Reklama

Niedziela w Warszawie

Nie miał nic ze świeckości – sympozjum o bł. o. Józefie Cebuli OMI

Na UKSW odbyło się sympozjum naukowe poświęcone bł. o. Józefowi Cebuli, polskiemu Misjonarzowi Oblatowi Maryi Niepokalanej, wychowawcy młodzieży w junioracie w Lublińcu i nowicjuszy w Markowicach, który zginął zamordowany przez Niemców za wiarę i kapłaństwo.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okazją do zorganizowania konferencji była przypadająca w tym roku 25. rocznica beatyfikacji o. Cebuli, której dokonał św. Jan Paweł II 13 czerwca 1999 r. w Warszawie.

Prelekcje poprzedziła Msza św. w kaplicy uniwersyteckiej na kampusie przy ul. Dewajtis pod przewodnictwem o. Bartosza Madejskiego OMI, wikariusza prowincjalnego. Kazanie wygłosił o. prof. Kazimierz Lubowicki OMI, postulator procesu beatyfikacyjnego o. Józefa Cebuli OMI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Błogosławiony ojciec Józef przez całe życie uczył się, jak należycie sprawować Najświętszą Ofiarę i wydaje się, że to jest jedno z fundamentalnych przesłań, jakie kieruje do nas. Gdy był święcony w 1927, wszystko odbywało się według liturgii przedsoborowej. W pewnym momencie otrzymał świecę do rąk, by mu przypominała, że ma się spalać – zaznaczył ks. prof. Lubowicki OMI.

Po Eucharystii uczestnicy przeszli do auli św. Jana Pawła II, aby wysłuchać wykładów.

O. dr hab. Dominik Zamiatała CMF, prof. UKSW, mówił o źródłach nienawiści i opresji wobec duchowieństwa katolickiego w ideologii nazistowskich Niemiec. O. Robert Wawrzeniecki OMI przedstawił sylwetki oblackich męczenników i więźniów obozów na tle męczeństwa polskiego duchowieństwa.

Najważniejsze fakty z życia bł. o. Cebuli przybliżył z kolei o. Adam Jaworski OMI.

- Przy konfesjonale o. Cebuli zawsze były duże kolejki – podkreślił.

Prelegent zaznaczył, że po aresztowaniu o. Cebuli przez Niemców i umieszczeniu go w bloku nr 7 niemieckiego obozu koncentracyjnego w Mauthausen, oprawcy starali się robić wszystko, aby sam zakończył życie. On jednak nigdy nie narzekał i nie złorzeczył Niemcom. Bardzo często swoje części posiłków oddawał innym więźniom.

O tym, jak kleryk Józef Cebula oceniany był przez formatorów seminaryjnych mówił ks. prof. dr hab. Marek Tatar, prodziekan Wydziału Teologicznego UKSW.

- Ogromny wpływ na pierwszą formację Józefa Cebuli miał jego dom rodzinny, który nauczył go prostoty, pokory, prawdy i ciszy, a także sąsiedztwo Kamienia Śląskiego, gdzie urodzili się św. Jacek, bł. Bronisława i bł. Czesław z rodu Odrowążów – wskazał ks. prof. Tatar i dodał, że kl. Cebulę cechowała także radość, małomówność i uduchowienie oraz głęboki patriotyzm.

Reklama

- Miał polskiego ducha. Mógł się uratować, przyjmując obywatelstwo Rzeszy, jednak odmówił – zauważył ks. prof. Tatar.

Wymienił także cechy, którymi opisywali kl. Cebulę jego formatorzy: temperament flegmatyczno-choleryczny, pewna nieśmiałość, spokój i wytrwałość, zdolności intelektualne od początkowo przeciętnych do uznania nieprzeciętnej inteligencji, dobry osąd oraz umysł spekulatywny, posiadający zdolności pedagogiczne, bardzo dojrzały duchowo, prostolinijna pobożność.

- Jego wychowawcy napisali o nim, że „żył Duchem Bożym” i „nie miał nic ze świeckości” – podkreślił prelegent.

W czasie trzech paneli głos zabrali również m.in. o. Daniel Jeżak OMI, fr. dr. Diega Saez Martin OMI, ks. dr Paweł Gabara i o. dr Łukasz Krazue OMI.

Bł. o. Józef Cebula urodził się 23 marca 1902 r. w Malni na Śląsku Opolskim.

Po święceniach kapłańskich w Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej o. Józef Cebula został skierowany do pracy w Małym Seminarium w Lublińcu jako nauczyciel i wychowawca oraz spowiednik. W roku 1931 mianowano go przełożonym klasztoru w Lublińcu. Funkcję tę pełnił przez 6 lat. W roku 1936 wybrany został do pełnienia posługi przełożonego polskiej prowincji oblackiej. W 1937 r. mianowany został superiorem klasztoru oraz mistrzem nowicjuszy w Markowicach k. Inowrocławia.

Został aresztowany ze swoimi współbraćmi za odmowę wykonania rozkazu burmistrza zniszczenia 8 grudnia 1939 r. w święto Niepokalanego Poczęcia NMP wszystkich figur Matki Bożej znajdujących się w kaplicach przydrożnych. Wywieziony 26 sierpnia 1940 r. do obozu w Szczeglinie, skąd dwa dni później został jednak zwolniony i odtransportowany do Markowic. Pod koniec października 1940 otrzymał jednak rozkaz opuszczenia klasztoru w przeciągu trzech godzin. O. Józef wraz z kilku braćmi zakonnymi znalazł wtedy schronienie u wiernych w Markowicach. Do klasztoru mógł powrócić w listopadzie 1940 r. Otrzymał wtedy pozwolenie na sprawowanie jednej Mszy św. niedzielnej w pobliskich parafiach. Nie wolno mu jednak było udzielać żadnych sakramentów św. Miał też kategoryczny zakaz wykonywania jakichkolwiek dodatkowych czynności kapłańskich. Do tych rozkazów jednak się nie dostosował. Wczesnym rankiem lub późnym wieczorem, w cywilnym ubraniu, odwiedzał chorych, spowiadał wiernych, chrzcił dzieci i błogosławił małżeństwa. Codziennie nocą odprawiał Eucharystię. 10 lutego 1941 o. Józef otrzymał zakaz sprawowania jakichkolwiek czynności kapłańskich. Nie podporządkował się jednak i temu zakazowi.

Reklama

Aresztowany i wywieziony do obozu w Inowrocławiu, z przeznaczeniem do Mauthausen k. Linzu w Austrii, do którego deportowano więźniów „mocno obciążonych, recydywistów i aspołecznych”. Podjęto wtedy starania o jego zwolnienie. Wstawiało się za nim wielu ludzi, zwłaszcza Niemców z Lublińca, podkreślając, że uczył tam języka niemieckiego i służył z jednakowym zaangażowaniem wszystkim ludziom, zarówno Niemcom, jak i Polakom, nie robiąc między nimi żadnych różnic. Podkreślano też bardzo mocno, że nigdy nie angażował się w sprawy polityczne. Wszystkie te działania okazały się bezskuteczne. 18 kwietnia 1941 przewieziony został do niemieckiego obozu koncentracyjnego Mauthausen. Był tam torturowany, skazany na ciężkie roboty, wreszcie rozstrzelany i spalony w obozowym krematorium.

Św. Jan Paweł II beatyfikował go 13 czerwca 1999 r. w Warszawie, w gronie 108 męczenników II wojny światowej.

Reklama

W rodzinnej Malni w diecezji opolskiej silny jest kult bł. o. Józefa Cebuli. W drugą niedzielę maja każdego roku w miejscowości obchodzony jest dzień dziękczynny za dar, jaki otrzymało sołectwo w postaci o. Józefa Cebuli. Uroczystości rozpoczynają się uroczystą Mszą św. w z udziałem misjonarzy oblatów M.N. z całej Polski oraz wiernych z parafii prowadzonych przez oblatów w różnych miastach Polski. W Eucharystii uczestniczą również mieszkańcy gminy Gogolin i dekanatu Kamień Śląski.

Sympozjum na UKSW odbywało się pod hasłem „Być świętym to najpierw być człowiekiem”.

2024-03-01 21:53

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Wielki protest rolników w Warszawie

2024-05-10 11:56

[ TEMATY ]

protest

o. Waldemar Gonczaruk CSsR

W piątek, w południe z placu Zamkowego w Warszawie wyruszyła organizowana przez NSZZ "Solidarność" manifestacja przeciwko Zielonemu Ładowi. W jej trakcie związkowcy mają zbierać podpisy pod petycją o referendum w tej sprawie. Wśród uczestników marszu są także politycy Prawa i Sprawiedliwości, z liderem ugrupowania Jarosławem Kaczyńskim na czele.

Przed rozpoczęciem manifestacji Kaczyński zabrał głos w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Przekonywał, że "Zielony Ład to jest między innymi dzieło Platformy Obywatelskiej, która się całkowicie w to włączyła po to, żeby realizować różne interesy, różne ideologie".

CZYTAJ DALEJ

Papież: nie brakuje psów i kotów, ale nie ma mamy dzieci

2024-05-10 12:51

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Jakiej przyszłości możemy się spodziewać, skoro największy dochód przynosi dziś przemysł zbrojeniowy i antykoncepcja? - powiedział Papież na stanach generalnych o dzietności we Włoszech. Jak przypomniał, kiedyś wydawało się, iż problemem naszego świata jest zbyt wysoka liczba dzieci. Tymczasem prawdziwy problem stanowi nasz egoizm. Gromadzimy coraz więcej rzeczy, nie brakuje psów i kotów, ale nie ma mamy dzieci, nie mamy przyszłości - dodał Franciszek.

Stany generalne o dzietności to doroczne forum organizowane przez włoskie środowiska rodzinne w celu szukania sposobów na przełamanie kryzysu demograficznego we Włoszech. Bierze w nich udział również Papież.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję