Reklama

Niedziela Częstochowska

„Mamusiu, dziękuje, że mnie urodziłaś!” - w Częstochowie trwał Biały Protest

[ TEMATY ]

życie

Jowita Kostrzewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Częstochowa po stronie życia” - czyli „biały protest”, to spontanicznie zorganizowana akcja częstochowskich obrońców życia, w odpowiedzi na „czarny protest”, który mocno wspierany przez lewicowe władze miasta, 3 października br. odbył się w Częstochowie.

Mimo, że akcja obrońców życia była przygotowana w bardzo krótkim czasie, zgromadziła wielu uczestników, którzy o godz. 15.30 zebrali się na Pl. Biegańskiego od strony kościoła św. Jakuba, by w pokojowy sposób wyrazić sprzeciw wobec propagandy „piewców cywilizacji śmierci”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Biały protest” rozpoczął się Koronką do Bożego Miłosierdzia. W trakcie trwania modlitwy „czarna strona” wydająca się wcześniej dość mocną liczebnie grupą, rozeszła się w dużej części. Na przemian z modlitwą różańcową, która również towarzyszyła spotkaniu z megafonów leciały słowa, uświadamiające czym jest aborcja i, że zgodnie z istniejącym prawem, co roku w polskich szpitalach zabija się setki dzieci, często tylko z powodu podejrzenia choroby.

- Wielu z nas nie ma świadomości czym jest aborcja eugeniczna, jak ona wygląda. W szóstym, czasem w siódmym miesiącu ciąży, kiedy do szpitala zgłasza się kobieta, wywołuje się poród - jedno na sześcioro takich dzieci rodzi się żywe. Te dzieci kwilą, płaczą, czasami godzinę, czasami dwie, a czasami cztery - brzmiały słowa z megafonu.

Uczestnicy „Białego Protestu” trzymali banery, na których widoczne były zdjęcia ofiar aborcji, a także hasła związane z obroną życia, m.in. :"V NIE ZABIJAJ!", "NIE! DLA ZABIJANIA DZIECI", a także cytaty św. Jana Pawła II, mówiące o tym, że " Naród, który zabija własne dzieci jest narodem bez przyszłości " a "Cywilizacja, która odrzuca bezbronnych, zasługuje na miano barbarzyńskiej". Młodzi ludzie trzymali także wielki transparent z napisem: „Lewica zamiast nieść pomoc społeczną, woli stosować metody hitlerowców".

Reklama

Niestety propagatorzy tzw. "wolnego wyboru" w sprawie aborcji, mocno manipulują społeczeństwem, rozpowszechniając wiele kłamstw dotyczących projektu ustawy "Stop Aborcji". Jedno z nich wywołujące wśród kobiet panikę i wiele niepokoju, dotyczy ciąży zagrażającej życiu matki. - Z projektu jasno wynika, że kiedy zagrożone jest życie kobiety, lekarz powinien podjąć wszelkie możliwe czynności mające ratować życie matki, nawet jeśli skutkiem tych czynności będzie śmierć dziecka - wyjaśnił jeden ze współorganizatorów zgromadzenia. - Zwolennikom aborcji zależy, by w społeczeństwie wywołać falę oburzenia, by wprowadzić zamęt, a tym samym poparcie dla swoich ideologii, dlatego naprawdę radzę, aby najpierw zapoznać się z ustawą na stronie www.stopaborcji.pl, czy www.ordoiuris.pl, zamiast ulegać manipulacjom. Na tych stronach, można także uzyskać odpowiedzi na wiele innych pytań dotyczących projektu - poinformował rozmówca.

Wśród uczestników "Białego Protestu w Częstochowie", dużą grupę stanowili ludzie młodzi, obecni byli rodzice z dziećmi, także kapłani i osoby zakonne. Wielu z uczestników zgromadzenia w tym dniu, modliło się także na Jasnej Górze podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny i obrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, sprawowanej przez abp Wacława Depo - metropolitę częstochowskiego.

„Nasza obecność na "Białym Proteście" choć krótka, ze względu na chorobę córki to jednak była" - dzieliła się pani Kasia, mama piątki dzieci. - Największa radość we łzach była, kiedy najstarsza córka, dziesięcioletnia Ania, która była razem ze mną, jeszcze przed kościołem św. Jakuba powiedziała: "Mamusiu, dziękuje, że mnie urodziłaś!" i obie mocno wzruszyłyśmy się do łez. Bogu jestem wdzięczna za wszystkie moje dzieci, jedno utracone osiem lat temu - podkreśliła pani Katarzyna.

- Kontrmanifestacja do "Czarnego Poniedziałku", mimo słabej pogody, była bardzo udana - dzieliła się n nami w rozmowie nastoletnia Maja. - Pokazaliśmy, że nie wszyscy w Częstochowie zgadzają się na zabijanie dzieci. Cieszę się, że przyszłam i chociaż zdążyłam tylko na końcówkę to czuje, że zrobiłam coś dobrego - powiedziała Maja.

Reklama

- Może przewaga liczebna była po tamtej stronie, ale w nas była siła modlitwy, przeciwnicy mimo, że prowokowali, nie mieli odwagi bliżej podejść - dzieliła się Karina i dodała, że kiedy patrzyła na zdjęcia zamordowanych podczas aborcji dzieci mocno wzruszała się. - Odbierało mi głos i musiałam przerywać co jakiś czas, być może to, działanie Ducha św., który w tym czasie uzdrawiał moje wnętrze - mówiła Karina. Natomiast pani Zenona, także uczestniczka "Białego Protestu" powiedziała, że przyszła, bo w młodości poroniła, a przy najmłodszym dziecku proponowano jej aborcję, na którą się nie zgodziła.

"Przyszedłem tu ponieważ wiem jak ważne i drogocenne jest każde życie - dzielił się z nami siedemnastoletni Łukasz. - Moje osobiste odczucie było ciężkie, bo kiedy zobaczyłem banery z obrazami dzieci, które zmarły w wyniku aborcji poczułem wielki smutek. Kolejnym był tłum ludzi po przeciwnej stronie, którzy nieświadomi tego, czego bronią głośno manifestowali swoją "wolność" która, według nich była zagrożona - mówił uczestnik pikiety i dodał, że z drugiej strony patrząc na to wszystko, uświadomił sobie "jak ważna jest postawa w obronie małych, jeszcze nienarodzonych dzieci". - Napawało mnie to ogromną dumą lecz, także odczuwałem odpowiedzialność za to czego bronię". - Zauważyłem też dużą hipokryzję w postawie opozycji, która wynikała z tego iż, założeniem poglądów lewicowych jest tolerancja, a spotkałem się z bardzo dużą nietolerancją manifestujących przeciwko życiu. Jestem dumny z tego, że mogłem tu być i bronić podstawowych wartości, czyli prawa do życia dla każdego człowieka - podkreślił Łukasz.

2016-10-04 08:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Gianno, ratuj polską rodzinę

Niedziela Ogólnopolska 14/2016, str. 54-55

[ TEMATY ]

życie

Archiwum Krystyny Zając

Gianna Beretta Molla w dniu ślubu

Gianna Beretta Molla w dniu ślubu

Dnia 24 marca br. minęło 10 lat, od kiedy w kaplicy polskiego Sejmu zagościły relikwie świętej żony, matki i lekarza Gianny Beretty Molli

Gianna Beretta Molla to wyjątkowa święta, bo „podarowana” nam przez św. Jana Pawła II. Papież Polak – wielki orędownik rodziny, a przede wszystkim obrońca dziecka chciał przekazać światu, że obrona każdego poczętego życia jest możliwa. Udowodniła to wspaniała lekarka, która sama doświadczyła bólu wyboru między życiem córki a swoim. Niewiele mówi się o jej wielkich rozterkach i cierpieniu. Św. Jan Paweł II nazwał to heroizmem. Podczas beatyfikacji w homilii powiedział m.in.: „Oddajemy hołd wszystkim matkom na całym świecie, które tak jak Gianna Beretta Molla wybrały życie swojego dziecka, a swoje oddały Bogu”.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję