Reklama

Sieradz

Kochamy Kolędy

W uroczystość Świętej Rodziny, podczas Mszy św. o godz. 12.00 w parafii św. Urszuli Ledóchowskiej w Sieradzu wierni wysłuchali koncertu kolęd w wykonaniu Joanny i Andrzeja Jurkiewiczów z Łodzi.

Niedziela włocławska 4/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Jurkiewicz to znany tenor scen polskich: Teatru Wielkiego w Łodzi, Opery i Operetki w Krakowie, Opery Śląskiej w Bytomiu, Teatru Wielkiego i Opery Narodowej w Warszawie, Polskiej Opery Kameralnej i Centralnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.
- Andrzej to urodzony góral świętokrzyski - powiedziała Joanna Jurkiewicz, tłumacząc strój męża, w jakim wystąpił podczas koncertu. A górale mieli ten zwyczaj, że z gołą głową nie chodzili, stąd kapelusz na jego głowie... Na to Andrzej Jurkiewicz odpowiedział: - Piknie powiedzieliście, żonecko moja. A ja z wrażenia zapomniałem powiedzieć: zdejmuję kapelusz, kłaniając się pięknie w stajence betlejemskiej Jezusikowi i klękając przed Najświętszym Sakramentem!
A potem, w atmosferze świątecznych życzeń, zabrzmiało gromko: Bóg się rodzi i inne kolędy, pastorałki, wśród nich m.in. ta:

Kolędo, kolędo gwiazdą leć do nieba,
prośbą bądź głodnemu o bochenek chleba.
Kolędo, kolędo pomów z aniołami,
niech nam krzykną z chmury, że są razem z nami.
Kolędo, kolędo wróć szybko o świcie
z kawałkiem opłatka, co starcza na życie.

A także:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzień to dziś wesela królewskiej rodziny,
Bóg się ludziom rodzi z Maryi bez winy.
Była też pieśń o tym, że Narodził się Jezus w bacowskim sałasie, z nami zyje i o tym, jak
to Zaśpiwoli Niebieskiemu Dziecku piknie a cieniuśko i po staroświecku.

Nie zabrakło życzeń dla Ojca Świętego Jana Pawła II:

A my Wom zycymy syćko zdrowio.
Coby Wom Pan Jezus błogosławił i na długie lata nom zostawił.
Cobyście nom Ojce długo zyli i od syćkich ludzi miłość mieli.
Coby się te zycenia spełniły, o to Pana Boga dziś pytomy.

Na zakończenie z serdeczną wdzięcznością dla miłych gości kolędowali wszyscy zgromadzeni w świątyni:

Do szopy hej pasterze, do szopy, bo tam cud.
Syn Boży w żłobie leży, by zbawić ludzki ród...

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Z Maryją żyć pełnią życia

2024-05-12 16:13

[ TEMATY ]

bp Michał Janocha

Matka Boża Łaskawa

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Bp Michał Janocha przewodniczył Mszy św., która zwieńczyła procesję Maryjną ulicami Starego i Nowego Miasta w uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej Patronki Warszawy i Strażniczki Polski.

Procesja pod przewodnictwem ojców jezuitów wyruszyła z sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i udała się na pl. Zamkowy. Stamtąd przez Rynek Starego Miasta, ul. Krzywe Koło, Barbakan, ul. Freta, Rynek Nowego Miasta i ul. Kościelną dotarła na powrót do jezuickiej świątyni. W czasie przejścia odmawiano Różaniec i Litanię Loretańską.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję