Reklama

Niedziela Podlaska

Atrakcje turystyczne Podlasia

Białe złoto

Gdyby lądowanie na księżycu było fikcją, za scenerię z całą pewnością mogłaby posłużyć mielnicka kopalnia kredy. Co jest w niej niezwykłego?

Niedziela podlaska 34/2022, str. VII

[ TEMATY ]

Mielnik

podlasie.siemiatycze.pl

Kopalnia kredy w Mielniku

Kopalnia kredy w Mielniku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koncepcje były dwie albo od młynów wodnych „mielników” lub od słowa mieł – po rosyjsku oznaczającego kredę. Wedle badań archeologicznych ta druga wersja jest bardziej prawdopodobna i od tego słowa pochodzi nazwa miejscowości Mielnik, której powstanie datuje się na 1038 r. Archeolodzy liczą, że kreda na terenie dzisiejszej miejscowości znajduję się tam od ponad 80 mln lat. Są dwie teorie: albo kreda była tu, jak mówią mieszkańcy, czyli „od zawsze”, albo przywędrowała w formie kry oderwanej z Niemna, a lodowiec pomógł jej się przetransportować. Pewne jest jednak to, że w znacznej części Europa jeszcze przed działalnością człowieka zalana była płytkim, ciepłym morzem. Pozwalało to na rozwój morskiego życia w postaci krabów, ślimaków i innych stworzeń. To by tłumaczyło kolekcję pana Adama.

Ząb mozozaura i koralowce z Syluru

Adam Borowski, z wykształcenia mechanik, były pracownik kopalni kredy w Mielniku, prowadzi prywatne muzeum skamielin znalezionych na terenie odkrywki. Początkowo nie miał świadomości, czym są i z jakiego okresu pochodzą kamienie, które go fascynowały. Pan Adam zaczął poszerzać swoją geologiczną wiedzę. W początkach swej pasji kolekcjoner mógł liczyć tylko na wiedzę książkową. Wraz z postępem przyszedł internet, znacznie ułatwiający znajdywanie informacji. Kolekcja p. Adama liczy kilkaset okazów. Mniejsze znajdują się w domu. Większe są ulokowane na podwórku. Są to m.in.: skały magmowe, muszelki jeżowców, zęby rekinów, orzech kokosowy (prawdopodobnie jedyny taki w Polsce), jak i całe organizmy zastygnięte w skale, ślimaki oraz kraby. Najstarszym eksponatem jest koralowiec pochodzący z trzeciego okresu ery paleozoicznej, czyli sprzed ok. 400 mln lat. Jednym z najciekawszych eksponatów jest ząb mozozaura – morskiego stwora żyjącego około 65 mln lat temu. Kolekcjonera często odwiedzają turyści oraz dzieci z okolicznych szkół w ramach lekcji geografii. Marzeniem p. Adama jest otworzenie w Mielniku prawdziwego muzeum skamielin.

Biedaszyby – historia wydobycia

Najwcześniejsze wzmianki dotyczące kopalni pochodzą z 1551 r. Dzięki temu miasto (Mielnik uzyskał prawa miejskie w 1440 r., utracił je w 1934 r.) w XVII wieku stało się jednym z najważniejszych ośrodków wapienniczych Podlasia. Początkowo wydobycie odbywało się przez biedaszyby, czyli wyrobisko wykonane w pobliżu wychodni (miejsce, w którym złoże wychodzi na powierzchnię), a urobek wykorzystywano do celów budowlanych. Do lat 50. XX wieku zasoby eksploatowano ręcznie. W połowie tej samej dekady rozpoczęto mechanizację i eksploatację na skalę przemysłową, dzięki czemu mielnicka kreda jest dziś wykorzystywana w przemyśle chemicznym, ceramicznym, farmaceutycznym czy oponiarskim. Mielnickie wyrobisko jest częścią pasa złóż ciągnących się od Białegostoku aż po Zamość. Kopalnia to ewenement w skali krajowej, ponieważ jest jedynym czynnym odkrywkowym zakładem górniczym wydobywającym kredę na terenie Polski. Roczny urobek oscyluje obecnie w okolicy 80 ton. Zwiedzanie jest możliwe w zorganizowanych grupach i z przewodnikiem po wcześniejszym uzgodnieniu z kierownikiem obiektu, lecz dla niecierpliwych oglądanie księżycowej scenerii jest możliwe z pobliskiego tarasu widokowego przy ul. Stanisława Dubois, skąd możemy również podziwiać panoramę doliny Bugu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-08-16 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koncert poparcia

Niedziela podlaska 42/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Mielnik

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

Podczas koncertu utworzono biało-czerwony „łańcuch poparcia”

Podczas koncertu utworzono biało-czerwony „łańcuch poparcia”

Spotkanie zorganizowane w Mielniku w powiecie siemiatyckim, zaledwie kilka kilometrów od granicy Polski z Białorusią było wyrazem solidarności ze służbami mundurowymi strzegącymi polskiej granicy i bezpieczeństwa Polaków.

W geście solidarności ze służbami mundurowymi powstał „Łańcuch poparcia” w piątkowy wieczór 22 września w Mielniku – miejscowości, w której każdego dnia na ulicach spotkać można Polskie Wojsko czy Straż Graniczną stojących na straży bezpieczeństwa Polski i Polaków. W podziękowaniu za ich służbę na granicy, zorganizowano także koncert.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller o synodalnych nadziejach i obawach

2024-05-29 07:00

[ TEMATY ]

wywiad

nadzieja

Kard. Müller

obawa

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Nawa główna świdnickiej katedry wypełniona koordynatorami procesu synodalnego

Nawa główna świdnickiej katedry wypełniona koordynatorami procesu synodalnego

O nadziejach i obawach odnośnie procesu synodalnego w Kościele powszechnym mówi kard. Gerhard Ludwig Müller w rozmowie z KAI. Były prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary podkreśla: „Droga Kościoła jest także drogą małej trzódki, prześladowanej przez świat, lecz trwającej na drodze Jezusa Chrystusa, na drodze prawdy. To właśnie Chrystus jest drogą, prawdą i życiem. Nie jest to droga synodalna niektórych funkcjonariuszy spotykających się w 5-gwiazdkowych hotelach”.

O. Stanisław Tasiemski (KAI): Księże Kardynale, w październiku zbierze się na drugiej sesji Synod Biskupów o synodalności. Jednym z etapów przygotowawczych są raporty przesyłane do Rzymu przez poszczególne konferencje biskupie. Episkopat Niemiec podkreślił w swoim dokumencie postulaty zgłaszane przez tamtejszą tzw. drogę synodalną, w tym święceń kapłańskich dla kobiet, liberalizację etyki seksualnej czy podejmowanie decyzji dotyczących Kościoła także przez osoby świeckie, na równych prawach z biskupami. Zdaniem Księdza Kardynała, w jakim punkcie jesteśmy, jakie są nadzieje i obawy odnośnie do procesu synodalnego w Kościele powszechnym?

CZYTAJ DALEJ

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała

2024-05-29 16:12

[ TEMATY ]

dywan z kwiatów

Karol Porwich/Niedziela

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała stanowią niematerialne dziedzictwo kulturowe, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Te niezwykłe kompozycje tworzone są z kolorowych płatków róż, jaśminu, bzu, polnych maków, chabrów, liście paproci czy ściętej trawy. Tradycja słynnych dywanów ze Spycimierza koło Łodzi została nawet wpisana na na listę Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO.

Poza Spycimierzem tradycja układania w Boże Ciało kwietnych dywanów kultywowana jest także na Opolszczyźnie - w Kluczu, Olszowej, Zalesiu Śląskim i Zimnej Wódce. Piękne kompozycje kwiatowe, układane rokrocznie w tych parafiach, stanowią nie tylko dopełnienie tradycji i oprawę uroczystej procesji, ale są również atrakcją dla turystów, wpisaną w niematerialne dziedzictwo kulturowe.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję