zalecał poważne dążenie do świętości, czyli poważne zmaganie z własnym grzechem i krnąbrnością charakteru. Traktuję więc te lata jako czas nawiedzenia Boga poprzez nawrócenie serca – przylgnięcie do Bożego Słowa i otwartości na działanie łaski Ducha Świętego, byśmy nie stali bezczynnie w Winnicy Pańskiej, ale szli i owoc przynosili. By ten owoc trwał w ludzie Bożym do którego Pan nas posyła – powiedział prowincjał.

Reklama

Zgromadzenie Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (łac. Congregatio Clericorum Marianorum ab Immaculata Conceptione Beatissimae Virginis Mariae) zostało założone 11 grudnia 1670 roku. przez św. Stanisława od Jezusa i Maryi Papczyńskiego w Krakowie. Jego odnowienia i reformowania dokonał w 1910 roku bł. abp Jerzy Matulewicz.

Jest ono pierwszym zgromadzeniem zakonnym kleryckim założonym na ziemiach polskich.

2020-01-28 09:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Kamiński i minister zdrowia zaprezentowali Orędzie Franciszka na XXVII Światowy Dzień Chorego

[ TEMATY ]

orędzie

bp Romuald Kamiński

Magdalena Kowalewska

Musimy codziennie uświadamiać sobie, że jesteśmy dłużnikami, bo otrzymaliśmy od Boga niezwykłe dary i to w takiej ilości, że trudno to ogarnąć sercem i myślą. Wśród nich jest życie i zdrowie – mówił bp Romuald Kamiński podczas konferencji prasowej przed XXVII Światowym Dniem Chorego (przypadającym 11 lutego) w Śródmiejskim Centrum Klinicznym w Warszawie. W konferencji wziął również udział minister zdrowia Łukasz Szumowski, który podzielił się m.in. swoim doświadczeniem pracy w Kalkucie u boku św. Matki Teresy.

Odwołując się do tegorocznego hasła Światowego Dnia Chorego: „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”, bp Romuald Kamiński przypomniał, że „Pan Jezus powiedział to do Apostołów, kiedy wyposażał ich w misję głoszenia Ewangelii i to jest dla nas bardzo zobowiązujące. Musimy codziennie uświadamiać sobie, że jesteśmy dłużnikami, bo otrzymaliśmy od Boga niezwykłe dary i to w takiej ilości, że trudno to ogarnąć sercem i myślą. Wśród nich jest życie i zdrowie. Mając świadomość tych wielkich darów, z których codziennie korzystamy, trzeba popatrzeć, czy brat i siostra idący z nami w pielgrzymce wiary nie potrzebują od nas czegoś, co by było dla nich wsparciem”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Być oparciem dla innych

2024-04-23 12:35

Magdalena Lewandowska

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

W parafii św. Maurycego odbyło się ostatnie rejonowe spotkanie zespołów presynodalnych dla rejonu Wrocław-Śródmieście i Wrocław-Południe.

Konferencję na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił Tomasz Żmuda z Oławy. Nie zabrakło też wspólnej modlitwy i spotkania przy stole na dzielenie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję