Reklama

Kościół

Watykan: Ojciec Święty przyjął rezygnację kard. Roberta Saraha

Ojciec Święty przyjął rezygnację z urzędu prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów złożoną przez Jego Eminencję Księdza Kardynała Roberta Saraha – podało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Papież przyjął także rezygnację Wikariusza Generalnego Jego Świątobliwości dla Miasta Watykańskiego, archiprezbitera bazyliki św. Piotra a także prezesa Fabryki Świętego Piotra, złożoną przez Jego Eminencję kard. Angelo Comastriego i mianował jego następcą kard. Mauro Gambettiego, OFM Conv., byłego kustosza generalnego Sacro Convento św. Franciszka w Asyżu.

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Bożena Sztajner/Niedziela

Kard. Robert Sarah

Kard. Robert Sarah

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kard. Robert Sarah ukończył 75 lat – wiek w którym biskupi przechodzą na emeryturę. Podobnie 77 lat ukończył kard. Angelo Comastri.

Kard. Mauro Gambetti urodził się 27 października 1965 r. w Castel San Pietro Terme, w regionie Emilia-Romania, w prowincji Bolonia. Po ukończeniu szkoły średniej studiował budowę maszyn na politechnice w Bolonii, a następnie odbywał służbę wojskową. Do postulatu w Asyżu wstąpił 19 września 1992 roku. Następnie po roku nowicjatu, spędzonym w Osimo, 29 sierpnia 1995 roku złożył profesję czasową. Kontynuował studia filozoficzne i teologiczne w Asyżu (Instytut Teologiczny) i specjalizował się w antropologii teologicznej na Wydziale Teologicznym Środkowych Włoch we Florencji uzyskując licencjat kanoniczny. Profesję uroczystą profesję złożył 20 września 1998 roku, a święcenia kapłańskie otrzymał 8 stycznia 2000 roku.

Powierzono mu pracę w zakresie krzewienia powołań dla prowincji franciszkanów konwentualnych w Bolonii. W latach 2001-2009 był radnym prowincjalnym; w latach 2005-2009 gwardianem wspólnoty sanktuarium Świętego Krzyża z Longiano. W roku 2009 został wybrany na prowincjała prowincji bolońskiej, a w 2013 r., kustoszem generalnym Sacro Convento w Asyżu w 2013 r. 28 listopada ub. roku Ojciec Święty włączył go do Kolegium Kardynalskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-02-20 13:03

Ocena: +9 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg albo nic w „Niedzieli”

Niedziela Ogólnopolska 18/2018, str. 31

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Bożena Sztajner/Niedziela

Społeczeństwo bez Boga, które uważa duchowe pytania za przebrzmiałe, maskuje pustkę swojego materializmu, zabijając czas, żeby lepiej zapomnieć o wieczności. Im szerzej materia rozciąga swój wpływ, tym bardziej człowiek znajduje upodobanie w wyrafinowanych, narcystycznych i perwersyjnych rozrywkach; im bardziej człowiek zapomina o Bogu, tym bardziej obserwuje samego siebie. Patrząc na siebie, widzi zniekształcenia i brzydotę, jakie rozpusta wyryła na jego twarzy. Aby więc stworzyć sobie złudzenie, że nadal pozostaje bytem jaśniejącym pierwotnym blaskiem Bożego stworzenia, nakłada sobie makijaż. Ale ukryte zło przypomina żywy żar tlący się pod popiołem.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz

2024-05-15 20:26

[ TEMATY ]

KUL

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz na tym świecie - mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. w kościele akademickim na zakończenie drugiego dnia 56. Tygodnia Eklezjologicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tematem tegorocznej edycji tego wydarzenia jest „Kościół i Państwo - razem czy osobno?”, a jego organizatorem jest Wydział Teologii KUL.

W homilii hierarcha, nawiązując do tekstu dzisiejszej Ewangelii, podkreślił, że Chrystus trwa w nieustannej opiece i modlitwie za wszystkich ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję