Reklama

Kościół

Dziennik watykański o wyzyskiwaniu sióstr zakonnych w Kościele

Zakonnice często są traktowane jako służące kardynałów i biskupów, pracują, często ciężko, od świtu do nocy i są nisko opłacane – napisał watykański dziennik „L’Osservatore Romano” w miesięcznym, marcowym dodatku „Kobiety – Kościół – świat”. Wydanie to z datą 1 marca poświęcono tematowi „Kobiety a praca” przedstawiając sytuacje kobiet w różnych dziedzinach życia codziennego, w tym także sióstr zakonnych, które w domach hierarchach pełnią „służbę domową zdecydowanie mało docenianą”.

[ TEMATY ]

zakonnica

Pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W artykule, zatytułowanym „Praca (prawie) darmowa sióstr”, jego autorka Marie-Lucile Kubacki pisze m.in., iż „wstają one o świcie, aby przygotować śniadanie [biskupowi], a kładą się spać późnym wieczorem, po podaniu kolacji, posprzątaniu mieszkania, umyciu naczyń i innych pracach” – dowiadujemy się z artykułu. Autorka zwraca uwagę, że siostry nie są zatrudnione na podstawie umowy o pracę, nie mają zapewnionych formalnych warunków, przyjmuje się, że będą pracować na zawsze. Rzadko kiedy gospodarz zaprasza ją, aby zasiadła z nim do stołu.

Od pewnego czasu słychać głosy ujawniające i krytykujące maskulinizm hierarchii katolickiej. Zdaniem innej autorki, s. Joan Chittister, piszącej dla amerykańskiego pisma „Huffington Post”, „Kościół, głoszący równość, jest nadal jednym z ostatnich bastionów dyskryminacji na tle płciowym”. A szefowa dodatku do dziennika watykańskiego Lucetta Scaraffia zauważyła – w kontekście zjawiska pedofilii wśród duchowieństwa – że „większa niepodporządkowana obecność kobiet mogłaby zerwać męską zasłonę zmowy milczenia, która w przeszłości często pokrywała milczeniem ujawnianie występków”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W artykule wstępnym do tego wydania inna autorka – Silvina Pérez przypomniała wypowiedź Anuradhy Seth, doradczyni ekonomicznej ONZ-owskiego Programu Rozwoju, iż „największym rabunkiem w historii” jest ogólna zarobkowa dyskryminacja kobiet. Według działaczki ONZ otrzymują one średnio o 23 proc. niższe płace od mężczyzn. Zdaniem autorki zarzuty te dotyczą także Kościoła, i to głębokich jego korzeni. „Wiele sióstr ma wrażenie, że robi się wiele w celu dowartościowania powołań męskich, ale bardzo niewiele w odniesieniu do powołań żeńskich” – czytamy w artykule.

Z innego tekstu można się dowiedzieć, że liczne zakonnice boją się mówić o swoich problemach, gdyż ich historie są często „bardzo skomplikowane”; zdarza się np., że opiekę nad ciężko chorą matką opłaca zgromadzenie zakonne córki, starszy brat z rodziny afrykańskiej mógł ukończyć studia w Europie dzięki przełożonej zakonnej itp. Ogólnie siostry „czują się dłużne, związane takimi układami i dlatego milczą”, a niektóre zażywają nawet środki przeciwlękowe, aby znieść te trudne problemy – stwierdza autorka innego materiału.

Reklama

Ale wina za zaistniałą sytuację ponoszą nie tylko hierarchowie, zdarza się bowiem, że same przełożone zakonne naginają się do tych nadużyć. Na przykład rektor jednej z rzymskich uczelni katolickich, podziwiając zdolności i wiedzę pewnej siostry, chciał, aby zrobiła ona na tym uniwersytecie licencjat z teologii, ale sprzeciwiła się temu jej przełożona, twierdząc, że „zakonnice nie powinny stawać się zarozumiałe i dumne”.

„Klerykalizm zabija Kościół” – mówi s. Paule, pełniąca ważny urząd w Kościele. Przytoczyła przypadki kilku sióstr posługujących przez 30 lat w pewnej instytucji kościelnej, do których, gdy zachorowały, nie pofatygował się żaden ksiądz z tych, którym służyły. „Zostały z dnia na dzień zwolnione bez żadnego słowa wyjaśnienia” – powiedziała zakonnica. Jej zdaniem potwierdza to pogląd, iż są one postrzegane jako „wolontariuszki, którymi można rozporządzać według upodobania”, co sprzyja „prawdziwym nadużyciom władzy”.

Według autorek książki „Le donne e la riforma della Chiesa” (Kobiety a reforma Kościoła) – Cettiny Militello i Sereny Noceti - kobiety są niezastąpionym motorem rzeczywistych zmian, a mimo to maskulinizm ciągle jeszcze jest obecny. Nawet czołowi egzegeci angażują się w taką zmaskulinizowaną interpretację tekstów biblijnych.

Na łamach dodatku watykańskiego Carmen Bernabé przytacza znamienny przykład takiej postawy. W Liście św. Pawła do Rzymian autor w 16, 7 wspomina o Androniku i Junii jako „znamienitych apostołach”. To drugie imię często bywa tłumaczone jako „Juniusz”, aby osłabić pogląd, iż kobieta była apostołką Chrystusa. Jest to „dobry przykład na to, jako kobiety z władzą pozostawały niewidzialne i jak ich władza została umieszczona w środowiskach i na sposoby, która mężczyźni wszystkich czasów uważali za właściwe i odpowiedni dla kobiet” – podkreśliła autorka.

2018-03-02 19:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowa stygmatyczka?

Z jej ciała płynął krwawy pot, z oczu - krwawe łzy. Miała sińce i ślady biczowania, a z jej lewego i prawego boku sączyła się krew. Wiele wskazuje na to, że s. Wanda Boniszewska, która 1 marca 2003 r. zmarła w podwarszawskim Konstancinie, była obdarzona stygmatami. - Ale nie to było najważniejsze. Żyjąc cicho, wniosła wielki wkład w życie duchowe Kościoła, podejmowała bowiem modlitwy za kapłanów i zakony - tłumaczy o. Gabriel Bartoszewski, promotor sprawiedliwości wielu procesów beatyfikacyjnych.

Prawie nikt nie wiedział, że w podwarszawskim klasztorze żyła zakonnica, która na swym ciele nosiła rany podobne do Chrystusowych.

CZYTAJ DALEJ

Dwaj polscy misjonarze oblaci zatrzymani przez władze Białorusi

2024-05-11 11:43

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Władze Białorusi zatrzymały wczoraj dwóch polskich duchownych, misjonarzy oblatów, posługujących w tym kraju. Władze zakonne proszą o modlitwę w intencji swoich współbraci, którzy są duszpasterzami w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie. Podstawą zatrzymania miała być rzekoma dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa.

W specjalnym komunikacie Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, do której jurysdykcji należy oblacka Misja na Białorusi, potwierdziła informacje o zatrzymaniu przez władze dwóch misjonarzy oblatów w diecezji witebskiej. Są ojcowie Andrzej Juchniewicz OMI i Paweł Lemekh OMI.

CZYTAJ DALEJ

Papież: wojna jest oszustwem, umieśćmy braterstwo w centrum naszego życia

2024-05-11 13:58

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIAN

Do odważnego wzrastania w sztuce pokojowego współistnienia wezwał Papież uczestników Światowego Spotkania nt. Ludzkiego Braterstwa, które drugi rok z rzędu odbywa się w Watykanie. Franciszek podkreślił, że to wydarzenie jest pokłosiem encykliki Fratelli tutti i zachęca do „tworzenia wokół Bazyliki św. Piotra inicjatyw związanych z duchowością i sztuką dla budowania dialogu w świecie”.

Ojciec Święty zauważył, że uczestnicy szczytu na rzecz pokoju i braterstwa przybyli do Watykanu w czasie, kiedy „świat jest w ogniu”, by powtórzyć swoje „nie” wojnie i „tak” pokojowi, świadcząc o humanizmie, który łączy nas jako braci. Franciszek nawiązał do słów Martina Luthera Kinga o tym, iż „nauczyliśmy się latać, jak ptaki; pływać jak ryby, ale wciąż nie nauczyliśmy się prostej sztuki życia razem jako bracia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję