Reklama

Sodalicja Mariańska

Dla ludzi świeckich nie ma lepszego środka do nabycia doskonałości jak wstąpienie do Sodalicji Mariańskiej – powiedział św. Franciszek Salezy

Niedziela Ogólnopolska 47/2018, str. 26

Archiwum Sodalicji Mariańskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W reakcji na zarządzenie komunistycznego rządu PRL, wymagające spisu zaangażowanych w organizacje kościelne, 4 listopada 1949 r. kard. Stefan Wyszyński, prymas Polski, wydał komunikat o rozwiązaniu w obliczu państwa wszystkich stowarzyszeń kościelnych, w tym też sodalicji mariańskich. Dla Kościoła organizacje te jednak nie przestały istnieć i funkcjonowały w sposób tajny. Dopiero 15 września 1980 r.

Prymas Tysiąclecia, który sam był sodalisem, powiedział do ks. prał. Tadeusza Uszyńskiego: „Nadszedł już czas na wznowienie działalności sodalicji mariańskich, i to w dawnym stylu”. Pragnął on wznowienia działalności sodalicji właśnie na fundamencie maryjnej duchowości, na której sam wyrósł. 4 grudnia 1982 r. odbyła się pierwsza pielgrzymka sodalicji z całej Polski na Jasną Górę i została powołana do życia Ogólnopolska Konsulta SM, która opracowała następnie Zasady Ogólne Sodalicji Mariańskich w Polsce. Zatwierdził je prymas Polski kard. Józef Glemp dekretem z 25 listopada 1983 r. Fakt ten uznawany jest za oficjalną reaktywację działalności Sodalicji Mariańskich w Polsce. Ogólnopolska Konsulta w 1988 r. zmieniła się w Ogólnopolski Sekretariat SM, a mocą uchwały KEP z maja 1996 r. została zastąpiona erygowaną wtedy Federacją SM w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reaktywacja jasnogórskiej sodalicji

Podobny los spotkał sodalicje jasnogórskie, które do 1949 r. działały przy sanktuarium narodu. Nie był to jednak koniec historii ruchu sodalicyjnego przy Jasnej Górze. Sodalisi nadal, pod opieką o. Hieronima Pośpiecha, działali w ukryciu. Odbywali spotkania formacyjne, a gdy i to stało się niemożliwe, wciąż aktywnie uczestniczyli w życiu sanktuarium i wspomagali je swoją modlitwą i pracą – tak indywidualnie realizowali sodalicyjne cele.

W 1980 r. podjęto pierwsze próby reaktywacji SM przy Jasnej Górze, jednak dopiero po reaktywacji sodalicji mariańskich na szczeblu ogólnopolskim ówczesny przeor Jasnej Góry o. Konstancjusz Kunz wyraził zgodę na ponowną oficjalną działalność sodalicyjną przy sanktuarium narodu. W ten sposób sodalicja mariańska na nowo pojawiła się oficjalnie w duszpasterskiej panoramie częstochowskiego sanktuarium, co nawiązywało do całej jasnogórskiej tradycji sodalicyjnej sprzed 1949 r. W tym roku mija 35 lat od tego ważnego wydarzenia.

Reklama

Już 3 maja 1984 r. zostały wybrane władze sodalicji, a 26 maja odbyły się pierwsze oficjalne sodalicyjne przyrzeczenia i ślubowania. 8 marca 1994 r. abp Stanisław Nowak, ówczesny metropolita częstochowski, dokonał reerekcji Sodalicji Mariańskiej przy Jasnej Górze i zatwierdził jej statut.

Współczesna działalność sodalicyjna przy Jasnej Górze to przede wszystkim zwykła – indywidualna i wspólnotowa – praca formacyjna, wspólne pielgrzymki, dni skupienia, rekolekcje, coroczne święta patronalne oraz zaangażowanie we wszelkie możliwe i dostępne formy apostolstwa świeckich. Wszystko pod okiem i w szkole Maryi.

100 lat działalności i 35-lecie reaktywacji

W 2016 r. przypadła 100. rocznica rozpoczęcia działalności Sodalicji Mariańskich przy sanktuarium narodu. Główna dziękczynna uroczystość odbyła się podczas 35. Pielgrzymki Sodalicji Mariańskich na Jasną Górę 17 września 2016 r. i była połączona z obchodami 20-lecia Federacji Sodalicji Mariańskich w Polsce. Uroczystej Mszy św. dziękczynnej przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Jubileusz ten zaowocował ożywieniem pracy sodalicyjnej i pojawieniem się nowych członków we wspólnocie. 12 marca 2017 r. zebranie walne podjęło m.in. uchwałę dotyczącą zmian w dotychczasowym statucie, które na prośbę ojca moderatora i zarządu jasnogórskiej sodalicji zatwierdził dekretem z 24 kwietnia 2017 r. abp Wacław Depo.

Sodalicja mariańska to od ponad 450 lat w Kościele i od ponad 100 lat przy Jasnej Górze maryjna szkoła wiary, miłości, życia Ewangelią oraz apostolskiego zaangażowania w Kościele i w świecie współczesnym. Najlepszą rekomendacją tej drogi duchowości są słowa św. Franciszka Salezego: „Dla ludzi świeckich nie ma lepszego środka do nabycia doskonałości jak wstąpienie do Sodalicji Mariańskiej”. Kroczmy więc odważnie tą drogą przez Maryję do Jezusa, tak jak wielu świętych! A jak ich wielu – można choć w części zobaczyć, zapoznając się z Litanią do Świętych Sodalicji Mariańskiej.

2018-11-21 10:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Hamsun, Hoel i inni

2024-05-12 09:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Krótko po zakończeniu drugiej wojny światowej i wyparciu z kraju niemieckich wojsk okupacyjnych, w Norwegii rozpoczęła się szeroka debata o kolaboracji części społeczeństwa z hitlerowskim najeźdźcą. Była ona wyrazem woli narodu, który – po czterech latach okupacji – chciał rozliczyć się ze zdrajcami ojczyzny. W trakcie tej dramatycznej walki o (niedawną) prawdę i o (przyszłą) pamięć Norwegia zdecydowała się odrzucić taryfy ulgowe i „nie brać jeńców”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję