Reklama

Polska

Płock: wprowadzenie relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwie pierwszego stopnia bł. ks. Jerzego Popiełuszki wprowadzono uroczyście do parafii pw. św. Józefa w Płocku: „Dzięki ks. Jerzemu internowani w stanie wojennym mieli poczucie moralnej słuszności ich sprawy” - zaznaczył ks. kan. Andrzej Smoleń, proboszcz parafii, duszpasterz ludzi pracy. W Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele NSZZ „Solidarność”.

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

relikwie

ks. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Adam Łazar

Relikwiarz bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwiarz bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki (pierwszego stopnia – fragment kości) wniósł w procesji do kościoła parafialnego proboszcz ks. kan. Andrzej Smoleń. Przypomniał wiernym życiorys Błogosławionego. Stwierdził, że na jego życie wpłynęła przymusowa służba w wojsku: zabrała zdrowie, ale zahartowała ducha.

„To właśnie podczas pobytu w wojsku ks. Popiełuszko po raz pierwszy zetknął się z totalitarnym, ateistycznym systemem, który chciał zdusić w klerykach – żołnierzach życie religijne, zachwiać ich wiarę w Boga i odciągnąć od kapłańskiego powołania” – stwierdził ks. Andrzej Smoleń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gospodarz płockiej parafii zaznaczył, że błogosławiony ks. Jerzy w czasie stanu wojennego widział, w jaki sposób poniżano, poniewierano i upokarzano ludzi, jak odbierano im wolność i godność, i nadzieję na lepsze jutro.

Reklama

„Kościół pospieszył im z pomocą materialną, ale też duszpasterską. W ośrodkach internowania organizowano Msze św., spowiedź, Komunię św., opłatek wigilijny. Ułatwiano też kontakty z rodziną. Ksiądz Jerzy uczestniczył w procesach sądowych osób internowanych, dzięki czemu miały one gwarancję, że ich rodziny nie pozostaną bez opieki. Poza tym internowani mieli poczucie moralnej słuszności ich sprawy” – zaakcentował płocki duszpasterz ludzi pracy.

Oprawę liturgiczną Mszy św. zapewnili członkowie „Solidarności”.

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki umieszczono w relikwiarzu, ufundowanym przez parafię. Na stałe znajdować się będą na półce w sąsiedztwie tabernakulum, obok innych relikwii znajdujących się w parafii: św. Faustyny Kowalskiej, św. Jana Bosko, św. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego (Małej Arabki), kamienia z groty św. Michała Archanioła w Gargano.

W uroczystości udział wzięło kilkanaście pocztów sztandarowych „Solidarności” z Płocka i regionu płockiego.

2019-10-21 08:10

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wciąż aktualne przesłanie

[ TEMATY ]

Świebodzin

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Marek Kuczyński

Msza za ojczyznę w kościele NMP Królowej Polski w Świebodzinie

Msza za ojczyznę w kościele NMP Królowej Polski w Świebodzinie

W Świebodzinie 19 października wspominano bł. księdza Jerzego Popiełuszkę.

W 38. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, w kościele NMP Królowej Polski w Świebodzinie odprawiono Mszę św. za Ojczyznę. W Eucharystii uczestniczyli m.in. przedstawiciele NSZZ SOLIDARNOŚĆ Ziemi Świebodzińskiej oraz Zarządu Regionu, przedstawiciele samorządu terytorialnego ze starostwa powiatowego oraz Gminy Zbąszynek, a także delegacja b. członków sulechowskiego Ruchu Młodzieży Solidarnej, organizacji antykomunistycznej działającej w regionie w latach osiemdziesiątych.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję