Reklama

Świat

Indie: 50 lat ośrodka dla trędowatych w Jeevodaya

Ojciec Adam Wiśniewski przybył do Indii z otwartym sercem na chorych i biednych. Ta jego miłość do odtrąconych połączyła nas dziś na uroczystości, by dalej kontynuować jego dzieło – powiedział abp Henry Victor Thakur, arcybiskup Raipuru podczas uroczystej mszy św. z okazji 50-lecia ośrodka Jeevodaya w Indiach.

[ TEMATY ]

Indie

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Być może w Polsce mamy zimniejszy klimat, ale ludzie mają gorące serca – powiedział ambasador Polski w Indiach Adam Burakowski. – Myślę tu przede wszystkim o wszystkich osobach w Polsce, które z szczodrości z serca utrzymują ten ośrodek – dodał.

Na uroczystości jubileuszowe ośrodka dla trędowatych przybyła z Polski grupa 25 osób, przede wszystkim osoby współpracujące z Sekretariatem Jeevodaya w Warszawie. Najpopularniejsza formą wspomaganie ośrodka jest podjęcie tzw. Adopcji Serca, tzn. zobowiązanie do utrzymania jednego dziecka mieszkającego w Jeevodaya poprzez comiesięczne wpłaty w wysokości około 25 euro miesięcznie. Widzę bardzo duży rozwój ośrodka w organizacji ośrodka. To widać w dyscyplinie dzieci – mówił Roman, jeden z uczestników pielgrzymki, który po czterech latach ponownie odwiedził Ośrodek. Przed przyjazdem do Jeevodaya bardzo wiele słyszałem i czytałem o Ośrodku i myślałem, że wszystko wiem, ale jednak przybycie do Jeevodaya przekonało mnie, że moje wyobrażenia były błędne – mówi Adam. Tutaj faktycznie kocha się dzieci, czego nie da przekazać słowami, zdjęciami, dopóki się tego samego nie zobaczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bardzo wymowną ceremonią była procesja z darami. Jedną z osobą była Sita niosąca kwiaty, dziewczyna, która jako dziecko została uratowana przez dr Helenę Pyz i w Ośrodku Jeevodaya znalazła nie tylko schronienie, ale dom, wykształcenie i pracę. Kalpana, niosąca kadzidła hinduskie, kobieta bez palców, która je straciła przez trąd. Kiedyś straciła chęć życia, ale gdy dostała pracę jako nauczycielka w szkole Jeevodaya, zyskała sens życia. Randish niósł świecę adopcji serca. On został zaangażowany jeszcze o. Wiśniewskiego do opieki na chłopcami w Internacie. Pahun niósł ryż, gdyż jest gospodarzem i właśnie uprawia ryż, który jest podstawową żywienia w Ośrodku. Santosz niósł kadzidło. Jest on sierotą, który w Jeevodaya znalazł dom. Jest obecnie najstarszym mieszkańcem Ośrodka.

Reklama

Ojciec Adam Wiśniewski był jednym z dwóch polskich pallotynów, któremu udało się w latach 50. udało się wyjechać z Polski mimo tzw. „żelaznej kurtyny”, co było inspiracją dla następnych pokoleń polskich pallotynów do zaangażowania misyjnego – mówił z kolei ks. Jerzy Limanówka, delegat Prowincji Chrystusa Króla na uroczystości jubileuszowe.

Dzieci z ośrodka Jeevodaya przygotowały bardzo bogaty program artystyczny z okazji jubileuszu. Bardzo wzruszającym momentem było pantonima, w której dzieci i młodzież Ośrodka opowiedziała historię powstania ośrodka Jeevodaya. W przejmujący sposób ukazywali pierwsze spotkania o. Wiśniewskiego z trędowatymi i budowanie wspólnoty chorych na trąd., później jego śmierć i kontynuację idei przez dr Helenę Pyz z Instytutu Prymasowskiego.

Wystąpienie Umy, studentki wychowanki Jeevodaya, przypomniała mi zasadniczą ideę Ośrodka Jeevodaya, co w języku hindi znaczy Świt Życia – mówi Małgorzata Smolak, członkini Instytutu Prymasowskiego, główna organizatorka uroczystości jubileuszowych. Jej wypowiedź uświadomiła mi, że Jeevodaya jest wyróżniającym się ośrodkiem walki z trądem, ponieważ ono jest faktycznie trampoliną do nowego życia. Wychowankowie Jeevodaya nie wracają do swoich środowisk, ale rozwijają swoje życie.

Sympatycznym elementem poprzedzającym uroczystości jubileuszowe było rozegranie meczu piłki nożnej, w której młodzież Jeevodaya ubrana w koszulki polskiej reprezentacji grała przeciwko młodzieży z pobliskiej miejscowości. „Polska drużyna” wygrała 2:0. Z pewnością dużą rolę odegrał doping ze strony polskich pielgrzymów, bo przeciwnicy wcale nie stosowali taryfy ulgowej wobec egzotycznych kibiców.

O. Adam Wiśniewski w 1969 r. w szczerym polu, w trzech namiotach stworzył ośrodek, do którego przyjmował trędowatych. Dzieło to nazwał „Jeevodaya” czyli „świt życia. O. Adam Wiśniewski był nie tylko misjonarzem, ale też lekarzem, wyspecjalizowanym w leczeniu trądu. Studiował medycynę tropikalną w Paryżu i Lyonie, a po przybyciu do Indii w 1962 r. jeździł po cały kraju i uczył się, jak leczyć trąd w rzeczywistości Indii. Dzięki niemu pomoc otrzymały tysiące osób dotkniętych tą chorobą. Jego bliską współpracownicą była siostra Barbara Birczyńska, która po śmierci o. Wiśniewskiego kierowała Ośrodkiem. Obecnie Jeevodaya jest w zasadzie samowystarczającą osadą. Na siedmiu hektarach jest internat dla blisko 150 dzieci, kościół, ogrody, pola uprawne ryżu, bananowców, gospodarstwo z hodowlą krów, świń, szkołą

Reklama

Ks. Arogyadas Kottanam, obecny Regionał nowo utworzonej pallotyńskiej Regii z siedzibą w Widżajawada, z całą grupą ówczesnych nowicjuszy uczestniczył w pierwszych pracach porządkowych ośrodka Jeevodaya. O. Wiśniewski był człowiekiem bardzo wymagającym. Bardzo chciał, abyśmy zrobili jak najwięcej w tych pierwszych pracach. Jednocześnie był człowiekiem bardzo skromnym, zadawalającym się podstawowymi potrzebami, nie szukał wygód, wymagał przede wszystkim najpierw od siebie – mówi obecny ks. regionał.

O. Adam Wiśniewski urodził się 13 kwietnia 1913 r. w Dębinach. Studiował w pallotyńskim seminarium w Ołtarzewie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1939 r. W czasie II wojny światowej działał w konspiracji, pełnił obowiązki kapelana batalionu AK im. Stefana Czarneckiego, pod pseudonimem „Łukasz”. Jednocześnie na tajnych kompletach studiował medycynę, którą po zakończeniu wojny kontynuował w Krakowie i w 1951 r. uzyskał stopień doktora nauk medycznych. Zmarł 13 lipca 1987 r. w ośrodku Jeevodaya w Indiach. Obecnie ośrodek jest prowadzony przez Sekretariat Misyjny Jeevodaya i wspierany przez Fundację Heleny Pyz „Świt Życia”. Stanowi duże centrum medyczno – edukacyjne, w którym znajdują kompleksową pomoc osoby zarażone trądem i ich dzieci.

2019-12-09 19:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Caritas wspiera ofiary potężnego cyklonu w Indiach i Bangladeszu

[ TEMATY ]

Indie

Bangladesz

koronawirus

cyklon

Miliony ludzi ucierpiało w wyniku przejścia potężnego cyklonu, który uderzył w dwa stany na wschodzie Indii i część Bangladeszu. Akcję ratunkową komplikuje pandemia. Ludzie odmawiają korzystania ze schronów przygotowanych na wypadek katastrof naturalnych, ponieważ obecnie wykorzystywane są jako ośrodki kwarantanny w związku z koronawirusem.

W akcję pomocy włączyła się Caritas, która dostarcza potrzebującym żywność, wodę i konieczne środki dezynfekujące. „Z powodu cyklonu ucierpieli głównie najubożsi, którzy będą potrzebowali wsparcia przez kolejne miesiące” – mówi Radiu Watykańskiemu Beppe Pedron, odpowiedzialny za region Azji w Caritas Włoch.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia. Zaproszenie na sympozjum

2024-04-25 15:19

materiały prasowe

Fundacja Dwanaście Kroków zaprasza na ogólnopolskie sympozjum poświęcone programowi duchowego i psychologicznego wsparcia „Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję