Reklama

Uczynki miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno córka naszych przyjaciół wróciła z przedszkola wyraźnie zmartwiona. Zaniepokojeni rodzice dopytywali, czy coś się stało, ale ona tylko wzdychała i rozgrzebywała łyżką zupę.

– Wszyscy umrzemy – wyznała wreszcie grobowym tonem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyjaciele wymienili zdziwione spojrzenia, gdyż takie zdanie w ustach swojej pięcioletniej córki usłyszeli po raz pierwszy.

– Kochanie, tak już jest stworzony świat, że ciało się starzeje i umiera – tłumaczyła przyjaciółka – ale dusza jest nieśmiertelna i idzie do Nieba.

– Do Nieba wcale nie jest tak łatwo się dostać – burknęła niepocieszona dziewczynka.

– Trzeba się starać i pamiętać, że zbawienie jest takim prezentem, który dostaje każdy, kto chce, bo Bóg jest miłosierny.

– Akurat dostaje! – prychnęła mała. – Ja już wszystko wiem. Pani katechetka powiedziała nam prawdę, jak ciężko trzeba harować na to wszystko.

– A co wam powiedziała pani? – spytała ostrożnie przyjaciółka.

– Że trzeba karmić głodnych, dawać pić spragnionym. Pomyślcie, ile pracy czeka nas w lecie! Jak jest gorąco, to wszystkim chce się pić! – wykrzykiwała z przejęciem dziewczynka.

Przyjaciele z trudem powstrzymywali się od śmiechu.

– I muszę ubierać gołych, i zapraszać do domu wszystkich, którzy chcą wpaść, i nawet chodzić do chorych, chociaż można się czymś zarazić, i do więzienia też. A i będę musiała kopać groby, dobrze, że mamy tę dużą łopatkę z plaży – wyliczała zapamiętale. – No i przecież ja muszę jeszcze chodzić do przedszkola i sprzątać swój pokój, i dawać królikowi jeść! Kiedy ja mam to wszystko zrobić?!

Przyjaciele zaczęli tłumaczyć, że trzeba kochać bliźnich i poszukiwać okazji, by nieść im pomoc, ale po pierwsze – należy pamiętać o tym, ile ma się lat, i na miarę tego działać, a po drugie – nie wszystkie uczynki miłosierdzia trzeba spełniać jednego dnia.

Reklama

– Na początek możesz spróbować spełnić jeden z uczynków, np. raz w tygodniu – zasugerował tata dziewczynki.

– Ale Pan Bóg jest miłosierny zawsze, a nie raz w tygodniu. Wyobrażacie sobie, jaki musi być zmęczony?! Trzeba Mu pomóc.

* * *

Maria Paszyńska
Pisarka, prawniczka, orientalistka, varsavianistka amator, prywatnie zakochana żona i chyba nie najgorsza matka dwójki dzieci

2017-04-18 14:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

Matko z Loreto spod Kamieńczyka, módl się za nami...

2024-05-28 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Wlodzimierz Redzioch / Niedziela

Święty Domek w Loreto

Święty Domek w Loreto

Historia powstania kaplicy w Loretto sięga drugiej połowy XX wieku. Po licznych perypetiach i utrudnieniach ze strony władz, kaplica stanęła wreszcie w stanie surowym w roku 1959. Już 19 marca 1960 roku została odprawiona pierwsza Msza św.

Rozważanie 29

CZYTAJ DALEJ

Premierze Donaldzie Tusku, przeproś ludzi ze Straży Granicznej

2024-05-29 06:46

[ TEMATY ]

punkt widzenia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka rządzi się swoimi prawami. To gra w której nieraz możemy zaobserwować wolty, które się cyrkowcom nie śniły. Są jednak – nomen omen – granice. To sytuacje gdzie w grę wchodzi polski interes narodowy i nasze bezpieczeństwo.

Z czymś takim mieliśmy do czynienia latem 2021 roku, gdy rozpoczęła się zaplanowana w Mińsku i w Mokwie operacja wymierzona przeciwko Polsce. W ramach tych działań na naszą granicę zaczęli napierać nielegalni migranci, których zwoziły służby Aleksandra Łukaszenki. To wówczas opozycja zamiast wesprzeć polskie władze i samą Straż Graniczną rozpoczęła okropną nagonkę na ludzi, którzy stanęli pod ogromną presją zewnętrzną i wewnętrzną właśnie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję