Reklama

Niedziela Kielecka

Kielce: wystawa o symbolice krzyża i Jezusa Ukrzyżowanego

"A ty Jezus Nazaranski! Przeżegnaj nas Krzyżem Pańskim. Wielkanoc w zwyczajach i sztuce ludowej" – to tytuł wystawy, która otworzy Wielki Tydzień w Dworku Laszczyków. Wernisaż odbędzie się w Niedzielę Palmową, a bezpłatna ekspozycja jest dostępna do 20 kwietnia.

[ TEMATY ]

krzyż

wystawa

Ks. Paweł Borowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Autor wystawy - Leszek Gawlik z Działu Edukacji Etnograficznej Muzeum Wsi Kieleckiej, dobierając eksponaty założył przybliżenie zwiedzającym wybranych praktyk i wierzeń związanych z Wielkim Tygodniem, dniem Zmartwychwstania Pańskiego, a także Poniedziałkiem Wielkanocnym i tradycyjnym śmigusem.

- Tematem przewodnim ekspozycji jest przede wszystkim symbol krzyża i Chrystusa Ukrzyżowanego, wszechobecnego w kulturze i tradycyjnej sztuce mieszkańców wsi – informuje Beata Ryń, szefowa marketingu i promocji Muzeum Wsi Kieleckiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krzyż zaistnieje na wystawie w różnych obszarach badanych przez etnografów: w folklorze słownym, ludowej religijności, zdobnictwie i wyposażeniu wnętrz oraz w krajobrazie wiejskim i małej architekturze. Wystawa przypomni, w jaki sposób w pejzaż dawnej wsi i środowisko chłopskie wpisane były "Boże Męki", postać "Chrystusa Frasobliwego", Jezusa Nazareńskiego", "Piety", "Matki Boskiej Bolesnej" oraz "Chrystusa Cierniem Ukoronowanego".

Reklama

Na wystawie pojawią się także prace współczesnych artystów ludowych podejmujących tematykę pasyjną. Są to m.in. rzeźby Antoniego Barana, Grzegorza Króla, Andrzeja Kozłowskiego, obrazy Marianny Wiśnios, Tadeusza Żaka, Eugeniusza Brożka, ceramika figuralną autorstwa: Krystyny Mołdawy, Elżbiety Klimczak, Władysława Berusa, Henryka Rokity i Tadeusza Połetka.

W salach Dworku Laszczyków zostaną pokazane także przykłady plastyki obrzędowej związanej z czasem wielkanocnym. Warstwę tekstową ekspozycji stanowić będą teksty objaśniające kulminacyjne momenty tradycyjnego świętowania, ryciny i kolorowe reprodukcje pocztówek.

Eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Wsi Kieleckiej oraz Muzeum Regionalnego w Opocznie.

2018-03-22 13:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie Termopile

Niedziela podlaska 6/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wystawa

bitwa pod Węgrowem

Ks. Marcin Gołębiewski/Niedziela

Wystawę można oglądać w podziemiach klasztoru

Wystawę można oglądać w podziemiach klasztoru

W podziemiach węgrowskiego klasztoru otwarto nową ekspozycję poświęconą powstaniu styczniowemu, a zwłaszcza bitwie pod Węgrowem.

Uroczystości miały miejsce 26 stycznia. Wziął w nich udział bp Piotr Sawczuk. Polskie Termopile – takim określeniem zwykło się określać dramatyczną walkę w obronie niepodległej Polski, jaka rozegrała się 3 lutego 1863 r. pod Węgrowem. W taki sposób o bitwie wyrażali się m.in. Cyprian Kamil Norwid czy Maria Konopnicka. Tym większe znaczenia dla mieszkańców Węgrowa i nie tylko, ma nowo otwarta ekspozycja upamiętniająca bohaterskie działania.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Papież przyjął przewodniczące i delegatki Federacji Karmelitanek Bosych

2024-04-24 09:23

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Karmelitanki Bose

Włodzimierz Rędzioch

Papież przyjął przewodniczące i delegatki Federacji Karmelitanek Bosych obradujących nad rewizją tekstu konstytucji zakonnych.

Rozmowa z s. Teresą, przewodniczącą Federacji Karmelitanek Bosych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję