Reklama

W wolnej chwili

męski punkt widzenia

Tęsknota za szarańczą

Niedziela Ogólnopolska 25/2018, str. 48

©Martine – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Chrzciciel to asceza. Właśnie to słowo nasuwa mi się jako pierwsze, gdy o nim pomyślę. Jest bardzo męskim świętym. Choćby dlatego, że trudno znaleźć cukierkowate obrazki z jego wizerunkiem.

Gdy byłem dzieckiem, wielbłądzia skóra i szarańcza były dla mnie objawem jakiegoś dziwactwa (miód był w porządku), jedną z tych rzeczy, które naprawdę trudno w Biblii zrozumieć. Dziś z punktu widzenia męża i ojca, ale też kogoś, kogo Bóg postawił we wspólnocie mężczyzn i dał w niej pewną odpowiedzialność, gdy czytam o ascezie Jana Chrzciciela, budzi się we mnie tęsknota. Bo mam bardzo klarowne doświadczenie, że wyłączony telewizor, brak słuchawek w uszach, ograniczenie korzystania z komputera tylko do koniecznych spraw, skromność posiłków to w konsekwencji mniej narzekania, osądów, szemrań, a więcej wglądu w siebie, którego jako faceci często kompletnie nie doceniamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Myślę, że Jan Chrzciciel, żyjąc tak, a nie inaczej, miał bardzo klarowny wgląd w siebie. Dlatego wypełnił swoje powołanie na 100 proc. Wiedział, po co jest na świecie. Ja też tak chcę. Dlatego mieć świadomość procesów, które zachodzą w moim sercu, to dla mnie konieczność. Bo czasami jako mężczyźni budzimy się z ręką w nocniku, mając na głowie pretensje ze strony żony, dzieci czy współpracowników, kompletnie nie wiemy, o co im chodzi, i nie potrafimy postawić granicy między uwagami, które są słuszne, a tymi bezpodstawnymi. To jest sztuka, a podstawa tej sztuki to codzienny wierny kontakt ze słowem Bożym i asceza. I jest to, oczywiście, tylko jeden z wymiarów dobrodziejstwa, które te praktyki przynoszą.

Ktoś powie, że jedno i drugie przy małych dzieciach odpada. Też tak myślałem, ale nie wziąłem tego za wymówkę, tylko zacząłem działać. Dziś może jest mi nieco bliżej do Janowego umiaru i rozmiłowania w Słowie, ale droga wciąż jest bardzo daleka. Dlatego cieszę się z tej zbawiennej tęsknoty, którą budzi we mnie dzisiejszy dzień.

Jarosław Kumor
Mąż i ojciec, dziennikarz i publicysta, jeden z liderów męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników, redaktor naczelny portalu Odważni.pl

2018-06-19 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny Kmieć

2024-04-14 14:19

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja Heleny Kmieć

Ogłaszam decyzję o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Sługi Bożej Heleny Agnieszki Kmieć, wiernej świeckiej - czytamy w dokumencie podpisanym przez Metropolitę Archidiecezji Krakowskiej.

Abp Marek Jędraszewski wydał edykt zachęcający wiernych do przekazanie do Kurii Metropolitalnej w Krakowie, jakichkolwiek dokumentów, pism, zdjęć, pamiątek lub wiadomości dotyczących Heleny Kmieć.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję