Któż nie lubi wakacji? Atmosfera związana z pakowaniem bagaży, tęsknymi spojrzeniami na mapę czy kupnem biletu i wreszcie upragnionym wyjazdem jest nie do opisania. Niestety, jak podają statystyki, tylko niewielki odsetek naszego społeczeństwa może sobie pozwolić choćby na kilka dni urlopu. Decydują o tym najczęściej czynniki ekonomiczne. W bieżącym numerze dodatku „Nie tylko dla seniora” postanowiliśmy jednak zachęcać czytelników do wyjazdu. Nie zawsze musi to być drogi hotel czy zagraniczna wycieczka. Czasem wystarczy skorzystać z Internetu, by za stosunkowo niewielkie pieniądze spędzić przyjemnie czas na łonie natury. Nie zawsze też muszą to być góry albo morze. Trochę upragnionej zieleni zapewnia każda wieś, dlatego na stronie 38 polecamy agroturystykę. Jak się jednak okazuje, sama wieś nie wystarczy, bo jeśli chcemy naprawdę zasmakować agroturystyki, potrzebne jest do tego prawdziwe gospodarstwo, w którym oprócz wypoczynku zaznamy prawdziwej tajemnicy natury, związanej z uprawą roślin albo hodowlą zwierząt.
A jeśli nie mamy ochoty na wyjazdy? Okazuje się, że człowiek najlepiej odpoczywa, robiąc to, co sprawia mu przyjemność i jednocześnie pozwala zapomnieć o codzienności. Wakacje w mieście nie muszą więc być koniecznością związaną z brakiem środków finansowych. Niekiedy alternatywą dla wyjazdu jest aktywność fizyczna na korcie czy na pływalni albo wizyta w kinie. Pani Anna Wyszyńska (str. 43) zapytała lekarza, jak odpoczywać, żeby się nie zmęczyć odpoczywaniem, a przy tym sobie nie zaszkodzić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu