Reklama

Sanktuaria

Rocznica objawień w Gietrzwałdzie

- Orędzie z Gietrzwałdu to niezwykły dialog zwykłych ludzi z Matką Bożą, rzadko spotykany w innych objawieniach - mówi KAI abp Józef Górzyński.

[ TEMATY ]

rocznica

Gietrzwałd

ARCHIWUM SANKTUARIUM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita warmiński wyjaśnia, że wyjątkowość tych objawień polega także na tym, że poprzedzają one dokonania Soboru Watykańskiego II, szczególnie jeśli chodzi o zwrócenie uwagi na wagę i rolę życia sakramentalnego. Warto pamiętać, że Gietrzwałd jest jednym z 12 na świecie, a jedynym w Polsce miejsc objawień maryjnych uznanych przez Stolicę Apostolską za autentyczne. A objawienia te zaowocowały nie tylko odrodzeniem polskości na Warmii, ale i odrodzeniem religijności we wszystkich zaborach.

Gietrzwałd tradycyjnym miejscem kultu maryjnego

Podziel się cytatem

Gietrzwałd (niem. Dietrichswalde) został założony przez Warmińską Kapitułę Katedralną. Przywilej lokacyjny wystawiono 19 maja 1352 r. Odbiorcą przywileju był zasadźca Dittrich, od którego imienia osada przyjęła swą nazwę. Na przełomie XIV i XV w. wybudowano na jej terenie kościół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kult Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie datuje się od drugiej połowy XIV wieku. Związany najpierw był z Pietą, a od XVI w. z obrazem Matki Bożej z Dzieciątkiem, umieszczonym w miejscowym kościele. Obraz przedstawia Maryję okrytą ciemnoniebieskim płaszczem, trzymającą na lewym ramieniu Dziecię, ubrane w długą, czerwoną sukienkę. W 1717 r. obraz został ozdobiony srebrnymi koronami. Kult obrazu potwierdzają liczne vota.

Gietrzwałd zamieszkiwali najpierw potomkowie dawnych Prusów, a potem głównie „Warmiacy”, potomkowie przybyszów z Polski, którzy od XIV wieku zasiedlali ten teren. Posługiwali się charakterystyczną gwarą, która do XIX w. pozostawała pod wpływem literackiego języka polskiego, który był językiem literatury religijnej. Po pierwszym rozbiorze nastąpiło oderwanie Warmii od reszty Polski i wówczas zaczęła tam przybywać także ludność niemiecka. Spowodowało to przyswojenie licznych germanizmów. W gwarze warmińskiej charakterystyczne są też nieliczne zapożyczenia leksykalne z dawnego języka pruskiego. Jednak językiem polskim posługiwano się zarówno w miejscowej szkole, jak i w kościele.

Reklama

Sytuacja uległa zmianie dopiero w drugiej połowie XIX stulecia. Germanizacja przebiegała coraz gwałtowniej od momentu wprowadzenia ustaw uderzających w Kościół katolicki. W latach 1871–1878, kanclerz Bismarck usiłował doprowadzić do ograniczenia wpływów Kościoła katolickiego w państwie. Katolicyzm i polskość były tu odgórnie osłabiane i „gaszone”. W 1873 r. język polski został zabroniony we wszystkich szkołach warmińskich, a pod wpływem Kulturkampfu zaczęto rugować z Warmii niepokornych kapłanów i zgromadzenia religijne, z wyjątkiem tych, które zajmowały się działalnością charytatywną.

Przebieg objawień z 1877 r.

Podziel się cytatem

27 czerwca 1877 r. 13-letnia Justyna Szafryńska wracała z kościoła w Gietrzwałdzie do domu. Przygotowywała się do I komunii świętej i właśnie zdała egzamin u miejscowego proboszcza, ks. Augustyna Weichsela. Gdy na głos dzwonu odmówiła Anioł Pański, na klonie rosnącym koło plebanii zobaczyła niezwykłą jasność, a w niej biało ubraną postać, siedzącą na złocistym tronie, udekorowanym perłami. Po chwili zauważyła jasny blask zstępujący z nieba i anioła ze złotymi skrzydłami, w białej szacie. Gdy dziewczynka odmówiła Pozdrowienie Anielskie, postać podniosła się z tronu i wraz z aniołem uniosła się do nieba. Tak rozpoczęły się objawienia Matki Bożej, które trwały do 16 września.

Dziewczynka, już po pierwszym widzeniu opowiedziała wszystko proboszczowi, który polecił jej następnego dnia przyjść na to samo miejsce. Gdy zadzwoniono na Anioł Pański, drzewo klonu zostało oświetlone. Wokół niego utworzył się złoty krąg, a na jego tle ukazał się tron ze złota, do którego dwaj aniołowie przyprowadzili Najświętszą Dziewicę. Gdy usiadła, inni dwaj aniołowie przynieśli Dziecię Jezus w niebiańskim blasku, trzymające w lewym ręku kulę ziemską i posadzili Je na lewym kolanie Matki Bożej. Nad wszystkimi pojawił się jeszcze jeden anioł, który wskazywał na wielki krzyż bez wizerunku Chrystusa ukrzyżowanego.

Reklama

30 czerwca Matka Boża objawiła się sama, bez towarzystwa aniołów. Tego dnia po raz pierwszy miała wizję także 12-letnia Barbara Samulowska, która przyszła wraz z Justyną. Obie dziewczynki pochodziły z ubogich katolickich warmiackich rodzin o korzeniach polskich.

Podczas widzenia Szafryńska zapytała Najświętszą Pannę: "Czego żądasz Matko Boża?" i otrzymała odpowiedź: "Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec." Matka Boża mówiła w zrozumiałej dla widzących miejscowej gwarze, bliskiej językowi polskiemu.

1 lipca Szafryńska zapytała: "Kto Ty jesteś?" i usłyszała w odpowiedzi: "Jestem Najświętsza Panna Maryja Niepokalanie Poczęta." Warto przypomnieć, że objawienia w Gietrzwałdzie miały miejsce w niecałe 20 lat po objawieniach w Lourdes, gdzie Matka Boża powiedziała Bernadetcie Soubirous: "Ja jestem Niepokalane Poczęcie", a także niespełna 23 lata po ogłoszeniu przez papieża Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.

Od lipca Szafryńska i Samulowska miały codziennie objawienia w czasie wieczornego nabożeństwa różańcowego. W sumie Matka Boża ukazała się 160 razy. Matka Boża odpowiadała także na pytania przybywających tam ludzi, przekazywane za pośrednictwem wizjonerek. - Jest to niezwykły dialog zwykłych ludzi z Matką Bożą, rzadko spotykany w innych objawieniach - podkreśla abp Górzyński. - Lud Boży przybywa tam ze swoimi codziennymi problemami A dotyczą one tego, co im jest bliskie, w konkretnych sytuacjach życiowych. Są oni reprezentacją całego przekroju społeczeństwa, co do wieku i wykształcenia oraz statusu społecznego - dodaje.

Pytania do Matki Bożej są bardzo "życiowe". Dotykają często prozaicznych spraw. Coś się zdarzyło w rodzinie i ktoś stawia bardzo konkretne pytanie. Czy np. ta osoba, która zachorowała bądź odeszła z zakonu, co się z nią będzie działo? Odpowiedzi Maryi stanowią przykład pedagogii wskazującej w jakim kierunku życie chrześcijanina winno się rozwijać. Te dialogi spisane są dzień po dniu. Jest to znakomity materiał, przypominający czasami "Dzienniczek" s. Faustyny.

Reklama

Któregoś dnia ktoś zapytał, jak odnosić się do osób, które trwają w nałogu? Ze strony Matki Bożej pada odpowiedź, która jest wezwaniem do radykalnej przemiany. Maryja wzywa całą społeczność, aby poprzez wsparcie duchowe, ale także konkretną pracę i duchową mobilizację, podejmowała walkę z tymi wadami. Cały czas powtarza, że człowiek musi się zmieniać i to nie wedle takiego czy innego programu, ale wedle klucza Ewangelii. Wskazuje zawsze na Chrystusa, wedle przesłania Maryi podczas cudu w Kanie Galilejskiej: "Uczyńcie, co Syn mój wam powie!"

Objawienia zawierają też ważne orędzie do kapłanów. Matka Boża nie odpowiada inaczej jak: "Idźcie do swoich kapłanów, taką rzecz należy wyjaśniać na spowiedzi!". A gdy jest wątpliwość, kogo trzeba słuchać, mówi: "Słuchajcie księdza w konfesjonale!" Zwraca uwagę jak ważna jest posługa kapłanów dla życia duchowego Ludu Bożego. Przypomina, że odpowiedź na bardzo wiele problemów jakie napotykamy w naszym życiu, znaleźć można na drodze życia sakramentalnego. A chodzi o uczestnictwo w Eucharystii i sakramencie spowiedzi oraz poważne traktowanie tego, co otrzymujemy w nauczaniu, jakie kapłan wówczas do nas kieruje. Między wieloma pytaniami o zdrowie i zbawienie różnych osób, dzieci zapytały także: "Czy Kościół w Królestwie Polskim będzie oswobodzony?" oraz czy osierocone - na skutek Kulturkamfu - parafie na południowej Warmii wkrótce otrzymają kapłanów?

W odpowiedzi usłyszały: "Tak, jeśli ludzie gorliwie będą się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany, a osierocone parafie otrzymają kapłanów!"

Wieść o objawieniach spowodowała napływ do Gietrzwałdu licznych pielgrzymów. Pierwszą wzmiankę o objawieniach podał pelpliński "Pielgrzym", 10 lipca 1877 r. 7-9 września, podczas trzydniowych obchodów święta Narodzenia Matki Bożej zgromadziło się w Gietrzwałdzie aż 50 tys. ludzi. Z pobłogosławionego przez Matkę Bożą 8 września 1877 r. wieczorem źródełka pielgrzymi od lat czerpią wodę, którą przynosiła ulgę cierpiącym i liczne uzdrowienia.

Reklama

6 września 1877 r. w miejscu, gdzie dzieciom ukazywała się Matka Boża, umieszczona została kapliczka z figurą Najświętszej Marii Panny. Została ona wykonana w Monachium.

Duże zasługi w upowszechnianiu przesłania Matki Bożej z Gietrzwałdu przypisać trzeba miejscowemu proboszczowi Augustynowi Weichslowi (1830-1909 r.), który prawie czterdzieści duszpasterzował w Gietrzwałdzie. Co ciekawe, ks. Weichsel wywodził się z rodziny niemieckiej, od lat zamieszkałej w Pieniężnie, ale wspierał Polaków w ich przywiązaniu do wiary i języka ojców. Wydarzenia gietrzwałdzkie przeżył bardzo głęboko, starał się je pilnie obserwować i propagować. Władze pruskie poddały go za to różnym represjom, nawet z krótkotrwałym osadzeniem w więzieniu, nakładaniem grzywien i zawieszaniem w możliwościach wypełniania posługi duszpasterskiej.

Odrodzenie polskości

Podziel się cytatem

Objawienia wstrząsnęły Warmią i życiem lokalnej społeczności. Z perspektywy coraz trudniejszego położenia ludności polskiej w państwie pruskim potraktowano je jako ważny znak, symbol obrony zarówno katolików, jak i polskiej społeczności.

Inne regiony Polski szybko zareagowały pielgrzymkami do Gietrzwałdu. Pierwsza była Ziemia Kujawska. Tamtejsi duszpasterze podawali, że tradycyjne pielgrzymki na Jasną Górę straciły swoją frekwencję, na rzecz pielgrzymowania do Gietrzwałdu. Informacje o objawieniach znajdujemy także w prasie np. na Śląsku, w Małopolsce, w Galicji, praktycznie we wszystkich zaborach.

Choć objawienia te spowodowały odrodzenie polskości, miały też istotny wymiar uniwersalny. Do Gietrzwałdu przybywają głównie katolicy, ale – co ciekawe - i ewangelicy, miejscowi protestanci. Można mówić o szczególnych więziach, jakie istniały na Warmii pomiędzy katolikami a protestantami. Jeszcze bardziej było to widoczne w sanktuarium w Świętej Lipce, gdzie przybywało wielu protestantów, mimo, że jest to sanktuarium maryjne. I dlatego do dziś sanktuarium to nosi tytuł sanktuarium jedności chrześcijan.

Reklama

Pięć lat po objawieniach, w sprawozdaniu z 27 września 1882 r. ks. Augustyn Weichsel pisał: "nie sama tylko moja parafia, ale też cała okolica stała się pobożniejsza po objawieniach. Dowodzi tego wspólne odmawianie różańca świętego po wszystkich domach, wstąpienie do klasztoru bardzo wielu osób, regularne uczęszczanie do Kościoła".

Dobre skutki objawień szybko się rozprzestrzeniały, przeniknęły także do Królestwa Kongresowego i Rosji. Jednym z nich był zwyczaj codziennego wspólnego odmawiania różańca, nieraz także publicznie. Na południowej Warmii różaniec był odmawiany prawie we wszystkich domach, podobnie też w wielu parafiach diecezji chełmińskiej, poznańskiej i wrocławskiej. W samym Gietrzwałdzie parafianie odmawiali różaniec w kościele trzy razy dziennie: rano, w południe i wieczorem. Poza tym miały miejsce liczne nawrócenia i konwersje oraz częste przystępowanie do sakramentów świętych.

Co roku do Gietrzwałdu 29 czerwca, 15 sierpnia i 8 września przybywały rzesze polskich pielgrzymów ze wszystkich zaborów. Pielgrzymowali też Niemcy, Kaszubi, Mazurzy i Litwini. Napływ pątników skłaniał kolejnych proboszczów, bratanka ks. Augustyna Weichsla, Juliusza, Jana Hanowskiego, Hieronima Nahlenza, Franciszka Klinka do rozbudowy sanktuarium.

Jednym ze skutków objawień był rozwój ruchu trzeźwościowego, promieniujący na inne zabory. W Gietrzwałdzie powstało bractwo trzeźwości. Objawieniom gietrzwałdzkim nadał szczególne znaczenie słynny kapucyn o. Honorat Kożmiński (1829-1916), twórca wielu bezhabitowych zgromadzeń żeńskich. Pod wpływem objawień gietrzwałdzkich założył on zgromadzenie służek NMP Niepokalanej. Zgromadzenie szczególną uwagę zwraca na szerzenie wiedzy religijnej i kształtowanie sumienia chrześcijańskiego dzieci, młodzieży i dorosłych.

Reklama

Rok po objawieniach z inicjatywy Andrzeja Samulowskiego została otwarta w Gietrzwałdzie polska księgarnia. W 1866 r. w miejscowości tej światło dzienne ujrzał pierwszy numer "Gazety Olsztyńskiej". Pod koniec XIX wieku Gietrzwałd liczył ok. 1000 mieszkańców. Ruch pątniczy podbudował lokalną gospodarkę. Działały tam w tym okresie cztery karczmy, sklep kolonialny, dwie księgarnie, sklepy spożywcze i piekarnie.

Po zakończeniu I wojny światowej aktywną działalność rozpoczęli na Warmii działacze Akcji Polskiej, których celem było uzyskanie jak największego poparcia dla idei przyłączenia Warmii do Polski. Zadecydować miał o tym plebiscyt, który odbył się 11 lipca 1920 r. W plebiscycie ludność zamieszkująca Warmię, Mazury i Powiśle miała zdecydować o przyłączeniu tych ziem do nowo powstałego państwa polskiego lub o pozostawieniu ich w granicach Prus Wschodnich. Wyniki plebiscytu były dla Polski druzgocącą klęską. W samym Gietrzwałdzie za Polską oddano 178 głosów, a za Prusami Wschodnimi 412. Taki wynik plebiscytu historycy tłumaczą tym, że przeprowadzony on został w czasie, kiedy na Polskę zmierzała nawałnica ze Wschodu i jej losy były wysoce niepewne.

Po przyłączeniu do Prus Wschodnich, w Gietrzwałdzie w okresie międzywojennym działało jednak nadal koło Związku Polaków w Niemczech, katolicka Szkoła Polska (do 1933 r.), polska biblioteka Towarzystwa Czytelni Ludowych oraz koło Związku Towarzystw Młodzieży w Prusach Wschodnich. W 1927 roku uruchomiono polskie przedszkole.

Reklama

Dalsze losy wizjonerek

Losy obu wizjonerek do pewnego czasu po objawieniach były takie same. Obie zostały siostrami w zakonie szarytek (św. Wincentego a Paulo), najpierw w Chełmnie, a potem w Paryżu. Z Paryża Barbara Samulowska (imię zakonne Stanisława) wyjechała z misją do Gwatemali, gdzie zmarła 6 grudnia 1950 r. w opinii świętości. 2 lutego 2005 r. w bazylice gietrzwałdzkiej, abp Edmund Piszcz, metropolita warmiński, otworzył proces beatyfikacyjny siostry Stanisławy Barbary Samulowskiej.

Natomiast Justyna Szafryńska w 1897 r. opuściła zakon i powróciła do życia w stanie świeckim. Poślubiła w 1899 w Paryżu, Raymonda Etienne Bigota. Po 1904 r. ślad o niej zaginął, nie wiadomo gdzie spędziła resztę życia oraz gdzie jest pochowana.

Uznanie objawień

Podziel się cytatem

Ówczesny biskup warmiński, Filip Krementz, jeszcze podczas trwania objawień w 1877 r. zwołał specjalną komisję teologów, by gruntownie zbadali sprawę. Komisja przebywała w Gietrzwałdzie już od 20 sierpnia, jeszcze podczas trwania objawień. Zbadała przede wszystkim osobowość i wiarygodność dziewczynek, a także treść i zgodność ich wypowiedzi oraz oddziaływanie wydarzeń na społeczeństwo. W liczącym 47 stron sprawozdaniu zajęła stanowisko pozytywne, a dziewczęta określiła jako "bezpretensjonalne, proste, naturalne, dalekie od jakiejkolwiek przebiegłości".

Na początku września 1877 r. biskup powołał ponadto komisję składającą się z trzech lekarzy, by zbadali wizjonerki podczas objawień. Lekarze orzekli, że symulacja nie wchodzi w rachubę. W czasie objawień u dziewczynek zaobserwowali zwolnienie tętna, utratę ciepłoty w rękach i ramionach, zastygnięcie twarzy.

10 września 1967 r. prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński dokonał koronacji obrazu Matki Bożej. 2 czerwca 1970 r. papież Paweł VI nadał kościołowi w Gietrzwałdzie tytuł bazyliki mniejszej.

Podziel się cytatem

1 września 1977 odbyły się, poprzedzone IV Ogólnopolskim Kongresem Mariologicznym, uroczystości 100-lecia objawień Matki Bożej, którym przewodniczył Ks. Karol Kardynał Wojtyła, metropolita krakowski. W tym dniu bp Józef Drzazga, biskup warmiński, uroczyście zatwierdził kult objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Wydał dekret zatwierdzający objawienia jako wiarygodne, nie sprzeciwiające się wierze i moralności chrześcijańskiej. A później objawienia zostały uznane przez Stolicę Apostolską, jako jedne z 12 objawień maryjnych w świecie.

24 czerwca 2002 roku papież Jan Paweł II przesłał list z okazji 125 rocznicy objawień Matki Bożej, w duchu pielgrzymując do sanktuarium gietrzwałdzkiego, by dziękować Maryi za Jej obecność i matczyną opiekę.

2017-09-10 09:22

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Górzynski: Nowenna Gietrzwałdzka będzie nas uczyć wewnętrznej wolności

[ TEMATY ]

abp Józef Górzyński

Gietrzwałd

Wojciech Łączyński

Abp Józef Górzyński

Abp Józef Górzyński

W przyszłym roku rozpocznie się zaplanowana na 9 lat i zainicjowana przez archidiecezję warmińską Nowenna Gietrzwałdzka, która pomoże nam w przeżywaniu dojrzałej wewnętrznej wolności, co jest zawsze warunkiem odrodzenia narodowego. Ważnym jej elementem będzie ogólnopolski Dzień Pokuty, który być może zostanie wpisany w kościelny program obchodów niepodległości – powiedział w rozmowie z KAI abp Józef Górzyński, który zgłosił taką inicjatywę Konferencji Episkopatu Polski.

- Obchody 140. rocznicy objawień w Getrzwałdzie jeszcze trwają – informuje abp Górzyński, choć, jak dodaje, sezon pielgrzymkowy bynajmniej się nie skończył. Wciąż przybywają bardzo liczne grupy z całego kraju. Kolejnym akcentem tegorocznych obchodów będzie sesja naukowa, które odbędzie się w listopadzie. „Tam też podsumujemy tegoroczne obchody” - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Liturgista, ks. prof. Piotr Kulbacki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego powiedział PAP, że część pierwsza Triduum - misterium Chrystusa ukrzyżowanego - rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej (Wielki Czwartek) i trwa do Liturgii na cześć Męki Pańskiej (Wielki Piątek). Po tej liturgii rozpoczyna się dzień drugi - obchód misterium Chrystusa pogrzebanego, trwający przez całą Wielką Sobotę. Nocna Wigilia Paschalna rozpoczyna trzeci dzień - misterium Chrystusa zmartwychwstałego – obchód trwający do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Ostatnia Wieczerza ucztą Miłości

2024-03-28 20:38

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W wielkoczwartkowy wieczór w kościołach diecezji sprawowana była Msza Święta Wieczerzy Pańskiej, która rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego, w trakcie którego wspominamy mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.

W bazylice katedralnej w Sandomierzu uroczystej liturgii przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrowali księża z parafii katedralnej oraz Kurii Diecezjalnej. W modlitwie uczestniczyli seminarzyści, siostry zakonne oraz mieszkańcy Sandomierza. Liturgię swoim śpiewem uświetniły chór katedralny i schola parafialna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję