Reklama

Wiadomości

Wyścig do pałacu

Kampania prezydencka wystartowała i zaczyna nabierać tempa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgodnie z Kodeksem wyborczym komitety wyborcze mogą prowadzić agitację dopiero po zarejestrowaniu przez Państwową Komisję Wyborczą. Na złożenie zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego kandydata na prezydenta jest czas do 16 marca. Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 10 maja.

Dwucyfrowy wynik

Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała już pierwsze komitety wyborcze. Jako pierwsi zgodę na zbieranie 100 tys. podpisów otrzymali Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL i Krzysztof Bosak z Konfederacji. W majowych wyborach prezydenckich zamierza wystartować reprezentująca Platformę Obywatelską Małgorzata Kidawa-Błońska, Robert Biedroń z Lewicy, kandydat niezależny Szymon Hołownia, a w ostatnich dniach swój start ogłosił również prof. Mirosław Piotrowski, założyciel partii „Ruch Prawdziwa Europa – Europa Christi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zarejestrowanie komitetu jest czystą formalnością, bo wystarczy 1000 podpisów, ale teraz trzeba zebrać ich co najmniej 100 tys. Komitety najmniej znanych kandydatów mogą mieć problem, ale takie formacje jak PSL, Lewica i Konfederacja zapewne sobie z tym poradzą. Największe ugrupowania, takie jak PiS i PO, będą się natomiast ścigać w tym, kto zbierze więcej podpisów, i pewnie ich będzie grubo ponad 1 mln.

Jeśli dojdzie do II tury wyborów, to na 100% znajdzie się w niej urzędujący prezydent Andrzej Duda. Pozostali kandydaci walczą właśnie o wejście do drugiej tury, a także o poprawienie wyniku wyborczego swoich partii z 2019 r. Największe szanse na wejście do drugiej tury ma reprezentująca Koalicję Obywatelską Małgorzata Kidawa-Błońska. Sondaże wskazują, że może liczyć na ponad 20% poparcia, czyli mniej więcej połowę tego, co prezydent Andrzej Duda. Pozostali kandydaci będą walczyć o przekroczenie 10%, ale wybory prezydenckie z 2015 r. pokazują, że wiele może się zmienić w trakcie kampanii. Wówczas nikt się nie spodziewał, że Andrzej Duda wygra pierwszą turę, a Paweł Kukiz zdobędzie ponad 20% głosów.

Reklama

Zmienne poglądy

Kandydat Lewicy Robert Biedroń jest zbyt radykalny światopoglądowo nawet jak na wyborców lewicy. Na niego będą zapewne głosować uczestnicy marszów LGBT, zwolennicy aborcji i związków homoseksualnych. W ostatnich dniach Biedroń zasłynął stwierdzeniem, że Polska za czasów PiS została zniszczona bardziej niż za czasów komunizmu.

Na tle kandydata lewicy polityk PSL wydaje się ostoją rozsądku, choć uważni obserwatorzy sceny politycznej już wiedzą, że Władysław Kosiniak-Kamysz potrafi dosyć często zmieniać poglądy. Przecież niecały rok temu siedział obok Donalda Tuska i oklaskiwał skrajnie lewicowe i antykościelne wystąpienie Jażdżewskiego. Badania wskazują jednak, że lider ludowców ma zdolność przyciągania elektoratu także z innych partii.

Prezydent Andrzej Duda będzie miał również kontrkandydatów po prawej stronie sceny politycznej, którzy deklarują przywiązanie do katolickich wartości – prof. Mirosław Piotrowski i Krzysztof Bosak. Kandydat związany z Ruchem Narodowym został wyłoniony w dużych wewnętrznych prawyborach, co wskazuje na jego popularność w Konfederacji. Zarówno Piotrowski, jak i Bosak opowiadają się za ochroną życia poczętego i sprzeciwiają związkom partnerskim.

Znakiem zapytania jest dziennikarz i telewizyjny celebryta Szymon Hołownia. Katolicka opinia publiczna zna go z wielu książek o tematyce chrześcijańskiej. Jest częściowo kojarzony z Kościołem, a jego start jest obliczany na odebranie bardziej konserwatywnego elektoratu PO i pewnie części wyborców PiS. Niestety, Hołownia w kampanii wyborczej bardzo się dystansuje w kluczowych kwestiach nauczania Kościoła, jak np. związki homoseksualne, popiera aborcję eugeniczną, a ostatnio stwierdził, że zmienił poglądy i popiera in vitro.

2020-02-18 10:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po pierwsze: wiarygodność

Niedziela Ogólnopolska 41/2023, str. 8-10

[ TEMATY ]

wybory

Adobe Stock

Nawet jeśli nie popieram do końca jakiejś partii czy lidera, ale swojego kandydata dobrze znam, wiem, że pomaga ludziom, to chciałbym, żeby to dalej robił. To mi daje komfort głosowania – podkreśla dr hab. Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Wojciech Dudkiewicz: W czasie obecnej kampanii wyborczej wciąż mamy do czynienia z próbami manipulacji. Przykład: tzw. afera z wizami, w której z 250 sztuk zrobiono 250 tys., a nawet ponad milion. Jak się nie dać nabrać na takie przekazy?

Dr hab. Bartłomiej Biskup: W sprawie wiz sklejono parę informacji. To jeden ze sposobów manipulacji. Zestawiamy ze sobą informacje dotyczące podobnej tematyki, które tak naprawdę traktują o czymś zupełnie innym. Tu zestawiono liczby pozwoleń na pracę, wiz w ogóle wydanych i tych załatwionych, wobec których toczy się postępowanie. Sklejono to w jeden komunikat, że rząd – oficjalnie przeciwny masowej migracji – po cichu sprowadza tłumy migrantów, i to nie wiadomo jakich. Sklejono migrantów legalnych z nielegalnymi, upraszczając i przekłamując komunikat.

CZYTAJ DALEJ

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję