Reklama

Kościół

Nietypowy mnich z libanu

O kim mowa? O bł. Stefanie Nehmé (1889 – 1938), libańskim zakonniku, który został beatyfikowany przez papieża Benedykta XVI w 2010 r., a obecnie (od 2016 r.) trwa jego proces kanonizacyjny. Warto zapoznać się z jego postacią, bo to w swojej prostocie niezwykły człowiek

Niedziela Ogólnopolska 39/2019, str. 26-27

[ TEMATY ]

błogosławiony

Wikipedia

Bł. br. Stefan Nehmé

Bł. br. Stefan Nehmé

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nikt nie jest ogłaszany świętym z inicjatywy Kościoła; Kościół ogłasza świętym tego, kogo lud za takiego uważa. Kiedy lud głosi świętość jakiejś osoby, Kościół angażuje się, aby stwierdzić autentyczność tego faktu i oficjalnie ją ogłosić”. To słowa o. Elie Khalifé Hachema, przełożonego generalnego Zakonu Libańskich Maronitów, do którego należał bł. Stefan, wypowiedziane w kontekście jego wyniesienia do chwały ołtarzy. O. Elie dodał, że aby ogłosić kogoś świętym, obok „głosu ludu Bożego”, na którego czele stoją jego duszpasterze, potrzebne są również dowody „heroiczności cnót” tej osoby oraz „głos Boży”, wyrażający się przez przynajmniej jeden cud dokonany za wstawiennictwem takiej osoby. Takich zaś spektakularnych wydarzeń za wstawiennictwem bł. Stefana Nehmé było i jest bardzo wiele.

Borsuk wskazuje powołanie

Bł. Stefan, który w życiu świeckim nosił imię Józef, urodził się w Libanie, w Lehfed (ok. 50 km na północ od Bejrutu), 8 marca 1889 r. Miał pięcioro rodzeństwa, a jego rodzicami byli Stefan i Krystyna Badwi Hannah Khaled, praktykujący i bardzo gorliwi chrześcijanie. Wychowywał się w atmosferze ciężkiej pracy na roli, a jednocześnie w radości i nieustannej wdzięczności Panu Bogu za Jego dary. Być może dlatego Józef od dziecka był spokojny, posłuszny, zrównoważony, a na dodatek obdarzony wyjątkową inteligencją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jego biografowie podkreślają, że był dobrze zbudowany, a co za tym idzie – bardzo silny fizycznie. Lubił samotność i modlitwę, wyprowadzał bydło na pastwisko, uprawiał ziemię, a kontakt z naturą rozbudzał w nim coraz większe pragnienie bliskości z Panem Bogiem. Powtarzał: „Bóg na mnie patrzy”, bo w otaczającej go przyrodzie i jej pięknie dostrzegał Bożą obecność.

Pewnego dnia, gdy wypasał bydło na pastwisku – miał wtedy 14 lat – zauważył małego borsuka, który skrył się w skalnej grocie, do której nikt wcześniej nie wchodził, bo wejście do niej było zbyt wąskie. Zaciekawiony jakoś wcisnął się za nim do środka i tam odkrył źródło, o którym nikt nie miał pojęcia, tym bardziej że tamtejsze ziemie są wyjątkowo suche. I tak ów ukryty skarb – woda – napełnił życiem całą okolicę. Źródło tryska wodą po dziś dzień, a woda ta uchodzi za cudowną. To wydarzenie utrwaliło powołanie Józefa.

Reklama

Egzystencja mnicha

Józef wstąpił do Zakonu Libańskich Maronitów. Przybrał imię Stefan, by uczcić pamięć zmarłego ojca. Był zwykłym mnichem. Pracował ciężko fizycznie i żył w bliskim kontakcie z naturą. Jego pobyt w czterech maronickich klasztorach opisany jest szczegółowo w książce prezentowanej obok. W każdym razie br. Stefan był niestrudzonym robotnikiem, mocnym, dynamicznym i pracowitym. Zawsze się modlił. Kochał Mszę św., Liturgię godzin i Różaniec, a przed powzięciem jakiejkolwiek decyzji mówił: „Zapytam się Boga, bo Bóg mnie widzi”.

Był zawsze uśmiechnięty, nigdy na nic nie narzekał. W przeciwieństwie do świętych z jego zakonu – Szarbela, Nimatullaha i Rafki – nie był typowym eremitą, bo miał kontakt również z osobami spoza klasztoru, dla których był wzorem do naśladowania. Dzielił się wszystkim, co posiadał, z potrzebującymi. Nazywano go nawet „ojcem sierotek”, ponieważ opiekował się również dziećmi, które straciły rodziców m.in. na skutek różnych działań wojennych na terenie Libanu.

Niestety, nie miał zbyt dobrego zdrowia, choć nigdy się nie skarżył na nie. Cierpiał na poważną chorobę reumatyczną, która doprowadziła do jego przedwczesnej śmierci 30 sierpnia 1938 r.

Życie po śmierci

Br. Stefana pochowano na wspólnym zakonnym cmentarzu klasztoru w Kfifane. W jego nekrologu napisano m.in.: „Wypełniał swoje obowiązki i wiernie przestrzegał ślubów zakonnych, w nienaganny sposób wykonując wszelkie powierzane mu zadania”. I te zadania wypełniał i wypełnia również po śmierci. Wszystko zaczęło się od tego, że w 1951 r. dokonano ekshumacji jego ciała, które zachowało się w nienaruszonym stanie. Ludzie za jego wstawiennictwem zaczęli doznawać szczególnych Bożych łask.

Reklama

Nie sposób wymienić wszystkich cudów, które są przypisywane jego wstawiennictwu. Niektóre z nich zostały opisane w anonsowanej obok książce. Jednym z najbardziej znanych jest ten, kiedy to Lara Noun, prezenterka chrześcijańskiej telewizji arabskiej Télélumiere, przywoływała jego wstawiennictwa i opieki, gdy zaszła w drugą ciążę, a lekarze orzekli, że jej dziecko zmarło w jej łonie. Kobieta nie przestawała się modlić. Okazało się, że tak naprawdę dziecko w cudowny sposób powróciło do życia. Urodziło się zdrowe i żyje do tej pory. A wszystko to stało się za przyczyną br. Stefana Nehmé.

Inny przypadek wiąże się z trzynastolatkiem z Sydney o imieniu Antonio. Cierpiał on na niedającą się wyleczyć padaczkę. Pewnego razu jego matce przyśnił się zakonnik z czarną brodą, który powiedział: „Teraz znajdziesz pokój”. Ten sen nie dawał jej spokoju. W końcu odkryła, że owym mnichem był br. Stefan. Zabrała syna na pielgrzymkę do jego grobu, a tam został on całkowicie uleczony ze swojej choroby.

Jeszcze inny przykład wypraszania przez libańskiego zakonnika pełni życia dla tych, którzy go o to proszą, odnosi się do kobiety o imieniu Dalal. Przez 20 lat cierpiała ona na silny ból kolan. Jej stan się pogarszał, a lekarze byli bezradni. Kiedy poprosiła o wstawiennictwo br. Stefana, dosłownie w tej samej chwili została skutecznie i trwale uzdrowiona.

Nic dodać, nic ująć. Trzeba tylko czekać na rychłą kanonizację bł. Stefana Nehmé.

2019-09-25 09:51

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zatwierdził 11 dekretów beatyfikacyjnych i ostateczną decyzję w sprawie bł. Junipero

[ TEMATY ]

błogosławiony

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek zatwierdził 11 dekretów dotyczących kanonizacji dwojga błogosławionych i beatyfikacji 10 sług Bożych z 6 krajów. Zaaprobował również potwierdzające orzeczenie w sprawie kanonizacji bł. Junipero (Miguela José Serry), którego Ojciec Święty ogłosi świętym we wrześniu br. podczas swego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie te dokumenty papież potwierdził podczas audiencji prywatnej, jakiej udzielił 5 maja w Watykanie prefektowi Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato SDB.

Pierwszym punktem tego spotkania było przyjęcie zatwierdzającego orzeczenia sesji plenarnej kardynałów i biskupów – członków wspomnianej Kongregacji w sprawie zbliżającej się kanonizacji bł. Junipero (Miguela José Serry), który żył w latach 1713-84. Ten franciszkanin pochodził z Hiszpanii, ale większą część życia spędził na misjach w Stanach Zjednoczonych, przede wszystkim na terenie dzisiejszej Kalifornii. Uchodzi on za apostoła zachodniego wybrzeża USA. Papież ogłosi go świętym w pierwszym dniu swej podróży do tego kraju 23 września w Waszyngtonie.

CZYTAJ DALEJ

Raków Częstochowa: wiemy, kto zastąpi Dawida Szwargę na stanowisku trenera

2024-05-21 09:29

[ TEMATY ]

Raków Częstochowa

PAP/Łukasz Gągulski

Dawid Szwarga

Dawid Szwarga

Marek Papszun po rocznej przerwie ponownie będzie trenerem piłkarzy Rakowa Częstochowa - poinformował klub. Od nowego sezonu zastąpi Dawida Szwargę, który przejął po nim drużynę mistrza Polski przed rokiem.

"Marek Papszun wraca do Rakowa Częstochowa i wraz z początkiem nowego sezonu przejmie funkcję pierwszego trenera. Kontrakt będzie obowiązywał przez najbliższe dwa lata, z możliwością odejścia w ściśle określonych sytuacjach" - poinformował we wtorek rano klub.

CZYTAJ DALEJ

Premier: konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich będą działania służb i prokuratury

2024-05-21 16:41

[ TEMATY ]

premier

PAP/Piotr Nowak

Premier Donald Tusk podkreślił, że konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich "mogą być i będą z całą pewnością" działania służb i prokuratury. Zapewnił, że celem komisji nie jest ściganie przeciwników politycznych.

Premier wydał we wtorek zarządzenie ws. powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce w latach 2004-2024. Jej szefem będzie szef SKW gen. Jarosław Stróżyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję