Reklama

Polska

Ziarenka piasku na paulińskiej pustyni

Św. Pawła z Teb na Jasnej Górze znają wszyscy. Przegląda się w obrazach i zakonnej pamięci, duchowo mieszka w znakach i ludzkich sercach. Urodził się w III wieku, ale paulini do dziś czczą go i sławią. Paweł ma ich pod szczególną opieką, a podczas nowenny w styczniu wszyscy gorliwie go proszą, by wstawiał się w intencjach, które mnisi i pielgrzymi noszą w swych sercach

Niedziela Ogólnopolska 3/2016, str. 16-17

[ TEMATY ]

św. Paweł

Graziako

Św. Paweł z Teb żył 113 lat, dlatego na obrazach jest przedstawiany jako starzec z długą brodą, wznoszący ręce w modlitwie

Św. Paweł z Teb
żył 113 lat, dlatego
na obrazach
jest przedstawiany
jako starzec z długą
brodą, wznoszący
ręce w modlitwie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchody pawełkowe przed uroczystością św. Pawła Pierwszego Pustelnika, przypadającą 15 stycznia, ożywiają ducha wszystkich paulińskich domów. Modlitwy, konferencje, błogosławieństwa, procesje i psalmy przeplatają się w modlitwach rodziny zakonnej. W narodowej wspólnocie zajmuje ona zaszczytne miejsce za stołem historii. Zakon powstał na Węgrzech 800 lat temu, do Polski sprowadził go Władysław Opolczyk, który też ufundował klasztor Czarnej Madonny na Jasnej Górze. Temu barwnemu księciu, gdy wracał z Rusi z Cudownym Obrazem, ponoć ośla natura z koni wyszła tak, że do Opola iść nie chciały. Tu więc zakotwiczyła się myśl Boża, by z Jasnej Góry, a nie z piastowskiej wieży na opolskim Ostrówku płaszczem otoczyć Polskę na przyszłe wieki. Zakon, jeszcze przed przybyciem na Wzgórze Jasnogórskie, za swego duchowego ojca obrał pustelnika z Egiptu – św. Pawła, który przez 90 lat na pustyni wielbił Boga i dla Niego powoli się spalał. To właśnie o św. Pawle powinniśmy pamiętać, by poznać serce i zrozumieć obrońców z Jasnej Góry, którzy od wieków witają pielgrzymów na świętym miejscu, rozgrzeszają synów narodu i prowadzą do Boga.

Cień historii

Rzym, co niegdyś rozlał się na świat, rozrósł się orężem na pustyniach Egiptu. Pustynną ziemię cesarstwo wchłonęło, trawiąc dawną świetność faraonów, nawożąc ją śmiercią pod urodzaj wiary. Gdy Paweł się rodził w egipskich Tebach w roku 228, młody Kościół był jeszcze w okowach, gdy umierał, był wolny jak dusza na drodze do nieba. Zdany na polityczną łaskę cesarza, zasiany na grząskim gruncie, gdzie państwo gniło, a jego nieczysty zapach przebijał się w religijnej przemocy, powoli przemieniał się w kwitnący ogród. Historyczna stolica starożytnego Egiptu, doświadczona przez liczne najazdy, kryje w sobie pamięć Doliny Królów, gdzie spoczęły zabalsamowane ciała władców kilku egipskich dynastii. W czasach rzymskich miasto już nie istniało, na jego miejscu spoczywała mała wioska owiana wspomnieniem świetności. Kto wie, na ile dzieje te w wyobraźni młodzieńca się tliły, a wieczność ciążyła mu jak cień na suchym piasku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pierwszy pustelnik

Rodzina Pawła miała zdrowe korzenie, rodzice osierocili go wcześnie. Odziedziczył po nich znaczne dobra, które stały się dla niego źródłem cierpienia. Był solidnie wykształcony, biegle władał językami egipskim i greckim. Paweł był chrześcijaninem z przekonania, choć do męczeństwa jeszcze nie dojrzał. Gdy cesarz Decjusz zażądał od wszystkich spełnienia praktyk kultu religii państwowej, Paweł na odstępstwo nie przystał. Ukrył się na pustyni, by kiedyś powrócić, ale szwagier żądny grosza, chcąc przejąć jego majątek, knuł zdradę. Paweł wrócił na pustynię, zasmakował Boga, a to, co początkowo czynił pod przymusem, z czasem przyjął świadomie i ochotnym sercem. Usadowił się naprzeciw góry Synaj, 30 km od Morza Czerwonego. Tu znalazł zakrytą jaskinię, w niej otwartą przestrzeń, palmę i źródło wody. Jaskinia miała wiele pomieszczeń, służyła niegdyś fałszerzom do podrabiania monet. Miejsce urokliwe, choć dalekie od wygód. Palma rodziła mu daktyle, podstawę pożywienia, które kruk uzupełniał przynoszoną dzień w dzień porcją chleba. Dostarczała mu też potrzebne odzienie. Był pierwszym znanym z imienia pustelnikiem, choć wzór czerpał z Eliasza i z Jana Chrzciciela. Żył samotnie na pustkowiu aż po dzień śmierci.

Dotknąć prostoty istnienia

Co tak naprawdę wiemy o św. Pawle? Pustynia stała się dla niego twierdzą, gdzie bronił swojej wolności. Piasek był warownią, bo pozwalał obrócić w proch sny o ziemskiej pysze i potędze. Największym orężem było słońce, co w dzień wypala ludzką próżność, w nocy jego brak oziębia żądze. Woda o czystym smaku pozwala tęsknić za prawdziwym źródłem. Ukryty w jaskini, gdzie człowiek kontempluje przelotność wiatru. Jego odzienie nie było bogato złocone, stanowiły je palmowe liście. Przyjaźń ze stworzeniem, głos ciszy, który pozwala usłyszeć nadzieję, siła zrodzona w jedności ze Stwórcą i Jego dziełem. Nauczył się rozmawiać z Bogiem, znajdując ślady Jego pracowitych palców w prostocie istnienia.

Reklama

Świadectwa historii

Podczas gdy na kamiennych grobach imiona zacierają się powoli, spływając w strugach deszczu, na pustyni wszelki ślad znika z powiewem wiatru. Imię Pawła impregnuje pamięć osiemnastu wieków. Pisał o nim św. Hieronim – jedyny liczący się świadek historii, który ślad utrwalił. Skąd znał Pawła? Dzięki uczniom św. Antoniego Opata. Ów wielki święty przyszedł kiedyś do Pawła, bo dowiedział się o nim. Będąc pod wrażeniem spotkania, o wszystkim opowiedział uczniom. Dwóch z nich – Makary i Amathas – zdało relację Hieronimowi. Co było prawdą, a co legendą, nie wiemy. Hieronim był jednak krytycznym słuchaczem. Tłumacz Bożego słowa musiał umieć rozróżnić rzeczywistość od jej cienia. Mistrz słowa, badacz pisma i faktów, asceta, który spalał w sobie nadmiar zbytku ciała i ducha obrosłego tłuszczem fantazji. Przytaczał fakty, których treść poznał umysłem jasnym i wnikliwym. Wiedział, w co wierzyć, a co pogrzebać w otchłani niepamięci. Wszystko jednak potrafił ubrać w literacką formę. Pisał o lwach, co pogrzebały ciało Pawła, o wilczycy, co mieszkała w pobliżu, o kruku, co chlebem karmił, satyrze, hipocentaurze, co wskazali drogę. Czy zwierzęta uwiecznił, czy ludzi bądź siły zakuł piórem metafory? To nie ma znaczenia. Jak pisze paulin o. Bazyli Degórski, Hieronim zgrabnie i z polotem rozpuścił swoją niewiedzę w tym, co można było o świętym powiedzieć. W istocie rzeczy przekaz jest prawdziwy, czasem polemiczny, a symbolika – wymowna.

Pustelniczy zaczyn

Jak zrozumieć życiową decyzję Pawła i sens tego, co czynił? Jego życie spalania się w ogniu pustyni dało impuls wielu. Orygenes twierdził, że pustelnicy biorący krzyż swoich obowiązków i idący z nim przez życie w pełnej gotowości przelania krwi są przed Bogiem równi męczennikom. Tryb życia świętych mężów usiłowali naśladować liczni zakonnicy klasztorów chrześcijańskich w wiekach średnich. Śpiewali psalmy, modlili się, pościli, umartwiali się do krwi, unikali ziemskich pokus. W tym nurcie zrodzili się Paulini, którzy przyjęli Pawła jako swego ojca, przewodnika i opiekuna. Paweł, gdy zasnął na wieki, miał lat 113, dlatego na obrazach przedstawiany jest jako starzec z długą brodą, wznoszący ręce w modlitwie, odziany w szatę z palmowych liści, z krukiem niosącym mu chleb, lwami lub Antonim Wielkim, co przyszedł go pochować na wieczność. Paulini to starsi bracia, broda pasuje do ich długiej historii, chleb od kruka jest znakiem wybrania Opatrzności, ich ufności i wiary złożonej w Bogu, Jego zaufania, którym ich obdarza. Lwy są niczym królowie, którzy ofiarę życia uczniów świętego zasiewają na świadectwo ziemi, po której stąpa człowiek historii, a opat Antoni to Kościół, który żyje z nimi w braterskiej jedności i przekazie świadectwa. Strój z liści palmy jest lekki, ludzką słabość przykrywają liście Bożych zwycięstw, których palma jest znakiem.

Reklama

Honor służby

Św. Paweł Pustelnik patronuje paulinom, również strażnikom jasnogórskiej pustyni. Wielu przychodzi tu spotkać się z Bogiem. To ziemia pojednania, gdzie zabliźniają się rany. Ale to też ziemia walki, bo szatan pod murami jak lew krąży i ryczy. Jan Paweł II uważał, że paulini zostali powołani do miłości dusz, która ma swoje źródło w wielkiej miłości Boga.

„Pawełki”, jak co roku, rozbrzmiewają w klasztornych murach i przepełniają kadzidłem modlitw paulińskie świątynie. Nowenna zanurza w modlitwie. Każdy zakonnik jest jak ziarno piasku, lecz razem wypaleni w ogniu pustelni stają się jak skała. Trzeba kochać Paulinów modlitwą wdzięczności i prosić za nich, by wciąż byli jednością w Duchu. Potrzeba im wciąż silnych rąk i serc gorących. Tylko tak słudzy modlitwy, gościnności, jedności i prawdy ochronią naród przed zalewem złych mocy. Synowie Pawła na wzór Ojca z Teb w swej ludzkiej kruchości jaśnieją pod sztandarem swojego Patriarchy, służąc z honorem Bogu i Ojczyźnie.

2016-01-13 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość świętych apostołów Piotra i Pawła

[ TEMATY ]

św. Paweł

św. Piotr

uroczystość

GRAZIAKO

Uroczystość dwóch największych Apostołów - Piotra i Pawła Kościół obchodzi 29 czerwca. Św. Piotr był uczniem wybranym przez Jezusa do pełnienia posługi prymatu w Kościele. Gorliwość misyjna św. Pawła sprawiła, że bardzo wielu miejscach głosił Ewangelię i zakładał Kościoły. Zyskał miano "Apostoła Narodów". Obaj przez swoje męczeństwo są związani z Rzymem.

Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła już od połowy III wieku obchodzona jest wspólnie 29 czerwca. Obaj Apostołowie ponieśli śmierć męczeńską w Rzymie w czasie prześladowania za cesarza Nerona. Piotr zginął około 64 r. Tradycja głosi, że został ukrzyżowany. Apostoł jednak wyznał, że nie jest godny umrzeć jak Jezus. Dlatego też został przybity do krzyża głową w dół. Paweł, przez jakiś czas więziony w Rzymie, został ścięty mieczem około 67 r.

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz

2024-05-15 20:26

[ TEMATY ]

KUL

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz na tym świecie - mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. w kościele akademickim na zakończenie drugiego dnia 56. Tygodnia Eklezjologicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tematem tegorocznej edycji tego wydarzenia jest „Kościół i Państwo - razem czy osobno?”, a jego organizatorem jest Wydział Teologii KUL.

W homilii hierarcha, nawiązując do tekstu dzisiejszej Ewangelii, podkreślił, że Chrystus trwa w nieustannej opiece i modlitwie za wszystkich ludzi.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję