Reklama

Niedziela w Warszawie

Film

Wybrani w Dobrym Miejscu

Serial Wybrani w sposób, który przełożył się na światowy sukces komercyjny, opowiada historię Jezusa widzianego oczami współczesnych Mu ludzi. W dniach 6-8 stycznia obejrzymy pierwszy sezon w Katolickim Centrum Kultury na Bielanach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdą z przedstawionych opowieści znamy z kart Pisma Świętego. A jednak twórcy tego filmowego hitu postawili przede wszystkim na bezpretensjonalność. Właśnie prostota chwyta za serce, ale też uniwersalizm przekazu, pozwalający widzowi utożsamiać się z bohaterami z różnych warstw społecznych i ich problemami.

Ważnym elementem budującym sukces filmu jest także strona wizualna, która z pewnością zachwyci grono miłośników tak popularnych w ostatnich latach seriali historycznych. Wyjątkowy jest nie tylko sam serial przetłumaczony na 56 języków, ale również kulisy jego powstania. To największy projekt medialny w historii produkcji filmowych, finansowany przez społeczność. Dotychczas powstały 3 sezony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Punktem wyjścia dla scenariusza było oczywiście Pismo Święte, ale w konsultacjach brali udział oprócz księdza katolickiego, ewangelicki profesor i rabin.

Pokazy w Dobrym Miejscu (ul. Dewajtis 3) odbędą się w następujących dniach: 6 stycznia o godz. 17.00 – odcinki 1, 2, 3 (119 min.), 7 stycznia o godz. 17.00 – odcinki 4, 5 (103 min.) i 8 stycznia o godz. 17.00 – odcinki 6, 7, 8 + odcinek pilotażowy Pasterz (167 min.) Serial będzie wyświetlany w auli bł. ks. J. Popiełuszki, wejście B. Bilety w cenie 15/18 zł lub bilet zbiorczy w cenie 39/49 zł dostępne stacjonarnie godzinę przed seansem (wejście B) lub on-line. /KK

2022-12-27 08:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie takie czarne chmury

Jest wigilia Wigilii Bożego Narodzenia 1973 r., ludzie są zajęci przygotowaniem do Świąt. Tymczasem w telewizorze słychać żywą muzykę i widać jeźdźców. To początek „Czarnych chmur”, jednego z kultowych seriali z czasów PRL

Każdy serial był wtedy wydarzeniem i tematem rozmów. Tym bardziej polski i spod znaku płaszcza i szpady, z popularnymi aktorami, a reżyserowany przez Andrzeja Konica, twórcę przebojowego „Klossa”. Zupełna nowość, nic dziwnego, że wielu na lata zapadł w pamięć i chcieli go oglądać ponownie, potem trzeci, piaty raz.
A nie jest to trudne, bo jest jednym z częściej pokazywanych dawnych seriali. Mimo że nigdy nie miał dobrej prasy, przez czterdzieści lat telewizje wyemitowały go najpewniej… ze czterdzieści razy. Bo mimo krytyki, uważa Maciej Rayzacher, warszawski aktor, odtwórca roli kapitana Knothe, dowódcy pruskich rajtarów, serial zawsze był lubiany i nadal taki jest.
– Różnie można patrzeć na serial po czterdziestu latach, ale na pewno nie wyrzeknę się go. Mojej roli, pewnie nie dałoby się zgrać inaczej. Dziś zagrałbym podobnie – mówi Rayzacher. – Inna rzecz, że grałem przeciwnika. Wszyscy kochali „naszych”, a nienawidzili elektorskich, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego Stefanii Łąckiej - „Anioła z Auschwitz”

2024-06-05 08:03

[ TEMATY ]

Stefania Łącka

Archiwum Urzędu Postulatorskiego

Stefania Łącka, obraz namalowany ze zdjęcia wykonanego po powrocie z obozu

Stefania Łącka, obraz namalowany ze zdjęcia wykonanego po powrocie z obozu

W Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie odbyła się sesja kończąca etap diecezjalny procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Stefanii Łąckiej. Więźniarka Auschwitz narażała swoje życie dla innych, była także gotowa oddać życie za współwięźniarkę. Była także dziennikarką w czasopiśmie diecezjalnym „Nasza Sprawa”, gdzie odpowiadała za wydawanie specjalnego dodatku dla dzieci „Króluj nam Chryste”. Zmarła w opinii świętości 7 listopada 1946 r., w wieku 33 lat. Nazywana jest „Aniołem z Auschwitz”.

W uroczystości uczestniczyli m.in. biskup tarnowski Andrzej Jeż, osoby zaangażowane w proces diecezjalny, a także przedstawiciele rodziny Stefanii Łąckiej na czele z wicepremierem, ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem - Kamyszem.

CZYTAJ DALEJ

Papież na 80. rocznicę lądowania aliantów w Normandii

2024-06-05 20:30

Grzegorz Gałązka

Lądowanie wojsk alianckich w Normandii to kolosalny i imponujący wysiłek zbiorowy i militarny, który został podjęty dla przywrócenia wolności - napisał Papież w przesłaniu z okazji 80. rocznicy tego wydarzenia. Przypomniał jednak o ogromnej cenie, jaką trzeba było za to zapłacić. Świadczą o tym groby tysięcy żołnierzy, którzy bohatersko oddali swoje życie, by zakończyć II wojnę światową i przywrócić pokój w Europie.

Franciszek wspomniał też o zniszczeniach, których doświadczyła sama Normandia. Zauważył, że lądowanie aliantów przywołuje całą katastrofę, jaką była II wojna światowa ze wszystkimi jej ofiarami. Pamięć o tej tragedii przez wiele lat wzmacniała w ludziach determinację, by za wszelką cenę nie dopuścić do nowego otwartego konfliktu. „Ze smutkiem zauważam, że dziś już tak nie jest, a ludzie mają krótką pamięć” - dodał Papież. Z niepokojem przyznał, że ponownie brana jest pod uwagę możliwość powszechnego konfliktu, a ludzie stopniowo oswajają się z tą niedopuszczalną ewentualnością.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję