Reklama

Watykan

Ks. Lombardi: główna odpowiedzialność spoczywa na biskupie

Kościelny szczyt w Watykanie na temat nadużyć był ważnym krokiem. Trzeba wyciągnąć z niego wnioski i postawić kolejne kroki na drodze oczyszczenia Kościoła – uważa ks. Federico Lombardi. To właśnie on był moderatorem obrad podczas spotkania przewodniczących episkopatów z całego świata. Mówiąc o niezbędnym rozwoju praktyki Kościoła w tym zakresie, wskazuje na opublikowane niedawno nowe normy dla Stolicy Apostolskiej.

[ TEMATY ]

Watykan

nadużycia seksualne

Margita Kotas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W praktyce dotyczą one stosunkowo niewielkiego grona pracowników Watykanu, w rzeczywistości jednak mają być wzorem dla całego Kościoła – podkreśla ks. Lombardi. Przypomina zarazem o przygotowywanym przez Kongregację Nauki Wiary wademekum dla wszystkich biskupów.

"Odpowiedzialność za takie sytuacje spoczywa na każdym biskupie. I to właśnie oni, poszczególni biskupi, czują się jeszcze trochę zdezorientowani, nie bardzo zdają sobie sprawę, jakie są ich obowiązki, co mają robić, a jakich błędów unikać. I z tego względu wademekum będzie ważnym dokumentem. Dlatego, że będzie jasne, że odpowiedzialność nie jest zbiorowa, nie należy do episkopatu, całego Kościoła, lecz spoczywa na konkretnym biskupie. Dzięki wademekum każdy biskup będzie też wiedział, że jeśli nie zrobi tego, co powinien zrobić, wtedy zostanie to uznane za ważne zaniedbanie i również on zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. To samo dotyczy również prewencji, ochrony nieletnich. Wademekum będzie więc dalszym krokiem naprzód w stosunku do wytycznych, które już dawno miały wypracować poszczególne episkopaty, ponieważ odnosi się do konkretnego biskupa i jego odpowiedzialności, pomagając mu wypełnić wszystkie jego powinności” - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Lombardi.

Ks. Lombardi podkreśla zarazem, że wymagania stawiane względem biskupów, nie zwalniają z odpowiedzialności pozostałych członków Kościoła. Doświadczenie bowiem pokazuje, że kiedy dochodziło do nadużyć, to w najbliższym otoczeniu przeczuwano, że dzieje się coś złego. Nikt jednak nie chciał z tym nic zrobić. Trzeba walczyć z tą biernością na każdym szczeblu życia Kościoła – dodaje ks. Lombardi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-04-10 17:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przemyśl: oświadczenie Kurii ws. byłego proboszcza z Tylawy

[ TEMATY ]

nadużycia seksualne

Monika Książek

Kuria Metropolitalna w Przemyślu wydała oświadczenie dotyczące ks. Michała M., byłego proboszcza z Tylawy skazanego w 2004 r. za molestowanie seksualne dzieci. Stwierdzono w nim, że już w 2003 roku został on zwolniony z funkcji proboszcza i jednocześnie zabroniono mu przebywania na terytorium parafii Tylawa. Został mu też nałożony zakaz głoszenia słowa Bożego.

Oświadczenie jest reakcją na reportaż wyemitowany przez stację TVN24 w programie „Czarno na białym”. Reporterzy wrócili do sprawy molestowania seksualnego dzieci przez ks. Michała M., która to sprawa wyszła na jaw w 2001 r. Trzy lata później ks. Michał M. został przez sąd cywilny skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Światu potrzeba ludzi takich jak św. Józef

2024-03-28 11:02

Katarzyna Artymiak

W sanktuarium św. Józefa u ojców Karmelitów w Lublinie tradycyjnie odbył się odpust z racji uroczystości św. Józefa. Poprzedziła go nowenna, którą w tym roku poprowadził o. Paweł Baraniecki z lubelskiej wspólnoty. W dniu uroczystości miał miejsce akt poświęcenia się św. Józefowi, który złożyło w ciągu dnia co najmniej 600 osób oraz poświęcenie lilii, symbolu św. Józefa. Mszy św. odpustowej przewodniczył i okolicznościową homilię wygłosił ks. Emil Mazur, duszpasterz młodzieży i dyrektor Spotkań Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję