Reklama

Prezent od księdza Jerzego

- Aż ciarki mi po plecach przeszły, kiedy w mieszkaniu ks. Jerzego odebrałem SMS, że dostanę pracę, na którą czekałem siedem lat! - usłyszałam cichy męski głos

Niedziela Ogólnopolska 42/2013, str. 20-21

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ofertę otrzymał mężczyzna, jak się okazało, pięćdziesięcioletni, wysoki, w spranej beżowej kurtce. Na imię ma Edmund. Ma wielką atencję do ks. Jerzego. Ale dopiero od niedawna, odkąd poznał jego życiorys. W mieszkaniu Kapłana Męczennika jest po raz pierwszy.

To mieszkanie na warszawskim Żoliborzu, przy parafii św. Stanisława Kostki, stanowi siedzibę Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu Błogosławionego Jerzego Popiełuszki. Katarzyna Soborak, szefowa placówki, przyjmuje tu gości. Bardzo różnych. Pielgrzymów, turystów, dostojników państwowych i kościelnych, prezydentów. Ludzi z całego świata. Ale i zwykłych przechodniów. Właśnie do nich zalicza się pan Edmund. - Przyjechałem na grób ks. Jerzego. Od kilkunastu lat jestem poważnie chory, na utrzymaniu żony, nie mam przed sobą żadnej perspektywy. Dwa razy próbowałem nawet popełnić samobójstwo - mówi. Mocno wierzy, że jeśli mu ktoś pomoże, to tylko ks. Jerzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Takich jak on, poranionych, cierpiących, zmęczonych życiem, przychodzi tu wielu. Chcą odnaleźć nadzieję.

To będzie moja broń

Każdy, kto wchodzi do dawnego mieszkania ks. Jerzego, przyznaje, że panuje w nim przedziwna aura. Spokoju. Ciszy. Czegoś, co trudno wyrazić słowami. Tego zdania jest również pan Edmund.

Rozgląda się po dwóch niewielkich pokojach. Katarzyna Soborak opowiada, jak były urządzone za życia ks. Jerzego. Tu stała wersalka, tam regał z książkami, a na podłodze - stosy kartonów. Z darami z Zachodu. Po mieszkaniu zwykle kręcili się jacyś ludzie. Robili sobie herbatę, palili papierosy, rozmawiali. - Zdarzało się, że ks. Jerzy siadał gdzieś w kącie na krześle i zaczynał kogoś spowiadać - opowiada pani Katarzyna. A Edmund słucha jej z zapartym tchem. - A jakie było najbardziej pamiętne Pani spotkanie z ks. Popiełuszką? - dopytuje. Katarzyna Soborak przywołuje rozmowę, która miała miejsce w 1984 r. Ks. Jerzy siedział wtedy przy oknie na drewnianym krześle. Był przygnębiony po tym, jak w prasie ukazał się kolejny paszkwil na niego. Tym razem został oskarżony o trzymanie w swoim mieszkaniu materiałów wybuchowych. - Ja natomiast znałam kobietę, która widziała, jak ubecy księdzu te materiały do domu podrzucali - wspomina Katarzyna Soborak. - I o tym ks. Jerzemu wtedy mówiłam. Zapewniałam go, że nikt nie wierzy w fałszywe zarzuty.

Reklama

Była szczęśliwa, gdy zobaczyła lekki uśmiech na twarzy kapłana.

Pan Edmund pyta, czy może na chwilę usiąść na krześle, na którym siedział wtedy ks. Jerzy. Siada z przejęciem, nieśmiało dotykając ręką oparcia. - Niesamowite, że jest mi to dane - mówi.

Zapada cisza. Po chwili pani Katarzyna pokazuje mu białą, koronkową komżę ks. Popiełuszki. Pan Edmund bierze ją do ręki i przykłada do siebie. - To prawdziwa relikwia. Czy mnie też pomoże? Ks. Jerzy tyle łask wyprosił już przecież ludziom…

Na koniec kilkugodzinnego spotkania pan Edmund otrzymuje obrazek z relikwią Męczennika. Chowa go do portfela. W osobnej przegródce, tak by nie stykał się z biletem miesięcznym i dokumentami. Obiecuje sobie zawsze mieć go przy sobie. - To będzie moja broń - twierdzi.

W tym momencie słychać dźwięk telefonu. Pan Edmund zagląda do komórki. Odczytuje SMS i aż siada z wrażenia. - Dostałem pracę! Tyle lat na nią czekałem. To nie przypadek, że właśnie tutaj przyszła do mnie ta wiadomość! To prezent od ks. Jerzego! Wszystkim będę teraz o tym opowiadać - wykrzykuje z radością.

Łuna światła do Nieba

Takich jak on jest wielu. Jedni przychodzą do Ośrodka Dokumentacji, inni modlą się przy grobie ks. Jerzego. Są tacy, którzy idą prosto do Muzeum bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Rzadko się zdarza, by to miejsce nie wywarło na kimś wrażenia. By nie przemówiło. Do serca. Sumienia. Ludzkiego wnętrza. Niezależnie od tego, czy ktoś jest wierzący, czy też nie. Bo tu nie ma mocnych.

19 października, czyli w kolejną rocznicę uprowadzenia ks. Popiełuszki, a zarazem w liturgiczne wspomnienie błogosławionego Kapłana Męczennika, to miejsce - bez wątpienia święte - przybiera nieco inny charakter. Bardziej mistyczny. Światła, które nieustannie płoną przy grobie, tworzą jakby łunę próśb unoszących się stąd prosto do Nieba. Za jego - ks. Jerzego wstawiennictwem. I nie ma takich, które nie zostają wysłuchane. Bo przecież - jak tłumaczył ks. Popiełuszko za życia - Pan Bóg najlepiej wie, co człowiekowi potrzeba i co jest dla niego w danej chwili najlepsze.

W sobotę 19 października br. po odprawionej przez kard. Kazimierza Nycza Mszy św. w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie (o godz. 18.00) zostaną wystawione relikwie ks. Jerzego Popiełuszki. W tym dniu uczestnicy Eucharystii mogą otrzymać odpust zupełny.

2013-10-14 13:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Bóg też lubi szczegóły

2024-05-31 23:19

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Poznaj historię błogosławionej Imeldy Lambertini - włoskiej zakonnicy, dominikanki, dziewicy. Jako dziewczynka, miała gorące pragnienie przyjęcia Komunii Świętej. Doprowadziło to do cudownego wydarzenia.

Dowiedz się, dlaczego regularne spotkania z Bogiem podczas Mszy Świętej mogą być przeżywane zbyt obojętnie i jak to zmienić. Usłysz inspirujące refleksje św. Teresy od Dzieciątka Jezus oraz księdza Łukasza Platy, który podzieli się swoją pasją do Eucharystii. Ten odcinek pomoże Ci na nowo odkryć istotę i głębię duchowego spotkania z Bogiem. Nie przegap tej wyjątkowej rozmowy, która odmieni Twoje podejście do Komunii Świętej!

CZYTAJ DALEJ

Duszpasterz do rodziców: chcecie przekazać dziecku wiarę? Budujcie relacje i dajcie świadectwo

2024-06-01 09:37

[ TEMATY ]

dzieci

rodzice

Karol Porwich/Niedziela

Radzę rodzicom, by zamiast zmuszać dzieci do praktyk religijnych, budowali z nimi dobre relacje i dawali swoim życiem czytelne świadectwo - powiedział PAP założyciel Oblackiego Centrum Młodzieży NINIWA ojciec Tomasz Maniura. Dodał, że młodzi chcą, żebyśmy uznali ich prawo do wolności.

PAP: Od wielu lat pracuje ojciec z młodzieżą. W Polsce od kilku lat obserwujemy systematyczny spadek praktyk religijnych wśród młodych ludzi. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: święcenia nie upoważniają do sięgania po „rzeczy złote, a skromne"

2024-06-01 16:17

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Archidiecezja Krakowska

Święcenia nie dają wam prawa do reformowania Kościoła według własnych wizji i pomysłów. Nie są przepustką na salony polityczne ani do miejsc, gdzie bywają ludzie z wyższych sfer - mówił bp Damian Muskus OFM do franciszkanów, którzy z jego rąk przyjęli święcenia diakonatu i prezbiteratu. - Nie bądźcie teoretykami bliskości z Jezusem, ale praktykujcie ją wiernie - apelował do nich.

Święcenia w stopniu prezbitera i diakona przyjęło w bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie 14 braci ze Studium Franciszkańskiego: franciszkanie konwentualni, reformaci i kapucyni.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję