Reklama

Wiatr historii

Fałszywe pytania

Spieramy się o przyszłość. Zupełnie tak, jakbyśmy mieli na nią zasadniczy wpływ. Najpierw zdobądźmy wpływ, a potem się spierajmy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwaj porządni ludzie spierają się. Pada zarzut: „Nie jesteś demokratą”. Reakcja jest nieuchronna: „Jak to! Zawsze byłem demokratą”. Panowie, może wy i jesteście obaj demokratami, ale co z tego, skoro demokracji nie ma. Demokracja - to wpływ szarego obywatela na sprawy publiczne. Gdzie szary obywatel ma wpływ na rząd? W Szwajcarii? Być może. W Polsce? Wolne żarty.
Wolnorynkowiec zarzuca zwolennikowi państwa socjalnego: „Ty chcesz, żeby były wysokie podatki i żeby rząd rozdawał potem te pieniądze po uważaniu kumplom i niedorajdom!”. Zaatakowany odgryza się: „A ty chcesz, żeby 90 proc. społeczeństwa nie miało za co pójść do lekarza”. No cóż... Wysokie podatki faktycznie rząd już ściąga. Będzie jeszcze gorzej. W dodatku, zgodnie z moją prognozą, samorządy po wyborach już podnoszą podatki od nieruchomości i inne opłaty. Rząd przygotowuje przepisy, które to ułatwią. Ale ta nasza krwawica nie pójdzie na służbę zdrowia i emerytury, tylko na spłaty dla bankierów. W obliczu krachu państwa socjalnego staną solidarnie wolnorynkowiec i obrońca socjalu.
Pada zarzut: „Ty jesteś przeciwko wspólnej walucie. Ty jesteś przeciwko Unii Europejskiej”. Nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś tu jest przeciwko euro, czy za euro. Europejska waluta się rozsypuje. A po niej zapewne rozsypie się Unia. Całym sensem Unii było nieustanne zacieśnianie integracji aż do stworzenia jednego państwa. Zatrzymanie tego procesu spowoduje szybką dezintegrację. Dlatego o stosunek do Unii nie warto się kłócić.
Czy rozpad „projektu europejskiego” automatycznie przywróci Polsce cechy suwerennego państwa? Bynajmniej. Gdyby w tej chwili Unia Europejska się rozleciała, słaba Polska popadłaby z dnia na dzień w inną zależność, uwarukowaną aktualnym układem sił w świecie.
Spory o kształt Polski zostawmy sobie na później. Na razie trzeba odtworzyć państwo i jego niezależne elity. Potem można się pokłócić. Na pewno zaś nie wolno się kłócić, kiedy walczy się o to samo. W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego pod domem gen. Jaruzelskiego dwie pikiety domagały się tej samej sprawiedliwości. W tych samych słowach… Ale były to dwie pikiety, a nie jedna. Dlaczego?
Można zadać pytanie: „Po co komu wolna Polska?”. W moim mieście znaczna część obywateli uważa, że wolnej Polski nie potrzebuje. Ja sądzę, że wolna Polska potrzebna jest Polakom, żeby byli w pełni ludźmi. I potrzebna jest światu. Upominanie się o Polskę nie jest przejawem nacjonalizmu. Nie jest też przejawem romantycznego szaleństwa. Jest wymogiem uniwersalizmu.
Angielska gazeta „The Guardian” 10 grudnia doniosła o depeszach ujawnionych przez WikiLeaks. W jednej z nich ambasador USA w Watykanie pisze, że w 2006 r. Benedykt XVI mówił swym gościom, także Polakom, o potencjale Polski w zwalczaniu obecnych duchowych trendów europejskich. Polska nie będzie mesjaszem narodów, ale w sprzyjających warunkach może uczestniczyć w powstrzymaniu globalnej rewolucji. Polacy istotnie są - na tle świata - dość normalnym narodem. Całkiem normalny naród, pozbawiony wszakże rodzimych elit i własnych instytucji, nie jest w stanie swoich słusznych przekonań przekuć w czyn. Naród może sobie wierzyć, w co chce. Elity zaś w polityce krajowej i międzynarodowej tak czy owak wykonywać będą - niezbornie zresztą - polecenia swoich patronów. A ci nie podzielają polskiej wiary i polskich wartości.
Czy potrzebujemy Papieża z Niemiec, żeby nas przekonywał o naszym potencjale? Cóż za zakompleksiony naród z tych Polaków!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasza Ojczyzna w sercu Boga

Niedziela Ogólnopolska 22/2018, str. 13-16

[ TEMATY ]

serce

Serce Jezusa

Karol Porwich/Niedziela

Cały Kościół przeżywa dziś uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. W tę wspaniałą uroczystość słowami św. Jana Ewangelisty: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili” (J 19, 37), wszyscy jesteśmy zachęceni do kontemplacji miłości Boga objawionej w Chrystusie, a zwłaszcza w Jego Sercu przebitym włócznią żołnierza na Kalwarii

Patrzenie na „Tego, którego przebili”, czyli kontemplacja, ma być dla nas zachętą do pogłębienia osobistego doświadczenia miłości Boga i życia tym doświadczeniem. Mamy doświadczyć tej miłości, aby ją świadczyć innym. W otwartym Sercu Chrystusa zawarta jest cała prawda o Bogu, który pierwszy nas umiłował, oraz prawda o człowieku, który także powinien mieć serce otwarte dla innych.

CZYTAJ DALEJ

Miętne: Obchody 40. Rocznicy Obrony Krzyża

2024-06-07 17:32

[ TEMATY ]

Miętne

Bożena Sztajner/Niedziela

- W Krzyżu jest nasze, ludzkie zwycięstwo nad złem, grzechem, kłamstwem i rozpaczą - wskazał bp Kazimierz Gurda podczas Mszy św. sprawowanej w czasie „Spotkania Młodych Przy Krzyżu”. Do Miętnego przybyło ponad 1200 osób - przedstawicieli szkół ponadpodstawowych z terenu diecezji siedleckiej. Przedpołudniowe spotkanie, które rozpoczęło się w piątek, 7 czerwca przy kościele parafialnym było pierwszą częścią rocznicowych obchodów.

Biskup siedlecki w homilii podkreślał, że krzyż na co dzień jest obecny w naszym życiu. Dostrzegamy go w przestrzeniach ludzkiej codzienności. - Wielu z nas nosi go na piersi; zawieszamy go w miejscach, w których mieszkamy, w miejscach naszej pracy i nauki. Czynimy tak dlatego, ponieważ Krzyż Jezusa będąc znakiem zwycięstwa nad złem i śmiercią, jest także znakiem miłości Boga do nas, do każdego człowieka. Każdy pragnie być taką miłością, obdarzany. Miłością, która nigdy nie zawodzi - wskazał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Doba Eucharystyczna

2024-06-07 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa rozpocznie się Doba Eucharystyczna, czyli całonocne czuwanie w każdej parafii archidiecezji łódzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję