Reklama

Jasna Góra

Bp Andras Veres: Polaków i Węgrów łączy nie tylko położenie geograficzne i historia, ale także głęboka przyjaźń

Polaków i Węgrów łączy nie tylko położenie geograficzne i wspólna historia, ale także głęboka przyjaźń, której korzenie tkwią w naszej wspólnej wierze w Chrystusa - mówił do uczestników Pielgrzymki Narodowej Węgrów na Jasnej Górze, bp Andras Veres Przewodniczący Konferencji Episkopatu Węgier. Spotkania w Sanktuarium, od 12 lat, są wyrazem więzi łączących Polskę i Węgry na płaszczyźnie wiary, historii i kultury.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Polacy

Węgrzy

BPJG

bp Andras Veres Przewodniczący Konferencji Episkopatu Węgier

bp Andras Veres Przewodniczący Konferencji Episkopatu Węgier

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej bp Veres przypomniał, że w trudnych historycznych czasach przyjaźń polsko-węgierską pogłębiali również Paulini, a to dzięki obecności Matki Bożej. - Jedna z pierwszych kopii Cudownego Obrazu Czarnej Madonny, która powstała w 1483 r. jest w naszej diecezji Sopronbánfalva i jest bardzo czczona przez naród węgierski - powiedział.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Węgier zwrócił uwagę, że w czasach, kiedy wartości chrześcijańskie są lekceważone, wręcz atakowane, potrzebujemy wsparcia we wspólnocie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Musimy podjąć walkę ze skrajną ideologią, która atakuje nie tylko system polityczny i poszczególne zasady wiary chrześcijańskiej, ale także człowieka, stworzonego na obraz Boga. Dodał, że wielkim problemem jest to, że „Europa odrzuciła Chrystusa i z tego powodu umiera”.

Na Jasną Górę przybyli przedstawiciele węgierskiej hierarchii kościelnej, korpusu dyplomatycznego, władz państwowych oraz węgierskiej diaspory z Siedmiogrodu.

- Ataki na Kościół, wartości chrześcijańskie i wojna na Ukrainie bardzo źle wpływają na wspólne relacje między ludźmi. Trzeba teraz się modlić, żeby nie dotyczyły one Węgrów, Polaków i środkowej Europy - powiedział Janos Latorcai, wiceprzewodniczący Zgromadzenia Narodowego Węgier. Podkreślił, że przyjechali dziś prosić Maryję o zakończenie wojny i aby relacje między ludźmi mogły się odrodzić.

Zauważył, że choć na arenie międzynarodowej stanowiska przedstawicieli obu naszych państw czasami są różne, to starają się znaleźć wspólne stanowisko - tłumaczył wiceprzewodniczący Zgromadzenia Narodowego Węgier.

Rodakom podczas pielgrzymki towarzyszył też Konsul Generalny Węgier w Krakowie Tibor Gerencsér. - To, że Węgrzy przybywają tutaj od końca XIX w. jest potwierdzeniem tego, że Jasna Góra jest bardzo ważna dla całego naszego narodu, a słynne słowa „Polak Węgier dwa bratanki”, są dowodem na to, że od tysięcy lat chcemy budować dobre relacje między naszymi narodami. Pamiętamy, że Paulini przybyli do Częstochowy z Węgier, więc wiele nas łączy - powiedział Konsul Generalny Węgier w Krakowie Tibor Gerencsér. Zauważył, że współpraca pomiędzy organizacjami pozarządowymi i obywatelami Polski i Węgier, cały czas się rozwija. Dyplomata wyraził też nadzieję na dalsze umacnianie więzi, które łączą narody.

Reklama

Paulini, którzy na Jasną Górę przybyli z Węgier, wspólni święci i błogosławieni, wota, dzieła sztuki, historia, tradycje i kultura to tylko niektóre fakty łączące Polaków i Węgrów.

Z „Kroniki polsko-węgierskiej” spisanej po 1222r. wynika, że już papież Sylwester II ok. roku 1000, kiedy to pojawiły się w Rzymie delegacje z Węgier i Polski, dla wyjednania korony królewskiej, nakazał przedstawicielom obu narodów, by zachowały przyjaźń i nigdy nie zwracały się przeciw sobie.

12 marca 2007 r. parlament Węgier, upamiętniając długie dobrosąsiedzkie stosunki, jednogłośnie uznał 23 marca Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, a cztery dni później taką uchwałę przez aklamację przyjął Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.

2023-06-29 16:27

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kierowca Matki Bożej

Niedziela częstochowska 3/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Ojciec Dariusz Nowicki

Ojciec Dariusz Nowicki

Od pięciu lat jestem „kierowcą Matki Bożej”. Polubiłem tę posługę – mówi o. Dariusz Nowicki, paulin, jeden z dwóch kustoszy Jasnogórskiej Ikony Nawiedzenia.

Jedni ojcowie sprawowali tę funkcję dłużej, inni krócej, nie mamy kadencyjności. Kustoszy Obrazu Nawiedzenia mianuje Generał Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika. Moja praca polega na opiekowaniu się obrazem. Związany jest z tym cały szereg zadań, a wszystko sprowadza się do „przywiezienia” Matki Bożej do parafii. Sam przebieg 24-godzinnego nawiedzenia leży w gestii goszczących. Zwyczajowo podczas peregrynacji prowadzimy Apel Jasnogórski, a drugiego dnia odprawiamy Mszę św. dla chorych – opowiada zakonnik.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Polichna. Niebo otwarte dla wszystkich

2024-05-13 05:41

Małgorzata Kowalik

W niedzielę 12 maja, w kościele w Polichnie obchodzono odpust ku czci św. Izydora. Sumę odpustową odprawił i homilię wygłosił ks. Krzysztof Ciupak ( Puławy).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję